Pasażerowie lotniska Chopina w Warszawie zostali ewakuowani po tym, jak przy zejściu do kolejki SKM pozostawiono bez opieki bagaż. Na miejscu błyskawicznie zareagowały służby. Trwa analiza zawartości podejrzanego pakunku.
Podejrzany bagaż sparaliżował część lotniska
W poniedziałek, 20 maja 2025 roku, w godzinach popołudniowych doszło do ewakuacji części terminala Lotniska Chopina w Warszawie. Powodem interwencji służb było pozostawienie bez opieki bagażu w okolicy zejścia do kolejki miejskiej SKM.
Jak ustaliła redakcja „Warszawa w Pigułce”, służby lotniskowe natychmiast zabezpieczyły obszar i wdrożyły standardową procedurę bezpieczeństwa, która obejmuje ewakuację zagrożonego rejonu oraz wezwanie specjalistycznych służb pirotechnicznych.
Według relacji świadków, ewakuacją objęto fragmenty zarówno strefy przylotów, jak i odlotów. Informacja o zdarzeniu wywołała duże poruszenie wśród podróżnych, a obsługa portu lotniczego apelowała o zachowanie spokoju i stosowanie się do wydawanych poleceń.
Na miejscu działają wszystkie służby
W działaniach biorą udział funkcjonariusze Straży Granicznej, policji, a także zespół pirotechników, którzy dokonują analizy podejrzanego bagażu. Do czasu zakończenia czynności wstrzymano ruch w pobliżu zejścia do SKM, co może skutkować opóźnieniami niektórych lotów.
Zgodnie z obowiązującymi procedurami, każde pozostawienie bagażu bez nadzoru w newralgicznych punktach infrastruktury komunikacyjnej traktowane jest jako potencjalne zagrożenie. To standardowy protokół bezpieczeństwa stosowany na lotniskach w całej Europie, który ma na celu ochronę życia i zdrowia pasażerów oraz personelu.
Możliwe opóźnienia w ruchu lotniczym
Choć na ten moment nie odnotowano informacji o całkowitym wstrzymaniu operacji lotniczych, część rejsów może być opóźniona z uwagi na zakłócenia w dostępie do terminala oraz trwającą interwencję. Pasażerowie są proszeni o monitorowanie tablic odlotów i przylotów oraz kontakt z liniami lotniczymi w sprawie aktualizacji swoich rejsów.
Trwa ustalanie, kto pozostawił bagaż i czy zawiera on jakiekolwiek niebezpieczne przedmioty. Na ten moment służby nie wydały oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Należy jednak podkreślić, że każde potencjalne zagrożenie traktowane jest z pełną powagą, co podkreślają eksperci ds. bezpieczeństwa.
„Zgodnie z obowiązującymi regulacjami, każdy podejrzany pakunek wymaga sprawdzenia przez wykwalifikowaną jednostkę. Nawet jeśli ostatecznie okazuje się niegroźny, kluczowa jest prewencja” — komentuje dla naszej redakcji ekspert ds. bezpieczeństwa transportu, dr inż. Krzysztof Nowak z Politechniki Warszawskiej.
Czekamy na komunikat służb
Do chwili publikacji artykułu nie pojawiło się oficjalne oświadczenie ze strony zarządu Lotniska Chopina ani służb bezpieczeństwa. Sytuacja jest dynamiczna i monitorowana na bieżąco. Redakcja będzie aktualizować informacje, gdy tylko pojawią się nowe szczegóły dotyczące zawartości bagażu oraz dalszego przebiegu akcji.
Lotnisko Chopina to największy port lotniczy w Polsce, obsługujący średnio ponad 40 tysięcy pasażerów dziennie. Każdy incydent na jego terenie ma potencjalnie istotny wpływ na całą siatkę połączeń krajowych i międzynarodowych. Dlatego wszelkie działania służb podejmowane są z maksymalną ostrożnością.