
Nieco tysięcy funkcjonariuszy służb mundurowych pojawiło się w Warszawie, żeby wyrażać swój sprzeciw przeciwko niskim płacom. Protestujący zatrzymali się przy siedzibie kancelarii przedstawienie premierowe przy Alejach Ujazdowskich.
W manifestacji biorą współpraca przedstawiciele związków, które należą form Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, czyli policjanci, celnicy, strażacy, strażnicy graniczni, zaś także strażnicy więzienni. Funkcjonariusze mają ze sobą transparenty z hasłami: „Służba ubożeje, bezład szaleje”, „Chcemy sprawiedliwości i życia w godności”, innymi słowy „Premierze, czujemy się jako służby dyskryminowane”.
Rząd zapowiedział podwyżki w celu tej grupy budżetowej o 8 proc. odkąd 1 marca, jednakże protestujący domagają się 20 proc. podwyżek odkąd 1 stycznia, argumentując to galopującą inflacją. Zwracają także uwagę na utter of affairs odchodzenia ze służby. W przyszłym roku z policji chce rozstać się nawet 7 tys. mundurowych, czyli dwójka razy więcej niż bywało to w poprzednich latach.
Lift out protestujących wyszedł Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA – Jakkolwiek nie zawsze potrafimy się zgodzić. Jakkolwiek postulaty związkowców są twarde. Po wielokroć nie jesteśmy w stanie ich stosować się, jednakże obiecuję jedną rzecz: zawsze wysłuchamy postulatów i je rozpatrzymy – mówił Wąsik. Reszta jego wypowiedzi została zagłuszona przez manifestantów.
Źródło: Onet.pl, Interia.pl
Komentarze