W nocy z 23 na 24 maja doszło do poważnego incydentu w Otwocku. Witryna biura poselskiego Koalicji Obywatelskiej przy ul. Powstańców Warszawy 17 została oblana fekaliami. Z lokalu korzystają m.in. posłowie Kinga Gajewska, Maciej Lasek, Piotr Kandyba oraz europosłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Oburzający akt wandalizmu w trakcie kampanii wyborczej
Do zdarzenia doszło na finiszu kampanii przed wyborami prezydenckimi, co tylko potęguje emocje towarzyszące bieżącej sytuacji politycznej. Poseł Piotr Kandyba poinformował o sprawie za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter), zamieszczając zdjęcia ukazujące zniszczoną witrynę biura.
– Zwolennicy PiS sięgnęli po argument ostateczny – napisał parlamentarzysta, sugerując polityczne motywy ataku. – Jak bardzo trzeba mieć, nomen omen „nasrane”, żeby robić takie rzeczy??? – dodał w emocjonalnym komentarzu.
Biuro poselskie przy Powstańców Warszawy 17
Zdewastowany lokal mieści się w centrum Otwocka. To wspólna przestrzeń pracy dla czworga parlamentarzystów opozycji. Z uwagi na zbliżające się wybory, miejsce to było intensywnie wykorzystywane do organizacji spotkań, dystrybucji materiałów wyborczych oraz bezpośredniego kontaktu z wyborcami.
Oblanie witryny fekaliami w tak kluczowym momencie może być postrzegane jako próba zastraszenia lub demonstracja politycznego sprzeciwu. Choć oficjalne motywy nie są jeszcze znane, ton wypowiedzi posła Kandyby jednoznacznie wskazuje na przekonanie o podłożu politycznym incydentu.
Policja zajmuje się sprawą
Sprawa została niezwłocznie zgłoszona policji. Na miejsce wezwano patrol, a zabezpieczone materiały – w tym nagrania z monitoringu, jeśli są dostępne – mają posłużyć do ustalenia tożsamości sprawców.
Na chwilę obecną nie opublikowano jeszcze wyników wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, jednak według zapowiedzi redakcji, więcej informacji w tej sprawie ma zostać ujawnionych już jutro.
Zgodnie z przepisami Kodeksu wykroczeń i Kodeksu karnego, za zniszczenie mienia, szczególnie o charakterze publicznym i politycznym, mogą grozić surowe konsekwencje – od grzywny po karę ograniczenia lub pozbawienia wolności, w zależności od ustalonej wartości szkody i motywacji sprawcy.
Kontekst polityczny pod lupą
Zważywszy na emocjonalne napięcie towarzyszące końcówce kampanii prezydenckiej, każdy tego rodzaju incydent może zostać wykorzystany zarówno przez ofiary, jak i przeciwników politycznych do budowania narracji. Nie można wykluczyć, że sprawa zostanie nagłośniona również na poziomie ogólnopolskim, jako symboliczny przykład eskalacji politycznej agresji.
W ostatnich tygodniach przedstawiciele wszystkich stron sceny politycznej apelowali o uspokojenie emocji i prowadzenie kampanii w duchu debaty merytorycznej. Tego typu incydenty pokazują jednak, że napięcia społeczne – zwłaszcza w skali lokalnej – mogą przybierać skrajnie agresywną formę.
Co dalej?
W najbliższych godzinach oczekiwane są oficjalne komunikaty policji. Możliwe, że parlamentarzyści wystąpią z publicznym apelem do władz lokalnych i krajowych o podjęcie działań zwiększających bezpieczeństwo biur poselskich w czasie kampanii.
Sprawa ataku na biuro KO w Otwocku może stać się precedensem do debaty o poziomie bezpieczeństwa i kultury politycznej w Polsce. Niezależnie od motywacji sprawców, incydent budzi poważne wątpliwości co do standardów debaty publicznej i respektowania demokratycznych zasad.