Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziśNews na dziś
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziśNews na dziś
Home - Aktualności z kraju

Straż miejska wchodzi do domu z miernikiem i sprawdza drewno. Kara 500 zł za drewno 21% wilgotności

Damian Pośpiech2025-12-22
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
Kominek Straż Miejska
Kominek Straż Miejska

Zimowy wieczór. Siedzisz wygodnie przy kominku, ciesząc się ciepłem, gdy nagle dzwonek do drzwi. To nie sąsiad. To Eko-Patrol Straży Miejskiej. Wchodzą, wyciągają małe urządzenie przypominające pilota i chwilę później dostajesz mandat 500 złotych. Za co? Za drewno, którym palisz w kominku. Walka ze smogiem w Polsce weszła w nową, bezkompromisową fazę, a głównym celem kontrolerów stała się jakość paliw stałych.

Przez lata urzędnicy skupiali się na wymianie starych „kopciuchów” i ściganiu osób palących śmieciami. Ten etap mamy już w dużej mierze za sobą. Teraz, w 2025 roku, kontrolerzy w województwach objętych uchwałami antysmogowymi (m.in. mazowieckie, małopolskie, śląskie) biorą pod lupę wilgotność drewna. Przepisy są jasne: dopuszcza się spalanie wyłącznie drewna, którego wilgotność nie przekracza 20 procent. Wszystko, co jest bardziej mokre, generuje potężne ilości pyłów zawieszonych i rakotwórczego benzo(a)pirenu.

Dla Straży Miejskiej „mokre drewno” to cel łatwy i szybki. Nie trzeba wysyłać próbek popiołu do laboratorium i czekać tygodniami. Wynik jest natychmiastowy, a dowód niepodważalny. Jeśli więc myślisz, że „jakoś to będzie”, musisz wiedzieć, jak dokładnie wygląda procedura kontrolna, która może kosztować Cię nawet 5000 zł.

Kontrola „na szpilkę”: Jak Straż Miejska mierzy wilgotność drewna?

Wielu właścicieli domów wciąż żyje w przekonaniu, że kontroler rzuci okiem na stos drewna i powie „wygląda na suche”. Nic bardziej mylnego. Eko-Patrole są obecnie wyposażone w certyfikowane wilgotnościomierze do drewna, które są kluczowym narzędziem w walce z nielegalnym spalaniem. Procedura kontrolna jest ściśle określona i prawnie umocowana.

Zgodnie z art. 379 Prawa Ochrony Środowiska, kontroler (strażnik miejski lub upoważniony urzędnik) ma pełne prawo wejść na teren prywatny w godzinach 6:00 – 22:00. Nie możesz odmówić. Utrudnianie kontroli to poważne przestępstwo (art. 225 Kodeksu Karnego), za które grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Po wejściu na posesję, strażnik nie mierzy wilgotności na korze ani na wierzchu polana. Wybiera losowo kilka szczap z przygotowanego do spalenia stosu. Kluczowy moment to rozłupanie. Drewno musi zostać rozłupane (często siekierą dostarczoną przez właściciela), aby odsłonić jego wnętrze. Następnie metalowe igły urządzenia wbijane są w świeżo odsłonięty środek drewna, w poprzek słojów. Wilgotnościomierz natychmiast podaje wynik procentowy. Jeśli średnia z kilku pomiarów przekracza 20%, mandat jest wystawiany od ręki.

Dlaczego 20% to granica prawa? Konsekwencje spalania mokrego opału

Granica 20 procent nie jest kaprysem urzędników, lecz wynika bezpośrednio z fizyki procesu spalania. Drewno świeżo ścięte ma wilgotność rzędu 50-70%. Nawet drewno sezonowane przez rok „pod chmurką” rzadko schodzi poniżej 25-30%. Dopiero materiał składowany minimum dwa lata w przewiewnym miejscu osiąga bezpieczny pułap 15-20%.

Gdy wrzucasz do pieca mokre polano (np. 30% wilgotności), dochodzi do trzech poważnych problemów, które uderzają w Twój portfel i zdrowie sąsiadów:

  • Marnotrawstwo pieniędzy: Zamiast ogrzewać dom, znaczna część energii z ognia (nawet 50%) jest zużywana na odparowanie wody zawartej w drewnie. Oznacza to, że kaloryczność mokrego drewna jest o połowę niższa, a Ty palisz dwa razy więcej.
  • Produkcja trucizny: Woda drastycznie obniża temperaturę spalania. Drewno nie spala się całkowicie, co prowadzi do emisji gęstego, gryzącego dymu, sadzy i toksycznych związków, w tym rakotwórczego benzo(a)pirenu.
  • Niszczenie instalacji: Mokre spaliny osadzają się w kominie w postaci lepkiej smoły (kreozotu). Jest to prosta droga do zablokowania przewodu kominowego lub, co gorsza, do pożaru sadzy, który może rozsadzić komin i zagrozić konstrukcji całego domu.

