W związku z nasilającą się aktywnością rosyjskiego lotnictwa nad zachodnią Ukrainą, Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ) podjęło działania zabezpieczające w celu zapewnienia bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami.
O godzinie 5:00 rozpoczęto operację z użyciem polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki, w tym myśliwce i systemy obrony powietrznej.
W komunikacie DORSZ poinformowało, że „podjęte kroki miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami, a polskie siły pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji w przypadku zagrożenia”.
Rosyjski atak
Nad ranem Ukraina wprowadziła stan wysokiej gotowości powietrznej na terenie całego kraju w związku ze startem rosyjskiego samolotu MiG-31K. Jednocześnie wojska rosyjskie wystrzeliły rakiety manewrujące Kalibr, a wcześniej informowano o rakietach nad Morzem Czarnym zmierzających w kierunku obwodu odeskiego lub Odessy.
Reakcja Polski
Akcja polskich i sojuszniczych sił została zakończona po ustaniu uderzeń rosyjskiego lotnictwa na Ukrainę. „Uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej” – przekazało DORSZ, dodając, że nie zaobserwowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.
Według danych Ministerstwa Obrony Narodowej, w 2022 roku polskie siły zbrojne wykonały ponad 1000 godzin lotów myśliwców, co stanowi wzrost o 25% w stosunku do roku poprzedniego.
Ponadto, w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO), Polska uczestniczy w misjach i operacjach wojskowych na terenie Europy i poza nią, co umożliwia zdobycie doświadczenia i doskonalenie umiejętności przez polskich żołnierzy.
Według szacunków analityków, w ciągu najbliższych 5 lat Polska planuje zwiększyć wydatki na obronę o ponad 10%, co pozwoli na modernizację sił zbrojnych i zwiększenie ich potencjału.
DORSZ podkreśliło, że podjęte kroki miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami, a polskie siły pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji w przypadku zagrożenia.