Napięcie na polskim rynku mediów rośnie. Przyszłość jednej z największych i najbardziej wpływowych stacji telewizyjnych w kraju, TVN, stoi pod znakiem zapytania. Koncern Warner Bros. Discovery, obecny właściciel, rozważa sprzedaż części swoich aktywów, a na scenie pojawił się nowy, potężny gracz gotów przejąć kontrolę. Ujawniono już wstępne szacunki dotyczące potencjalnej transakcji, która może zmienić krajobraz medialny nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Warner Bros. Discovery na rozstaju dróg: Dlaczego TVN może zmienić właściciela?
Koncern medialny Warner Bros. Discovery (WBD) od dłuższego czasu mierzy się z poważnymi wyzwaniami finansowymi oraz narastającą konkurencją w branży. W odpowiedzi na te trudności, firma ogłosiła kompleksową restrukturyzację i analizę strategicznych alternatyw, w tym możliwość sprzedaży części lub całości swoich aktywów. Decyzja ta jest częścią szerszego planu podziału koncernu na dwa niezależne podmioty.
Zgodnie z zapowiedziami, proces podziału na Warner Bros. oraz Discovery Global ma zakończyć się w kwietniu przyszłego roku. Pierwszy z nich ma skoncentrować się na produkcji filmowej i treściach streamingowych, obejmując platformę HBO Max oraz studia filmowe. Druga część, Discovery Global, ma przejąć kontrolę nad kanałami telewizyjnymi, w tym takimi markami jak CNN, TNT, a także nad zagranicznymi oddziałami koncernu, wśród których znajdzie się również polska grupa TVN. Ta właśnie część koncernu jest przedmiotem spekulacji i zainteresowania globalnych graczy. Prezes spółki WBD, David Zaslav, potwierdził, że firma bada najlepsze drogi naprzód, aby w pełni wykorzystać wartość swoich aktywów.
Kim jest tajemniczy gigant, który rzucił wyzwanie? Paramount Skydance na scenie
W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia o możliwym zainteresowaniu przejęciem części Warner Bros. Discovery, w tym stacji TVN, przez studio Paramount Skydance. To stosunkowo nowy holding, który powstał zaledwie nieco ponad dwa miesiące temu, w wyniku przejęcia Paramount Global przez Skydance Media za imponującą kwotę 8,4 miliarda dolarów. Za konsorcjum tym stoi Larry Ellison, założyciel technologicznego giganta Oracle i jeden z najbogatszych ludzi na świecie.
Na stanowisko dyrektora generalnego Paramount Skydance powołano Davida Ellisona, syna Larry’ego Ellisona. Dzięki tej transakcji, rodzina Ellisonów weszła w posiadanie między innymi kultowych studiów Paramount, telewizji CBS oraz platformy streamingowej Paramount+. Włączenie się tak znaczącego gracza, z ogromnym zapleczem finansowym i strategicznymi ambicjami, natychmiast wywołało falę spekulacji i wzbudziło ogromne zainteresowanie w branży mediów. Ich wejście na rynek sygnalizuje poważne zamiary i chęć zbudowania jeszcze większego imperium medialnego.
Ujawniono szokującą cenę: Oferta, która wstrząsnęła rynkiem
Według informacji podanych przez renomowaną agencję Bloomberg, która powołuje się na anonimowe źródła, konsorcjum kierowane przez Paramount Skydance miało złożyć konkretną ofertę zakupu akcji Warner Bros. Discovery. Propozycja opiewała na cenę około 20 dolarów za sztukę. Pomimo skali oferty i renomy potencjalnego nabywcy, propozycja ta została jednak uznana przez obecnych akcjonariuszy WBD za niewystarczającą. Odmowa przyjęcia oferty świadczy o wysokich oczekiwaniach zarządu koncernu co do wartości jego aktywów.
Bloomberg zaznacza również, że nie jest jasne, czy wspomniana wycena uwzględniała ogromne zadłużenie koncernu. Na koniec czerwca bieżącego roku dług Warner Bros. Discovery wynosił aż 35,6 miliarda dolarów, co jest kwotą, która znacząco wpływa na ogólną wartość transakcji. Gdyby jednak oferta została zaakceptowana i transakcja doszłaby do skutku, bez wątpienia byłaby ona uznana za jedną z największych fuzji w historii światowych mediów, co podkreśla jej globalne znaczenie i potencjalny wpływ na całą branżę.
Polityczne powiązania i kontrowersje: Donald Trump w tle transakcji
Cała sytuacja nabiera dodatkowego, kontrowersyjnego wymiaru ze względu na polityczne powiązania. David Ellison, stojący na czele Paramount Skydance, uchodzi za bliskiego sojusznika byłego prezydenta Donalda Trumpa. Ten fakt sam w sobie budzi wiele pytań, zwłaszcza w kontekście nadchodzących wyborów w USA i roli mediów w kształtowaniu opinii publicznej.
Warto przypomnieć, że koncern Paramount Global (którego część jest teraz w posiadaniu Ellisonów) otrzymał zgodę na wcześniejszą transakcję przejęcia Skydance Media dopiero po zawarciu ugody z Donaldem Trumpem. Ugoda ta wiązała się z wypłaceniem kwoty 16 milionów dolarów jego fundacji. Była to część porozumienia w sprawie pozwu prezydenta USA, który zarzucał stacji CBS (również należącej do Paramount) manipulację wywiadem z Kamalą Harris w trakcie kampanii wyborczej. Takie powiązania mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla niezależności mediów i ich postrzegania przez społeczeństwo, a także wzbudzać obawy o ewentualne naciski polityczne na linię programową przejmowanych stacji, w tym TVN.
Co dalej z TVN? Przyszłość polskiego giganta medialnego
Stacja TVN nadaje w Polsce nieprzerwanie od 1997 roku, stając się integralną częścią polskiego krajobrazu medialnego i życia społecznego. Jej potencjalna sprzedaż budzi zrozumiałe obawy i pytania o przyszłość. Na razie nie ma oficjalnych informacji, jak kierownictwo stacji reaguje na te mniej lub bardziej potwierdzone spekulacje, jednak brak komentarza tylko potęguje niepewność. Przeszłość pokazała, że TVN często był obiektem zainteresowania różnych podmiotów.
W minionych latach pojawiały się już pogłoski o możliwym przejęciu stacji przez korporację węgierską, mającą związki z rządami Victora Orbana, koncern należący do rodziny Berlusconich, a także czeskie i francuskie korporacje. Każda z tych sytuacji wywoływała szeroką dyskusję o wpływie na pluralizm mediów w Polsce. Dziś, gdy na horyzoncie pojawia się kolejny gigant, dla TVN oznacza to jedno: nadchodzące miesiące przyniosą dalszą niepewność. Ostateczny kształt właścicielski stacji rozstrzygnie się w gabinetach prezesów w Nowym Jorku i Hollywood, a polski rynek będzie musiał zaakceptować decyzje globalnych graczy, z nadzieją na zachowanie niezależności i wysokiej jakości dziennikarstwa.