Denis Załęcki, znany z występów w federacjach freak fightowych, opuścił areszt tymczasowy, w którym przebywał od początku października 2025 roku. Jak wynika z dostępnych informacji, na wolność wyszedł również Bartosz Szachta, zatrzymany razem z nim po głośnym incydencie w Toruniu. Choć nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu ze strony prokuratury, wszystko wskazuje na to, że w sprawie nastąpił przełom.
Zatrzymanie po bójce w Toruniu
Do zatrzymania Denisa Załęckiego i Bartosza Szachty doszło 5 października 2025 roku. Obaj mieli brać udział w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi na terenie Torunia. Ze względu na charakter zdarzenia oraz medialny rozgłos wokół Załęckiego, sąd zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
W tamtym czasie wielu komentatorów przewidywało, że zawodnicy pozostaną w izolacji co najmniej trzy miesiące, czyli do początku stycznia 2026 roku. Tymczasem — jak wynika z najnowszych informacji — nie spędzili w areszcie nawet miesiąca.
Informacje o zwolnieniu krążą w sieci
Wiadomości o wypuszczeniu Denisa Załęckiego i Bartosza Szachty pojawiły się w mediach społecznościowych w godzinach popołudniowych 28 października 2025 roku. O zdarzeniu poinformowali m.in. twórcy internetowi związani ze środowiskiem freak fightów, w tym Szalony Reporter, który jako jeden z pierwszych przekazał wiadomość o opuszczeniu aresztu przez Załęckiego.
Na razie brakuje oficjalnego potwierdzenia ze strony prokuratury lub sądu, ale wiele źródeł zbliżonych do środowiska zawodników twierdzi, że decyzja o zwolnieniu została już wykonana.
Możliwe przyczyny decyzji
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, tymczasowy areszt może zostać uchylony, jeżeli ustały przesłanki uzasadniające jego stosowanie. Najczęściej chodzi o sytuacje, gdy:
- organy ścigania zgromadziły już kluczowe dowody w sprawie,
- nie ma ryzyka matactwa procesowego,
- zmieniono kwalifikację czynu na lżejszą,
- lub zastosowano łagodniejszy środek zapobiegawczy, np. dozór policyjny czy poręczenie majątkowe.
W przypadku Denisa Załęckiego i Bartosza Szachty najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się ten pierwszy — śledczy mogli już zabezpieczyć najważniejsze dowody i przesłuchać głównych świadków, co sprawiło, że dalsze przetrzymywanie ich w areszcie nie było konieczne.
Co dalej ze sprawą?
Wypuszczenie z aresztu nie oznacza automatycznie umorzenia postępowania. Wobec obu mężczyzn nadal mogą być prowadzone czynności śledcze, a zarzuty pozostają aktualne do momentu wydania odrębnej decyzji prokuratora lub sądu.
Na ten moment nie ma informacji, czy prokuratura zmieniła kwalifikację czynu, czy może uznała, że brak jest wystarczających podstaw do dalszego stosowania aresztu. Kluczowe komunikaty w tej sprawie powinny pojawić się w najbliższych dniach, gdy śledczy odniosą się do decyzji sądu.
Reakcje internautów i środowiska freak fight
Środowisko freak fightowe natychmiast zareagowało na wiadomość o zwolnieniu Denisa Załęckiego. W komentarzach pod wpisami na platformach społecznościowych widać mieszane emocje – od ulgi po niedowierzanie. Część fanów podkreśla, że Załęcki był jednym z najbardziej kontrowersyjnych zawodników sceny, a jego powrót może ponownie wzbudzić ogromne zainteresowanie publiczności.
Niektórzy użytkownicy pytają wprost, czy to oznacza koniec jego problemów prawnych, inni przewidują, że sprawa jeszcze długo nie znajdzie finału w sądzie.
Kontekst medialny sprawy
Denis Załęcki to postać dobrze znana w świecie polskich freak fightów i mediów społecznościowych. Od lat budzi kontrowersje swoim zachowaniem – zarówno w oktagonie, jak i poza nim. W przeszłości był już wielokrotnie bohaterem głośnych incydentów, w tym konfliktów z innymi zawodnikami oraz problemów z prawem.
Z kolei Bartosz Szachta, mniej znany szerokiej publiczności, był często postrzegany jako jeden z jego bliskich współpracowników. Ich wspólne zatrzymanie w Toruniu wywołało falę komentarzy, a sam incydent z 5 października stał się jednym z najczęściej omawianych tematów w środowisku freak fightowym.
Co oznacza „przełom w sprawie”?
Używane przez media określenie „przełom w sprawie” może mieć w tym kontekście kilka znaczeń. Przede wszystkim może chodzić o zakończenie etapu postępowania przygotowawczego, w którym zebrano najważniejsze dowody. Równie możliwe jest, że śledczy uznali, iż nie ma już podstaw do dalszego stosowania aresztu tymczasowego, co samo w sobie stanowi znaczącą zmianę w dynamice sprawy.
Eksperci prawa karnego podkreślają, że takie decyzje sądów często wynikają z oceny proporcjonalności – jeśli istnieją inne, mniej dolegliwe środki zapobiegawcze, to areszt może zostać uchylony.
Co może się wydarzyć w najbliższych dniach
Oczekuje się, że wkrótce pojawi się oficjalny komunikat prokuratury dotyczący zarówno Załęckiego, jak i Szachty. Wyjaśni on, na jakiej podstawie zapadła decyzja o zwolnieniu oraz jakie środki procesowe będą wobec nich obowiązywać.
Nie można też wykluczyć, że Załęcki wkrótce odniesie się publicznie do sytuacji – jego wcześniejsze wypowiedzi w mediach społecznościowych pokazywały, że chętnie komentuje bieżące wydarzenia dotyczące jego osoby. Jeśli tak się stanie, jego wersja wydarzeń może znacząco wpłynąć na postrzeganie sprawy przez opinię publiczną.

