Koniec roku to czas podsumowań i nerwowego zaglądania do portfela. Zamiast jednak skupiać się wyłącznie na wydatkach świątecznych, Polacy muszą pilnie sprawdzić, jakie pułapki finansowe zastawiły na nich banki na początku 2026 roku. Era bezwarunkowo darmowych kont dobiega końca, a większość klientów dowiaduje się o tym w najgorszy możliwy sposób – widząc niespodziewany minus na rachunku.
Wiele banków w Polsce, kierując się potrzebą zwiększenia rentowności i zmuszenia klientów do większej aktywności, zaostrza warunki zwolnienia z opłat. W efekcie, konta, które pięć lat temu reklamowano jako „za zero i bez gwiazdek”, nagle stają się darmowe tylko pod warunkiem spełnienia nowych, często drakońskich limitów. Jeśli zignorowałeś ostatnie powiadomienia w bankowości elektronicznej, przygotuj się na to, że już w styczniu 2026 roku z Twojego konta może zniknąć od 10 do nawet 20 złotych miesięcznie za samo prowadzenie rachunku lub obsługę karty.
Problem polega na tym, że banki, choć mają prawny obowiązek informowania o zmianach, ukrywają je w długich wiadomościach zatytułowanych „Zmiana regulaminu” lub w zawiłych dokumentach Tabeli Opłat i Prowizji (TOiP). Zmiany te wchodzą w życie zazwyczaj z początkiem nowego kwartału lub roku, co sprawia, że styczeń jest najbardziej newralgicznym miesiącem dla naszych portfeli.
Pułapka „Aktywnego Klienta”. Wymagania finansowe rosną
Największe uderzenie w oszczędności klientów dotyczy zaostrzenia definicji „aktywnego klienta”. Banki, chcąc stać się naszym głównym dostawcą usług finansowych, podnoszą poprzeczkę. Do niedawna wystarczył wpływ na konto rzędu 1000 zł miesięcznie, by uniknąć opłaty za prowadzenie rachunku. Dziś te limity drastycznie rosną.
W wielu instytucjach finansowych wymagany minimalny wpływ na konto wzrósł do 2000 zł, a nawet 2500 zł. To kwota zbliżona do aktualnej pensji minimalnej netto i znacznie wyższa niż ta, którą przelewa na konto wiele osób korzystających z rachunku jedynie sporadycznie. Jeśli używasz konta tylko do drobnych transakcji, nagle zostaniesz obciążony opłatą, której wcześniej nie było.
Jeszcze bardziej restrykcyjnie wyglądają warunki dotyczące kart płatniczych. Banki odchodzą od prostego wymogu liczby transakcji (np. wykonaj min. 5 płatności), na rzecz wymogu wartościowego. Może się okazać, że aby uniknąć opłaty za kartę (często wynoszącej 7-12 zł), musisz wydać nią co najmniej 500 złotych miesięcznie. Dla osób, które preferują gotówkę lub płacą głównie telefonem, jest to pułapka. W skali roku, brak spełnienia tego warunku oznacza stratę nawet 150-200 złotych, które trafiają do banku w formie opłat karnych.
Wypłata gotówki staje się luksusem. Koszty bankomatów
Kolejnym obszarem, w którym banki agresywnie szukają oszczędności i zysków, jest obsługa gotówki. Transport, ochrona i serwis bankomatów są kosztowne, dlatego instytucje finansowe zniechęcają klientów do korzystania z fizycznego pieniądza. Efekt? Drastyczne ograniczenie sieci darmowych bankomatów.
Standardem staje się dziś to, że bezpłatne są wyłącznie maszyny własne banku. Wypłata z popularnych sieci zewnętrznych, takich jak Euronet czy Planet Cash, może wiązać się z prowizją wynoszącą 5 zł, a nawet 10 zł od transakcji. Co gorsza, pojawiają się nowe progi kwotowe. Bank może naliczyć prowizję za wypłatę małej sumy (np. poniżej 100 zł), jednocześnie zwalniając z opłaty przy wypłacie większej kwoty.
Praktyczny przykład: chcesz wypłacić 50 zł na małe zakupy w osiedlowym sklepie, ale trafiasz na bankomat obcej sieci. Bank nalicza 5 zł prowizji. Oznacza to, że aż 10% wartości Twojej transakcji zostaje natychmiast pochłonięte przez opłatę. To jawny haracz za dostęp do własnych pieniędzy i silny sygnał, że banki chcą, abyśmy przestali korzystać z gotówki.
Martwe konta zaczynają generować długi. Kara za brak logowania
Masz zapomniane konto studenckie lub rachunek założony na potrzeby jednorazowego kredytu? Uważaj. Banki wprowadzają opłaty za tzw. dormant accounts, czyli rachunki nieaktywne. Jeśli w ciągu 6, 12 lub 24 miesięcy nie wykonasz żadnej operacji (w tym nawet logowania do aplikacji), bank może zacząć naliczać opłaty za prowadzenie rachunku technicznego.
Chociaż saldo na takim koncie wynosi zero, opłaty narastają. W najgorszym scenariuszu, na zapomnianym rachunku powstanie debet. Bank zacznie naliczać odsetki karne, a następnie może wysyłać płatne monity. W skrajnym przypadku, zadłużenie na kilkaset złotych, wynikające z niezapłaconych opłat za kartę, która dawno straciła ważność, może trafić do windykacji. O takim długu możesz dowiedzieć się po latach, próbując wziąć kredyt hipoteczny, gdy negatywny wpis pojawi się w BIK.
Higiena Finansowa Przed Styczniem. Co musisz zrobić dziś?
Nie pozwól, by bank zarabiał na Twoim gapiostwie. Końcówka roku to idealny moment na szybki audyt finansowy. Poświęć 15 minut, aby uniknąć setek złotych niepotrzebnych strat w 2026 roku.
- Przeczytaj Wiadomości w Aplikacji Bankowej: Nie ignoruj powiadomień. Wejdź do sekcji „Wiadomości” lub „Dokumenty” i poszukaj „Wykazu zmian w Taryfie Opłat i Prowizji”. Sprawdź datę wejścia w życie nowych warunków – najczęściej to 1 stycznia.
- Sprawdź Warunki Bezpłatności Karty: Zaloguj się i sprawdź historię transakcji z bieżącego miesiąca. Czy brakuje Ci 20, 50, czy 100 złotych do wymaganego limitu 500 zł? Lepiej wydać te brakujące pieniądze na codzienne zakupy jeszcze dziś, niż oddać je bankowi jako opłatę karną.
- Zamknij Martwe Konta: Zrób listę wszystkich banków, w których masz otwarte rachunki. Jeśli nie korzystasz z nich aktywnie, zamknij je. Większość banków umożliwia to online lub przez wideo weryfikację. Pamiętaj też o zastrzeżeniu i zamknięciu karty debetowej do takiego konta.
- Negocjuj lub Zmień Bank: Lojalność w bankowości rzadko popłaca. Jeśli Twój bank drastycznie podnosi opłaty, złóż wniosek o zamknięcie konta. Często jest to sygnał dla działu utrzymania klienta, który zadzwoni z atrakcyjną kontrofertą, np. darmowym kontem premium na rok. Jeśli nie, konkurencja chętnie powita Cię bonusem na start.
Pamiętaj: Twoje pieniądze są bezpieczne tylko wtedy, gdy wiesz, na jakich zasadach są przechowywane. Świadomy klient to klient, który nie płaci ukrytych haraczy.
Obserwuj nas w Google News
Obserwuj

