Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziś.plNews na dziś.pl
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziś.plNews na dziś.pl
Home - Aktualności z kraju

„Tęcza” wraca na Plac Zbawiciela. Podpalano ją 7 razy, teraz będzie niezniszczalna

Damian Pośpiech2025-07-03
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
uid 52da4e54c21a4b2c8e8fe7a4b7d83054 width 1280 play 0 pos 0 gs 0 height 720

Po latach nieobecności, jeden z najbardziej rozpoznawalnych i jednocześnie kontrowersyjnych symboli współczesnej Warszawy powraca na swoje miejsce. „Tęcza” na Placu Zbawiciela, która w przeszłości była celem siedmiu podpaleń, zostanie odbudowana dzięki determinacji mieszkańców i środkom z Budżetu Obywatelskiego. Nowa instalacja ma być jednak zupełnie inna – wykonana z trwałych, odpornych na wandalizm materiałów, co ma raz na zawsze zakończyć burzliwą historię jej niszczenia. To nie tylko artystyczny powrót, ale przede wszystkim potężny manifest społeczny, który pokazuje, jak zmieniła się stolica.

Inicjatywa „Nowa Tęcza na Placu Zbawiciela” zdobyła tysiące głosów w stołecznym Budżecie Obywatelskim, co jest jednoznacznym sygnałem poparcia dla wartości takich jak tolerancja, otwartość i równość. Projekt zakłada odtworzenie słynnej instalacji Julity Wójcik, ale w formie, która przetrwa próbę czasu i ewentualne ataki. Decyzja mieszkańców kończy wieloletnią debatę i otwiera nowy rozdział dla jednego z kluczowych miejsc na mapie Warszawy, które ponownie ma stać się symbolem miasta otwartego i przyjaznego dla wszystkich.

Burzliwa historia symbolu. Dlaczego „Tęcza” zniknęła z Warszawy?

Historia „Tęczy” na Placu Zbawiciela jest równie barwna, co jej kolory. Instalacja autorstwa artystki Julity Wójcik po raz pierwszy pojawiła się w tym miejscu w czerwcu 2012 roku, przeniesiona spod Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Składała się z metalowego stelaża pokrytego tysiącami sztucznych, wielobarwnych kwiatów. Sama autorka podkreślała, że jej dzieło miało być uniwersalnym symbolem pokoju, nadziei i miłości, wolnym od politycznych i ideologicznych konotacji. Jak mówiła, „Tęcza” pasowała do wszystkich wydarzeń – od Parady Równości, przez Boże Ciało, aż po Euro 2012, mając po prostu „być piękna”.

Rzeczywistość okazała się jednak znacznie bardziej skomplikowana. Dla wielu środowisk instalacja stała się jednoznacznym symbolem ruchu emancypacyjnego osób LGBT+, co wywołało skrajne reakcje. W latach 2012-2015 „Tęcza” była dewastowana i podpalana aż siedmiokrotnie. Najgłośniejszy akt wandalizmu miał miejsce 11 listopada 2013 roku podczas zamieszek w Dniu Niepodległości, kiedy to konstrukcja doszczętnie spłonęła. Każdorazowa odbudowa była manifestacją sprzeciwu wobec nienawiści, ale jednocześnie pogłębiała społeczny spór.

Przeciwnicy instalacji argumentowali, że jej obecność w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła Najświętszego Zbawiciela obraża uczucia religijne i jest „ideologiczną prowokacją”. Już w 2013 roku wiceprzewodnicząca Rady Warszawy z ramienia PiS, Olga Johann, domagała się jej przeniesienia. Do usunięcia „Tęczy” nawoływał również ks. Jerzy Garda, organizując pikiety modlitewne. Ostatecznie, w grudniu 2013 roku, Rada Osiedla Koszyki oficjalnie wystąpiła do władz miasta z prośbą o znalezienie dla instalacji innej lokalizacji. W sierpniu 2015 roku, po wygaśnięciu umowy z miastem, „Tęcza” została ostatecznie rozebrana, a prawa do projektu przejęło Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.

Głos mieszkańców był decydujący. „Nowa Tęcza” sfinansowana z Budżetu Obywatelskiego

Dekadę po zniknięciu instalacji, temat jej powrotu odżył z nową siłą, tym razem napędzany bezpośrednią wolą mieszkańców. Projekt „Nowa Tęcza na Placu Zbawiciela” został zgłoszony do Budżetu Obywatelskiego i okazał się jednym ze zwycięzców tegorocznego głosowania. To kluczowy zwrot w całej sprawie – o powrocie symbolu nie decydują już urzędnicy czy politycy, ale sami warszawiacy w demokratycznym głosowaniu. Inicjatywa, za którą stoi m.in. aktywista Linus Lewandowski, od początku była przedstawiana jako coś więcej niż tylko projekt artystyczny.

