Rafał Trzaskowski wygrywa pierwszą turę – wynika z najnowszego sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia 24. Tuż za nim Karol Nawrocki, który jednak traci poparcie. W tle – decydująca debata i widmo drugiej tury.
Debata prezydencka może przesądzić o losach kampanii
W poniedziałek o godzinie 20:00 odbędzie się ostatnia debata przed pierwszą turą wyborów prezydenckich, transmitowana przez TVP i współorganizowana przez TVN24 oraz Polsat News. Kandydaci mają szansę na ostatnie bezpośrednie starcie przed głosowaniem zaplanowanym na 18 maja 2025 roku. Transmisję poprowadzą Dorota Wysocka-Schnepf, Radomir Wit i Piotr Witwicki.
Stawka jest ogromna – według ekspertów właśnie w tym momencie niezdecydowani mogą podjąć ostateczną decyzję. A tych nadal nie brakuje: jak pokazuje badanie, 5,1 proc. respondentów wciąż nie wie, na kogo zagłosuje.
Sondaż IBRiS: Trzaskowski liderem, Nawrocki ze spadkiem
Z badania przeprowadzonego przez IBRiS w dniach 25–26 kwietnia na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1070 osób, wynika, że wybory zdominuje dwójka kandydatów:
- Rafał Trzaskowski (Platforma Obywatelska) – 31,5 proc. (spadek o 1,7 pkt proc.)
- Karol Nawrocki (kandydat obywatelski, wspierany przez PiS) – 23,6 proc. (spadek o 2 pkt proc.)
Oznacza to, że różnica między liderem a drugim kandydatem wynosi 7,9 punktu procentowego. Choć obaj wciąż wyraźnie prowadzą, zauważalny spadek notowań może mieć znaczenie w kontekście ostatecznej mobilizacji elektoratu.
Rośnie poparcie dla Mentzena i Hołowni
Wśród kandydatów, którzy nie mają szans na wejście do drugiej tury, ale mogą wpłynąć na jej skład i narrację, rośnie poparcie dla przedstawicieli młodszego pokolenia polityków:
- Sławomir Mentzen (Konfederacja) – 12,6 proc. (+1,1 pkt proc.)
- Szymon Hołownia (Polska 2050) – 8,6 proc. (+2,5 pkt proc.)
Obaj mogą odegrać kluczową rolę w ewentualnym transferze głosów przed drugą turą.
Wyniki pozostałych kandydatów
Kolejne miejsca zajęli:
- Magdalena Biejat – 6,3 proc.
- Adrian Zandberg – 5,4 proc. (+2,2 pkt proc.)
- Grzegorz Braun – 2,6 proc. (+1,2 pkt proc.)
- Krzysztof Stanowski – 1,6 proc.
- Marek Jakubiak – 1,1 proc.
- Joanna Senyszyn – 0,9 proc.
- Maciej Maciak – 0,4 proc.
- Artur Bartoszewicz – 0,3 proc.
- Marek Woch – 0 proc.
Warto zauważyć, że dość wysoką grupę stanowią niezdecydowani – 5,1 proc. – co może zaważyć na ostatecznym wyniku głosowania.
Frekwencja i kontekst wyborczy
Zgodnie z deklaracjami ankietowanych, 54,3 proc. osób zamierza wziąć udział w wyborach, 43,4 proc. nie planuje głosować, a 2,3 proc. jeszcze nie podjęło decyzji. Dla porównania, w drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 roku, frekwencja wyniosła 68,18 proc.
Wówczas Andrzej Duda zdobył 51,03 proc., pokonując Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 48,97 proc. głosów. Tegoroczna ceremonia zaprzysiężenia prezydenta zaplanowana jest na 6 sierpnia 2025 roku, kiedy kończy się druga kadencja Dudy.
Prognozy drugiej tury: Trzaskowski z wyraźną przewagą
Sondaż zawierał również pytania dotyczące ewentualnej drugiej tury:
- Trzaskowski vs Nawrocki:
- Trzaskowski – 55,6 proc.
- Nawrocki – 36,6 proc.
- Niezamierzający głosować – 4,7 proc.
- Trzaskowski vs Mentzen:
- Trzaskowski – 55,5 proc.
- Mentzen – 31,7 proc.
- Niezdecydowani – 6,8 proc.
Zarówno w jednym, jak i w drugim scenariuszu kandydat KO wygrywa z wyraźną przewagą. Oznacza to, że mimo zauważalnych spadków, pozycja Rafała Trzaskowskiego jako faworyta do objęcia urzędu prezydenta pozostaje niezachwiana.
Komentarz ekspercki
Według dr. hab. Jarosława Flisa, socjologa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, wyniki sondażu pokazują stabilizację układu sił na szczycie, ale również wzrost znaczenia kandydatów spoza głównego nurtu:
– Trzaskowski nadal dominuje, ale widoczny wzrost poparcia dla Mentzena i Hołowni świadczy o tym, że część wyborców szuka alternatywy wobec tradycyjnej polaryzacji. Kluczowe może być to, kto zdobędzie głosy niezdecydowanych – mówi Flis.
Jeden komentarz
Nie wieżę w te sądaże, nawet widzę co coraz więcej ludzi nie wieży w to co piszą gazety. Meistrimowi dziennikarze są ja pro***tutki, nie można już słuchać tych bredni. Brak słów co stało się z demokracją.