Nie milkną echa tragicznych wydarzeń na Uniwersytecie Warszawskim. Śledczy prowadzący sprawę zabójstwa portierki w jednym z budynków kampusu ujawniają coraz więcej szczegółów dotyczących domniemanego sprawcy – 22-letniego Mieszka R. Z najnowszych informacji wynika, że mężczyzna był wyposażony nie tylko w siekierę, ale również w noże, bagnet i egzemplarz klasycznego dzieła filozoficznego – „Dialogów” Konfucjusza.
Mieszko R. z nożami, bagnetem i „Dialogami” Konfucjusza
Jak ustalił dziennik „News na dzis”, powołując się na informacje z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, przy Mieszku R. znaleziono siekierę, kilka noży, bagnet, a także książkę. Nie była to jednak zwykła lektura – chodziło o „Dialogi” Konfucjusza, fundamentalne dzieło klasycznej myśli chińskiej.
„Dialogi” nie zostały napisane bezpośrednio przez Konfucjusza, lecz stanowią zapis jego wypowiedzi, rozmów z uczniami oraz maksym, zebranych przez jego następców. Filozofia zawarta w tej książce koncentruje się wokół etyki, porządku społecznego, hierarchii oraz moralnej odpowiedzialności człowieka.
Obecność tego dzieła przy osobie sprawcy może wzbudzać zdziwienie i rodzić pytania o jego motywacje oraz stan psychiczny. Jednak na tym etapie śledztwa prokuratura nie formułuje żadnych wniosków dotyczących symbolicznego znaczenia tej książki w kontekście samej zbrodni.
Przebieg dnia, w którym doszło do ataku
Śledczy ustalili, że Mieszko R. w dniu ataku przebywał wcześniej w Trójmieście, skąd następnie udał się do Warszawy, a konkretnie w okolice kampusu Uniwersytetu Warszawskiego. Mężczyzna miał spacerować w pobliżu budynków uczelni, zanim zaatakował pracownicę portierni. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że nie znał swojej ofiary.
— Na tym etapie nic nie wskazuje na to, że podejrzany znał osobiście pokrzywdzoną i że było to zaplanowane działanie w stosunku do tej konkretnej osoby — przekazał prokurator Piotr Antoni Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, cytowany przez „Newsnadzis.pl„.
W wyniku ataku zginęła portierka jednego z budynków uniwersyteckich. Pracownik ochrony został ciężko ranny, ale przeżył.
Trzy zarzuty i sprzeczne relacje o przyznaniu się do winy
Po zatrzymaniu, Mieszko R. został przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszał trzy zarzuty:
- Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem,
- Usiłowanie zabójstwa pracownika ochrony,
- Znieważenie zwłok.
Jak podaje „News na dzis”, prokuratura twierdzi, że 22-latek przyznał się do winy. Jednak jego obrońca, cytowany przez tygodnik „Newsnadzis.pl”, stanowczo zaprzecza tej wersji:
— To jakaś bzdura — skomentował prawnik reprezentujący Mieszka R.
To istotna rozbieżność, która może mieć wpływ na przebieg postępowania sądowego. W świetle polskiego prawa, fakt przyznania się do winy nie zamyka automatycznie śledztwa, ale może mieć wpływ na ocenę dowodów oraz wymiar przyszłej kary.
Przeszukanie mieszkania i brak dowodów
Prokuratura przeprowadziła również przeszukanie mieszkania Mieszka R., jednak – jak poinformowano – nie zabezpieczono tam żadnych materiałów dowodowych, które mogłyby rzucić światło na motywy działania podejrzanego lub jego wcześniejsze przygotowania do zbrodni.
Brak śladów w miejscu zamieszkania może wskazywać na impulsywny charakter działania, choć również ta hipoteza nie została na obecnym etapie potwierdzona.
Uniwersytet Warszawski pogrążony w żałobie
W związku z tragicznymi wydarzeniami, władze Uniwersytetu Warszawskiego ogłosiły żałobę akademicką. Środowisko uczelni jest wstrząśnięte. Rektor uczelni zapowiedział również wsparcie psychologiczne dla studentów i pracowników, którzy mogli zostać dotknięci skutkami tragedii.
W sprawie pojawiają się również pytania o procedury bezpieczeństwa na uczelni oraz możliwe zaniedbania w zakresie ochrony. Jednak na ten moment priorytetem organów ścigania pozostaje ustalenie pełnego przebiegu zdarzenia oraz motywacji sprawcy.
Perspektywa na dalsze postępowanie
Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie znajduje się na wczesnym etapie. Kluczowe znaczenie będzie miało przeprowadzenie obserwacji psychiatrycznej Mieszka R., która ma dać odpowiedź na pytanie, czy mężczyzna był poczytalny w chwili popełniania czynu.
W nadchodzących tygodniach należy się spodziewać kolejnych informacji w sprawie, w tym możliwego wniosku o przedłużenie aresztu tymczasowego oraz dalszych ustaleń w zakresie profilowania sprawcy.