Organizatorzy podkreślają, że „Tęcza” Julity Wójcik wrosła w świadomość nie tylko mieszkańców Polski, ale stała się globalnym symbolem równości. Wskazują, że była wymieniana obok tak ikonicznych miejsc jak Harvey Milk Plaza w San Francisco czy Stonewall National Monument w Nowym Jorku. Zwycięstwo w Budżecie Obywatelskim jest więc postrzegane jako jasny manifest społeczny – dowód na to, że Warszawa chce być miastem otwartym, tolerancyjnym i solidarnym, gdzie każdy może czuć się bezpiecznie.

Jak mówiła zaangażowana w projekt Małgorzata Büthner-Zawadzka, „Plac Zbawiciela bez tęczy to miejsce, które drażni i niepokoi, przypomina o braku”. Powrót instalacji ma symbolicznie „uzdrowić” tę przestrzeń i przekształcić ją w miejsce na miarę XXI wieku – tętniące życiem i przyjazne dla wszystkich, bez względu na poglądy czy orientację. Finansowanie z publicznych środków, o którym zdecydowali sami obywatele, nadaje całemu przedsięwzięciu niezwykłą legitymację.

Nie spłonie po raz ósmy. Jak będzie wyglądać nowa instalacja?

Najważniejszą zmianą, która ma odróżniać nową „Tęczę” od jej poprzedniczki, jest technologia wykonania. Pamiętając o traumatycznej historii podpaleń i aktów wandalizmu, inicjatorzy projektu postawili na trwałość i odporność. Nowa konstrukcja ma powstać z materiałów, które będą praktycznie niemożliwe do zniszczenia w podobny sposób, jak jej pierwowzór. Mówi się o zastosowaniu specjalnych, niepalnych kompozytów oraz solidnej, metalowej struktury, która oprze się próbom dewastacji.

To strategiczna decyzja, która ma fundamentalne znaczenie. Celem jest uniknięcie sytuacji, w której „Tęcza” ponownie staje się polem bitwy i ofiarą cyklicznego niszczenia. Nowa, „niezniszczalna” wersja ma być trwałym elementem krajobrazu, a nie tymczasowym symbolem, o którego przetrwanie trzeba walczyć każdego dnia. Ma to być jasny sygnał: wartości, które reprezentuje – otwartość, szacunek i różnorodność – są w Warszawie trwale zakorzenione i nie da się ich „spalić”.

Choć szczegółowe plany techniczne zostaną dopracowane na etapie realizacji, wiadomo, że wizualnie instalacja będzie nawiązywać do oryginalnego projektu Julity Wójcik. Zachowany zostanie charakterystyczny łuk i tęczowe barwy, które tak mocno wpisały się w ikonografię stolicy. Zmieni się jednak jej materialność – z delikatnych, sztucznych kwiatów na nowoczesne, wytrzymałe tworzywa. To symboliczne przejście od kruchości idei do jej trwałego ugruntowania w przestrzeni publicznej.

Co powrót „Tęczy” oznacza dla Warszawy i Polski?

Powrót „Tęczy” na Plac Zbawiciela to wydarzenie o znacznie szerszym wymiarze niż tylko estetyczna zmiana w centrum miasta. To potężny symbol społecznej ewolucji, jaka zaszła w Polsce na przestrzeni ostatniej dekady. Miejsce, które kiedyś było areną gwałtownych sporów ideologicznych i fizycznej agresji, dziś, dzięki decyzji mieszkańców, ma stać się na powrót symbolem pojednania i akceptacji. To dowód na to, że warszawskie społeczeństwo dojrzało do tego, by w pełni przyjąć ten symbol jako swój.

Decyzja o odbudowie „Tęczy” z publicznych pieniędzy jest również ważnym sygnałem wysyłanym przez stolicę do reszty kraju i świata. W kontekście wciąż żywych debat na temat praw mniejszości, Warszawa pozycjonuje się jako bastion otwartości i europejskich wartości. To deklaracja, że stolica Polski jest miejscem bezpiecznym i przyjaznym dla każdego, co ma kluczowe znaczenie dla jej wizerunku jako nowoczesnej metropolii.

Ostatecznie, historia „Tęczy” zatacza koło, ale na zupełnie nowych warunkach. To, co kiedyś zostało zniszczone siłą, teraz wraca dzięki sile demokracji i głosu obywatelskiego. Nowa, trwała konstrukcja symbolizuje nadzieję, że spory z przeszłości mogą zostać przezwyciężone, a symbole, które kiedyś dzieliły, mogą zacząć łączyć. Powrót „Tęczy” to nie tylko odtworzenie dzieła sztuki, ale przede wszystkim manifest wiary w lepszą, bardziej otwartą przyszłość.

Budżet Obywatelski Julita Wójcik LGBT Plac Zbawiciela Tęcza WARSZAWA
Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

Nadzy mężczyźni biegali po Lubinie. Prawda jest szokująca

Logopedka wyłudziła 100 000 zł z NFZ w Kaliszu. Grozi jej 8 lat więzienia i poważne konsekwencje!

Nowy kod na Pyszne.pl obniża rachunek o 25 zł. Jak z niego skorzystać wielokrotnie?

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.