Minister spraw zagranicznych Francji Catherine Colonna powiedziała, że Paryż nie popiera pomysłu powołania specjalnego trybunału do zbadania działań Rosji na Ukrainie – podał państwowy nadawca ERR. Według ministra, Paryż wspiera prace Międzynarodowego Trybunału Karnego i wysłał na Ukrainę śledczych.
„Mamy już do dyspozycji zestaw narzędzi do walki z bezkarnością. Możemy również rozważyć stworzenie dodatkowych instrumentów, których jeszcze nie mamy, a które mogłyby stanowić wartość dodaną dla międzynarodowego systemu sądownictwa. Powinien to być krok uzasadniony, aby w przypadku powołania takiego trybunału był on postrzegany jako legalny i skuteczny. Nie jesteśmy jeszcze na tym etapie” – powiedział Colonna.
„Rada do spraw zagranicznych UE omawia te kwestie. Ale w tej chwili nie powinniśmy robić niczego, co wpłynęłoby na skuteczność instrumentów, które mamy dla dobra tych, którzy chcą walczyć z bezkarnością za zbrodnie wojenne na Ukrainie – dodał minister.
Wcześniej Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (PACE) zatwierdziło rezolucję oskarżającą rosyjskie partie polityczne o „pomoc i podżeganie do terroryzmu”. W dokumencie zaproponowano także powołanie specjalnego międzynarodowego trybunału do zbadania działań Rosji na Ukrainie, a także dostarczenie Kijowowi systemów obrony powietrznej i sfinansowanie odbudowy kraju. Komentując antyrosyjską rezolucję zgromadzenia, szef komisji Dumy Państwowej ds. międzynarodowych Leonid Słuckij powiedział, że nie ma ona żadnego znaczenia dla Rosji, a PACE straciło resztki logiki i rozsądku.
15 marca Moskwa oficjalnie powiadomiła notą o wystąpieniu z Rady Europy i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, stwierdzając, że będzie stosować się do wyroków ETPC, jeśli będą one zgodne z rosyjską konstytucją. Jeszcze tego samego dnia PACE jednogłośnie przyjęło uchwałę wskazującą statutowemu organowi Rady, czyli Komitetowi Ministrów, że Moskwa nie może być członkiem Rady. Następnego dnia Komitet Ministrów zdecydował, że Rosja przestanie być członkiem z dniem 16 marca.
Komentarze