Od 18 września 2025 roku na trasie Kraków–Warszawa pojawi się nowy przewoźnik – czeski RegioJet. To wydarzenie otwiera nowy rozdział na polskim rynku kolejowym, gdzie przez dekady dominowało PKP. Choć początkowo uruchomiona zostanie tylko jedna para połączeń dziennie, eksperci podkreślają, że wejście konkurencji może znacząco zmienić sytuację pasażerów.
RegioJet – kim jest nowy gracz?
RegioJet to prywatny przewoźnik kolejowy z Czech, który w ostatnich latach zdobył dużą popularność w Europie Środkowej. Swoją markę zbudował dzięki inwestycjom w komfort podróży i dodatkowe udogodnienia, takie jak darmowa kawa, szybki internet czy nowoczesne wagony.
Firma nie ukrywa, że polski rynek postrzega jako perspektywiczny. W planach jest zatrudnienie nawet 500 osób w ciągu kilku najbliższych lat oraz rozwój kolejnych tras.
Szczegóły nowego połączenia
Pierwszy kurs RegioJet w Polsce zaplanowano na 18 września 2025 roku.
- Odjazd z Krakowa: godz. 8:49
- Przyjazd do Warszawy Zachodniej: godz. 12:21
Do końca obecnego rozkładu jazdy, czyli do połowy grudnia 2025 roku, będzie kursować tylko jedna para pociągów dziennie. Mimo to decyzja przewoźnika ma charakter symboliczny – po raz pierwszy od lat na jednej z najważniejszych tras w Polsce pojawia się realna konkurencja dla PKP.
Co oznacza konkurencja na torach?
Polski rynek kolejowy przez dekady pozostawał niemal w całości zdominowany przez PKP Intercity. Brak alternatywy sprawiał, że pasażerowie byli skazani na jednego przewoźnika, co ograniczało wybór i konkurencję cenową.
Wejście RegioJet może przynieść kilka istotnych zmian:
- konkurencję cenową, która potencjalnie obniży koszty podróży,
- podniesienie standardu usług, ponieważ firmy będą musiały rywalizować o klienta,
- większy wybór dla pasażerów, którzy od lat sygnalizowali potrzebę alternatywnych rozwiązań.
W Czechach czy na Słowacji wejście prywatnych przewoźników zmieniło rynek – bilety stały się tańsze, a komfort podróży zauważalnie wzrósł.
Pierwsze kroki i dalsze plany
Na razie połączenie Kraków–Warszawa ma charakter testowy. Jednak już dziś wiadomo, że RegioJet rozważa rozwój swojej oferty w Polsce. Potencjalne inwestycje obejmują zarówno kolejne trasy dalekobieżne, jak i zatrudnienie setek pracowników w obsłudze pasażerów oraz utrzymaniu technicznym.
Dla PKP Intercity oznacza to konieczność dostosowania oferty – zarówno pod kątem jakości, jak i cen. Monopolistyczna pozycja, do której przyzwyczaił się przewoźnik, staje się przeszłością.
Głos pasażerów
Pojawienie się RegioJet w Polsce już teraz wzbudza duże zainteresowanie wśród podróżnych. Wielu liczy na:
- bardziej atrakcyjne ceny biletów,
- lepsze warunki podróży,
- alternatywę dla obecnej oferty PKP.
Nie brakuje również sceptyków, którzy zwracają uwagę, że jedno połączenie dziennie nie rozwiązuje problemów polskiej kolei. Jednak w ocenie ekspertów to dopiero początek, a sukces pierwszej linii może otworzyć drogę do kolejnych inwestycji.
Co dalej z rynkiem kolejowym w Polsce?
Wejście RegioJet to krok w stronę liberalizacji rynku kolejowego. Konkurencja, która od dawna funkcjonuje w wielu krajach Europy, w Polsce dopiero zaczyna nabierać realnych kształtów.
Dla pasażerów oznacza to:
- więcej opcji wyboru,
- szansę na poprawę jakości obsługi,
- presję na PKP Intercity, by szybciej unowocześniało swoją flotę i podnosiło standard podróży.
Na razie trudno mówić o rewolucji, ale 18 września 2025 roku może okazać się datą symboliczną – dniem, w którym monopol PKP zaczął realnie się kończyć.