W piątek wieczorem Iran wystrzelił trzecią serię rakiet w kierunku Izraela, co potwierdził izraelski dziennik Haarec. Eksplozje były słyszane w Tel Awiwie i Jerozolimie, a w stolicy unosił się gęsty dym. Alarmy rakietowe w wielu miastach zmusiły mieszkańców do szukania schronienia.
Według AFP, strażacy donoszą o „poważnych incydentach” w wyniku uderzeń, a izraelskie służby medyczne informują o co najmniej 15 osobach rannych – w większości lekko lub średnio. Choć znaczna część rakiet została zestrzelona przez izraelski system obrony powietrznej, sytuacja pozostaje napięta.
Wsparcie militarne USA. Flota amerykańska rozlokowana w regionie
Jak poinformował portal Axios, siły amerykańskie aktywnie uczestniczą w przechwytywaniu irańskich rakiet balistycznych. Skala tego zaangażowania nie została doprecyzowana, ale informacje potwierdzają rosnącą rolę USA w obronie Izraela.
Dziennik Washington Post, powołując się na źródła w Pentagonie, ujawnił, że w regionie Bliskiego Wschodu stacjonują obecnie:
- Lotniskowiec USS Carl Vinson na Morzu Arabskim,
- Krążownik rakietowy USS Princeton,
- Niszczyciele USS Milius, USS Sterett i USS Wayne E. Meyer,
- Dodatkowo: USS Truxton i USS Forrest Sherman na Morzu Czerwonym.
Siły te stanowią realne wsparcie militarne w przypadku kontynuacji ataków z Iranu i mogą brać udział zarówno w obronie przeciwrakietowej, jak i potencjalnych kontruderzeniach.
Oświadczenia stron: Gwardia Rewolucyjna i Ajatollah grożą kontynuacją działań
Iran oficjalnie potwierdził operację. W komunikacie Irańskiej Gwardii Rewolucyjnej napisano o „zdecydowanej i precyzyjnej odpowiedzi przeciwko dziesiątkom celów, baz i obiektów infrastruktury wojskowej reżimu syjonistycznego”. Z kolei irańska agencja IRNA przekazała, że nad terytorium Iranu zestrzelono dwa izraelskie myśliwce – informacja ta została jednak zdementowana przez rzecznika izraelskiej armii.
Ajatollah Ali Chamenei, duchowo-polityczny przywódca Iranu, oskarżył Izrael o rozpoczęcie wojny i zapowiedział niezłomną odpowiedź:
— Reżim syjonistyczny nie uniknie konsekwencji swojej zbrodni. Naród irański musi mieć gwarancję, że nasza odpowiedź nie będzie połowiczna — stwierdził Chamenei.
Przywódca zaznaczył, że naród stoi za siłami zbrojnymi, a Republika Islamska ma determinację, by pokonać Izrael.
Izrael mobilizuje społeczeństwo, systemy obronne w pełnej gotowości
Izraelska armia wydała oficjalny komunikat, w którym nakazano obywatelom pozostanie w bezpiecznych schronach do odwołania. Działania te są reakcją na ponad 150 rakiet wystrzelonych w dwóch pierwszych falach ataku.
Premier Izraela poinformował, że znaczna ich część została zneutralizowana dzięki systemom obrony przeciwrakietowej, takim jak:
- Iron Dome (Żelazna Kopuła) – kluczowy element izraelskiej obrony krótkiego zasięgu,
- David’s Sling – system średniego zasięgu,
- Arrow 3 – do zwalczania rakiet balistycznych dalekiego zasięgu.
Według izraelskich służb, skuteczność przechwytywania rakiet była wysoka, jednak pojedyncze pociski mogły spowodować szkody w infrastrukturze cywilnej.
Kontekst konfliktu: kulminacja napięć po ataku Izraela
Według informacji IRNA, odpowiedź Iranu jest reakcją na wcześniejszy atak izraelski, który — choć szczegóły nie zostały publicznie potwierdzone — miał dotyczyć irańskich struktur lub instalacji wojskowych.
Eskalacja ta wpisuje się w szerszy kontekst napięć izraelsko-irańskich, które od lat są podsycane konfliktami w Syrii, cyberatakami, sabotażem i nieformalnymi operacjami zbrojnymi.
Eksperci ostrzegają, że obecna sytuacja może doprowadzić do otwartego konfliktu regionalnego z udziałem wielu państw, zwłaszcza jeśli działania militarne będą kontynuowane.
Perspektywa na przyszłość: Czy świat stoi u progu wojny?
Zaangażowanie Stanów Zjednoczonych po stronie Izraela oraz bezpośrednie działania militarne Iranu mogą wskazywać na początek poważniejszego konfliktu o potencjalnym zasięgu międzynarodowym. Dalszy rozwój wydarzeń zależeć będzie od:
- decyzji władz w Teheranie i Tel Awiwie,
- stanowiska ONZ i społeczności międzynarodowej,
- działań dyplomatycznych krajów arabskich i europejskich,
- eskalacji lub deeskalacji amerykańskiego zaangażowania wojskowego.
Na ten moment, najważniejszym celem wydaje się zapobieżenie pełnoskalowej wojnie w regionie, który od dekad balansuje na granicy globalnej destabilizacji.