Trzech młodych chłopców z województwa łódzkiego zaginęło na Jeziorze Małszewskim w gminie Jedwabno (woj. warmińsko-mazurskie). Po nocnym wypłynięciu na wodę kajakami nie wrócili do brzegu. W środę nad ranem rozpoczęła się szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza z udziałem policji, straży pożarnej, nurków i specjalistycznego sprzętu.
Zgłoszenie po północy. Trzech chłopców nie wróciło z wyprawy kajakiem
Do zdarzenia doszło w nocy z 25 na 26 czerwca. Jedenastu nastolatków w wieku od 15 do 19 lat przebywało od kilku dni w domku letniskowym w miejscowości Małszewo, nad jeziorem Małszewskim. Przyjechali tam z województwa łódzkiego na wakacyjny wypoczynek.
Po godzinie 1 w nocy część grupy zgłosiła służbom, że straciła kontakt z trzema kolegami – 17-latkiem i dwoma 18-latkami – którzy wcześniej wypłynęli na jezioro dwoma kajakami.
Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy policji ze Szczytna oraz strażaków. Służby odnalazły na wodzie dwa puste kajaki oraz wiosła, ale nie natrafiono na żadnego z zaginionych.
W akcji biorą udział nurkowie, sonar i psy tropiące
Do akcji włączono dodatkowe siły ratownicze. Na miejscu pracują:
- Patrole policyjne z Szczytna i Olsztyna
- Specjalistyczne grupy nurków PSP
- Psy tropiące
- Drony monitorujące powierzchnię jeziora
- Zespół z sonarem, przeszukujący dno zbiornika
W działaniach uczestniczą również strażacy z Olsztyna, Szczytna, Węgorzewa oraz trzy zastępy z gminy Jedwabno.
Jak podają lokalne służby, warunki atmosferyczne i specyfika jeziora utrudniają działania. Jezioro Małszewskie jest głębokim zbiornikiem wodnym o nierównym dnie i licznych zatokach, co sprawia, że penetracja dna wymaga użycia sonaru i precyzyjnych metod poszukiwawczych.
Możliwe scenariusze i skala zagrożenia
Choć na razie nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się na wodzie, ratownicy traktują sprawę jako potencjalne utonięcie. Brak jakiegokolwiek kontaktu z chłopcami i odnalezienie pustych kajaków może wskazywać na nagłe zdarzenie na jeziorze, np. wywrócenie się łodzi lub utratę przytomności.
Nie wyklucza się jednak także innych scenariuszy, takich jak np. zejście na brzeg w innej części jeziora i brak możliwości powrotu. Dlatego służby równolegle sprawdzają teren wokół linii brzegowej oraz przyległe lasy.
Jak podaje RMF FM, akcja ratunkowa prowadzona jest w trybie pilnym, a każda godzina może mieć znaczenie dla ewentualnego ratowania życia.
Apel służb: nie utrudniajcie działań
Lokalna policja i straż pożarna apelują do osób postronnych, by nie zbliżały się do miejsca akcji i nie próbowały samodzielnych poszukiwań. Teren objęty jest kontrolą, a każdy nieuprawniony ruch może zakłócić pracę sonarów, dronów oraz psów tropiących.
Służby przypominają również o zasadach bezpieczeństwa nad wodą, zwłaszcza w nocy. Kajakarstwo po zmroku bez asekuracji, kamizelek ratunkowych czy oświetlenia może być śmiertelnie niebezpieczne, nawet dla doświadczonych pływaków.
Stan na godzinę 12: poszukiwania trwają
Na ten moment – godzina 12:00 w środę 26 czerwca – nie odnaleziono żadnego z zaginionych nastolatków. Służby kontynuują działania z nadzieją, że chłopcy odnaleźli się na brzegu lub ukryli się gdzieś w terenie.
Poszukiwania mają charakter wielogodzinny i intensywny, a każdy nowy ślad może doprowadzić do przełomu.