Mandat 500 zł, ale w sądzie grozi 5000 zł! Kto ponosi odpowiedzialność?

Najczęstszym tłumaczeniem, jakie słyszą strażnicy, jest: „Kupiłem suche, sprzedawca zapewniał!”. Niestety, polskie prawo jest bezwzględne. Odpowiedzialność za spalanie nielegalnego paliwa ponosi zawsze ten, kto je spala. Nawet jeśli padłeś ofiarą oszustwa, to Ty zapłacisz karę, a nie „Pan Mietek”, który przywiózł transport drewna bez certyfikatów.

Jeśli wilgotnościomierz pokaże wynik powyżej 20%, kontrola kończy się mandatem karnym. Zgodnie z taryfikatorem, za naruszenie przepisów uchwały antysmogowej grozi mandat do 500 zł. Jeśli przyjmiesz mandat, sprawa jest zamknięta. Jeśli jednak odmówisz jego przyjęcia (np. kwestionując sprawność urządzenia), sprawa trafia do sądu. W sądzie rejonowym sędzia nie jest związany limitem 500 zł i może nałożyć grzywnę do 5000 zł. Warto pamiętać, że w przypadku paliw przetworzonych, takich jak pellet czy brykiet, strażnik może również zażądać okazania świadectwa jakości paliwa (faktury i certyfikatu).

Jak się zabezpieczyć przed karą? Poradnik „Suche i Bezpieczne”

Kontrole są faktem, a ryzyko mandatu rośnie z każdą zimą. Nie musisz jednak rezygnować z kominka ani żyć w strachu. Wystarczy, że zastosujesz proste zasady, które uratują Twój portfel i komin.

  • Kup własny wilgotnościomierz (Koszt: 50-70 zł): To najtańsza i najskuteczniejsza polisa ubezpieczeniowa. Zanim wrzucisz polano do ognia, sprawdź je sam. Jeśli miernik pokazuje 25% – odłóż je na przyszły rok.
  • Zasada „Dwa Lata”: Najbezpieczniejszą metodą jest kupowanie drewna z dwuletnim wyprzedzeniem. Tylko taki cykl gwarantuje, że wilgotność naturalnie zejdzie poniżej wymaganego progu 20%.
  • Nie wierz na słowo: Zawsze informuj sprzedawcę, że sprawdzisz wilgotność przy odbiorze. Jeśli odmówi, wiesz, że towar jest podejrzany. Odbieraj tylko to, co spełnia normy.
  • Sezonuj z głową: Drewno musi mieć przewiew. Układaj je w ażurowych drewutniach, izolując od gruntu. Plandeka powinna służyć tylko jako daszek, boki muszą pozostać odkryte, aby wiatr mógł wyciągać wilgoć.
  • Brykiet jako ratunek: Jeśli okazało się, że całe Twoje drewno jest zbyt mokre, przejdź tymczasowo na dobrej jakości brykiet drzewny (np. kostka RUF). Ma on wilgotność rzędu 6-8%, jest w pełni legalny i daje więcej ciepła.

Świadomy właściciel domu nie powinien obawiać się kontroli. Pamiętaj: suche drewno to nie tylko brak mandatu. To czystsza szyba w kominku, mniej sadzy w kominie i nawet 30% więcej ciepła z tej samej ilości opału. Paradoksalnie, strażnik z wilgotnościomierzem dba o Twój portfel bardziej, niż myślisz.

mandaty Ogrzewanie smog straż miejska uchwały antysmogowe walka ze smogiem wilgotność drewna
Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Dodaj komentarz
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

Profil Zaufany wygasa masowo. Koniec 2025 to cyfrowy paraliż dla milionów Polaków

Wchodzisz do wynajętego mieszkania? Grozi ci 3 lata więzienia! Fatalny paradoks prawa

Skarbówka zablokuje konto firmowe. Poczta Polska robi zdjęcia na parkingu. Kara to 261 zł

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Polityka redakcyjna
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.