Kanał Zero, należący do Krzysztofa Stanowskiego, po raz pierwszy od startu działalności odnotował znaczący spadek liczby subskrypcji. Jak pokazują dane z zewnętrznych narzędzi analitycznych, kanał w ostatnich dniach stracił ponad 10 tysięcy subskrybentów. To efekt kontrowersyjnego zachowania jego twórcy podczas jednej z rozmów politycznych transmitowanych na żywo.
Kulisy kontrowersji: Stanowski wychodzi ze studia
Cała sytuacja ma swój początek w rozmowie Krzysztofa Stanowskiego z Maciejem Maciakiem, kandydatem na prezydenta. Zamiast przeprowadzić standardowy wywiad, Stanowski opuścił studio na początku rozmowy, co wywołało natychmiastową reakcję internautów.
Widzowie wytknęli mu hipokryzję, przywołując wypowiedzi z wcześniejszych odcinków podcastu „Zgrzyt”, gdzie dziennikarz deklarował otwartość na rozmowy z każdym i krytykował unikanie dialogu. Tym razem jednak sam zdecydował się zakończyć rozmowę przed jej rozpoczęciem, co wielu odebrało jako złamanie zasad, które sam wcześniej głosił.
10 tysięcy w dół – symboliczna granica?
Według dostępnych danych z narzędzi śledzących aktywność na YouTube, Kanał Zero stracił ponad 10 tysięcy subskrypcji. W rzeczywistości liczba ta może być nawet wyższa – wszystko przez zmiany w polityce YouTube API, które ograniczają precyzję zewnętrznych analizatorów.
Choć utrata subskrybentów nie jest dziś bezpośrednim zagrożeniem dla funkcjonowania kanału, to ma wymiar symboliczny – po raz pierwszy społeczność dała wyraźny sygnał niezadowolenia.
Algorytmy YouTube i wpływ na widoczność
Spadek liczby subskrybentów może mieć krótkoterminowy wpływ na widoczność kanału w algorytmach YouTube. Im mniejsze zaangażowanie i dynamika wzrostu, tym niższa szansa na polecanie nowych treści przez platformę. Eksperci jednak uspokajają – w dłuższej perspektywie utrata nawet 10 tysięcy subów nie powinna istotnie zachwiać pozycją Kanału Zero.
Trzeba pamiętać, że przy skali działalności Stanowskiego – gdzie filmy potrafią osiągać setki tysięcy, a czasem miliony wyświetleń – taki spadek może zostać szybko zrównoważony nowymi widzami.
Co dalej z Kanałem Zero?
Choć obecna sytuacja to pierwszy tak widoczny kryzys wizerunkowy, Kanał Zero nadal ma ugruntowaną pozycję w polskim internecie. To, czy utrata subskrypcji okaże się incydentem, czy początkiem szerszego trendu, zależy w dużej mierze od dalszych decyzji Krzysztofa Stanowskiego.
W mediach społecznościowych coraz więcej osób oczekuje odpowiedzi lub refleksji ze strony prowadzącego. Na razie jednak nie pojawiły się żadne oficjalne oświadczenia odnoszące się do fali krytyki i odpływu widzów.