Koniec z masakrą zwierząt? Rusza długi odcinek pomiaru prędkości
Na jednym z najniebezpieczniejszych odcinków drogowych w Polsce zainstalowano odcinkowy pomiar prędkości (OPP). Droga wojewódzka 579, brutalnie przecinająca Kampinoski Park Narodowy, od lat zbierała śmiertelne żniwo wśród dzikich zwierząt, zyskując przerażającą nazwę „kampinoskiej gilotyny”. Teraz na 13 kilometrach trasy kierowcy muszą bezwzględnie pilnować limitu 60 km/h.
Nowe bramki pomiarowe stanęły na fragmencie DW 579 między Cybulicami a Lesznem. Wprowadzenie stałego monitoringu ma wymusić na kierowcach spokojniejszą i równą jazdę, zwalniając ruch, który dotąd, zwłaszcza po zmroku, prowadził do masowych kolizji ze zwierzyną.
Droga Śmierci w Sercu Puszczy
Mimo że Kampinoski Park Narodowy leży na wyciągnięcie ręki od Warszawy, ruch na drodze 579 jest znaczący. To jednak nie jest zwykły asfalt – z obu stron otaczają go lasy, mokradła i kluczowe korytarze migracyjne. Łosie, sarny, jelenie czy dziki, nie znając znaków drogowych, próbują dotrzeć do żerowisk lub wody. Widzą przerwę w lesie i wchodzą na jezdnię.
Niestety, przy prędkościach realnie rozwijanych przez kierowców, szanse na reakcję były zerowe. Co roku na tym fragmencie drogi ginęły dziesiątki dzikich zwierząt. Problem był tak poważny, że Park Narodowy wielokrotnie apelował do kierowców o rozsądek. Jak informuje sam Kampinoski Park Narodowy:
„Ta trasa nie bez powodu bywa nazywana „kampinoską gilotyną”. Przecina Kampinoski Park Narodowy z północy na południe, a każdego roku giną na niej dziesiątki dzikich zwierząt – łosie, sarny, jelenie, dziki i wiele innych gatunków. O tych tragediach informowaliśmy wielokrotnie, apelując o ostrożność i realne działania.”
Dlaczego 60 km/h jest konieczne?
Wprowadzone ograniczenie prędkości do 60 km/h, kontrolowane przez odcinkowy pomiar, ma zredukować liczbę incydentów niemal do zera. W przeciwieństwie do tradycyjnych fotoradarów, które mierzą prędkość punktowo, OPP wymusza przestrzeganie limitu na całym 13-kilometrowym dystansie. To rozwiązanie ma za zadanie powstrzymać zjawisko gwałtownego hamowania i ponownego przyspieszania.
Kierowcy muszą zdać sobie sprawę, że to właśnie ten nieco bardziej odpowiedzialny gatunek ma obowiązek dostosować się do praw panujących w Puszczy. Zderzenie ze zwierzęciem to nie tylko tragedia dla fauny, ale i śmiertelne ryzyko dla ludzi. Łoś waży kilkaset kilogramów. Zderzenie z nim przy prędkości powyżej 90 km/h potrafi doprowadzić do katastrofy, włącznie z wyrwaniem dachu z samochodu.
Nowy system monitorowania ma uświadomić kierowcom, że DW 579 to nie zwykła droga tranzytowa, lecz korytarz życia. Tylko spokojna, równa jazda zgodna z nowym limitem może zagwarantować bezpieczeństwo zarówno dzikim lokatorom Puszczy, jak i samym podróżującym.

