Włodarz Fame MMA, Boxdel, w emocjonalnym wpisie na Instagramie odpowiedział na zarzuty Denisa Załęckiego. Spór między influencerami zatacza szersze kręgi, a jego symbolem staje się… koszula. Czy to zapowiedź większego konfliktu medialnego lub nowego zestawienia na gali?
Tło sporu: Koszula i film Denisa z Sandrą
W ostatnich dniach media społecznościowe żyły nowym nagraniem Denisa Załęckiego, w którym występuje wspólnie z Sandrą – w odpowiedzi na zarzuty jej matki. Wideo zwróciło uwagę nie tylko treścią, ale i strojem Denisa. Internauci szybko zauważyli, że noszona przez niego koszula do złudzenia przypominała jedną z tych, które wcześniej nosił Boxdel.
Wątpliwości rozwiał sam Michał „Boxdel” Baron, publikując w mediach społecznościowych jednoznaczny komentarz. „Chłop przyjeżdża do mnie do chaty z ubrudzoną koszulką z sosu słodko kwaśnego i kradnie mi moją ulubioną koszulę” – napisał, sugerując wprost, że Denis zabrał jego prywatne ubranie i wykorzystał je do nagrania.
To stwierdzenie, choć częściowo humorystyczne, wywołało poruszenie w środowisku Fame MMA.
Krytyka Boxdela ze strony Załęckiego
Na nagraniu Denis Załęcki nie tylko odpowiadał na prywatne sprawy rodzinne, ale również zaatakował samego Boxdela, zarzucając mu „fałszywość”. To nie pierwszy raz, gdy relacje między tymi dwoma postaciami ze świata freak fightów są napięte. Jednak tym razem Boxdel postanowił nie milczeć.
W swoim wpisie uderzył nie tylko w styl bycia Denisa, ale również w jego reputację. Padły słowa o środowisku toruńskim i przydomku „słonko” – jakoby nadanym Denisowi ze względu na jego emocjonalne reakcje. Całość utrzymana była w prześmiewczym tonie, ale z wyraźnym przekazem: konflikt eskaluje.
Główny powód frustracji? Muzyka i wyzwiska
Boxdel przyznał, że jedną z przyczyn złości Denisa może być jego decyzja o publikacji utworu „Labryga – 120 kilo” na platformie Bannde. Utwór ten zawiera teksty uderzające w Denisa Załęckiego, w tym określenia związane z jego wyglądem.
„Denis się na mnie wkurzył, bo Labryga wyzywa go od otyłych panów, a ja na to przyzwoliłem” – napisał Boxdel, podkreślając, że Denis miał pretensje o jego neutralność lub wręcz brak reakcji na obraźliwe treści.
Choć wpis Boxdela nie nosił znamion bezpośredniej deklaracji konfliktu, trudno nie zauważyć, że sytuacja między nim a Denisem Załęckim staje się coraz bardziej napięta.
Konflikt czy pretekst do walki na Fame MMA?
Obserwatorzy sceny freak fightowej już teraz spekulują, czy napięcie pomiędzy Boxdelem a Denisem nie stanowi zapowiedzi potencjalnego zestawienia na jednej z przyszłych gal Fame MMA.
Doświadczenia z przeszłości pokazują, że wiele konfliktów medialnych kończyło się właśnie w oktagonie. Co więcej, sama narracja oparta na „zdradzie”, osobistych urazach i… kradzieży koszuli, mogłaby skutecznie przyciągnąć uwagę fanów.
Z drugiej strony, Boxdel od dawna nie występował jako zawodnik, pełniąc funkcję włodarza i twórcy contentu. Denis Załęcki, który w ostatnich latach przeszedł zarówno wzloty, jak i upadki, zdaje się jednak wracać do medialnej gry. Taki pojedynek, jeśli doszłoby do jego ogłoszenia, mógłby wywołać ogromne zainteresowanie.
Reakcje społeczności: ironia, memy i spekulacje
Wpisy i wypowiedzi obu stron szybko trafiły na profile plotkarskie i sportowe. Na Twitterze i Instagramie pojawiło się wiele memów z koszulą w roli głównej, a określenia „Boxdel vs Słonko” i „koszulagate” zaczęły zyskiwać na popularności.
Wielu internautów nie traktuje konfliktu poważnie, wskazując na jego humorystyczne tło. Inni z kolei dopatrują się w nim celowej narracji mającej na celu przygotowanie gruntu pod medialne starcie na gali.
Co dalej? Analiza sytuacji
Z perspektywy komunikacyjnej, wpis Boxdela spełnia kilka funkcji:
- Obrona własnego wizerunku wobec zarzutów Denisa.
- Publiczne ośmieszenie przeciwnika, co może osłabić jego medialną pozycję.
- Wywołanie dyskusji, co zawsze przekłada się na większe zasięgi w social mediach.
Z kolei Denis, wykorzystując koszulę Boxdela w swoim nagraniu, mógł celowo sprowokować reakcję. To dobrze znana technika w świecie influencerów i freak fightów, gdzie każdy szczegół – nawet ubranie – może stać się narzędziem budowania narracji.
Konflikt na linii Boxdel – Denis Załęcki przybiera coraz bardziej osobisty wymiar. Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się błahy, w rzeczywistości ukazuje głębsze napięcia w środowisku Fame MMA. Czy za chwilę zobaczymy zapowiedź walki? Czy to tylko przelotna wymiana uszczypliwości?
Czas pokaże. Na razie pozostaje śledzić dalsze ruchy obu stron – zarówno w social mediach, jak i w kontekście zbliżających się wydarzeń gal freak fightowych.