W lutym br. ceny w sklepach wzrosły średnio o 5,8% w ujęciu rocznym, co jest nieznacznym spadkiem w porównaniu z styczniem, kiedy skok wyniósł 5,9%. Jest to pierwszy raz od roku, kiedy można zaobserwować delikatne odwrócenie trendu. Zgodnie z najnowszym raportem rynkowym pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”, autorstwa UCE Research i Uniwersytetów WSB Merito, w lutym na 17 monitorowanych kategorii dwie zanotowały spadek cen, tj. chemia gospodarcza oraz produkty sypkie.
Pozostałe sektory znalazły się rdr. na plusie – w przedziale od 3,7% do 16,1%. Liderami podwyżek cen były artykuły tłuszczowe, owoce, napoje bezalkoholowe, a także słodycze i desery. Pierwszą piątkę drożyzny zamknął nabiał. Ekspert, dr Marek Szymański z Uniwersytetu WSB Merito, twierdzi, że spadek dynamiki wzrostu cen jest mniej niż symboliczny i nie oczekiwałby, że to jakaś jaskółka zwiastująca wiosenne obniżenie inflacji.
Przyczyny spadku cen
Zdaniem Marcin Luzińskiego z Santander Bank Polska, na rynku wciąż widoczne są efekty szoków podażowych z poprzedniego roku, które stopniowo wygasają, co powinno sprzyjać stabilizacji, a nawet obniżce dynamiki wzrostu cen w sklepach. Ekspert twierdzi, że jeszcze w marcu dynamika wzrostu cen może być porównywalna z tą ze stycznia i lutego, a nawet może nieco wzrosnąć. Jednak od kwietnia powinniśmy już zaobserwować spadek dynamiki wzrostu cen, co będzie miało związek z efektami bazy związanymi z przywróceniem stawek VAT na żywność w 2024 roku.
Ranking drożyzny
Z zebranych danych wynika, że w lutym br. na 17 monitorowanych kategorii rdr. spadły ceny dwóch grup towarów – o 2,6% i 0,4%. Pozostałe zdrożały od 3,7% do 16,1% rdr. Liderami podwyżek cen byli artykuły tłuszczowe ze średnim wzrostem cen w ujęciu rocznym o 16,1%, owoce ze wzrostem o 10,7%, napoje bezalkoholowe ze wzrostem o 9,8%, słodycze i desery ze wzrostem o 9,7%, a także nabiał ze wzrostem o 9,4%.
Perspektywy na przyszłość
Ekspert, dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW, twierdzi, że po zaskakująco negatywnych danych w styczniu, w lutym sytuacja wydaje się stabilizować i zmierzać w kierunku oczekiwanej poprawy. Jednak jest to bardzo krucha stabilność, a z punktu widzenia czynników geopolitycznych, które wprost oddziałują na niepokoje w gospodarkach, utrzymanie tej stabilności może być bardzo trudne.
Dr Maria Andrzej Faliński zauważa, że rynek żywności jest ustabilizowany i nie doświadcza mocnych wstrząsów, a producenci mają dostęp do surowca w dużej liczbie, co raczej pomaga obniżyć ceny detaliczne. Ekspert twierdzi, że na rynku wciąż widoczne są efekty szoków podażowych z poprzedniego roku, które stopniowo wygasają, co powinno sprzyjać stabilizacji, a nawet obniżce dynamiki wzrostu cen w sklepach.