Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziś.plNews na dziś.pl
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziś.plNews na dziś.pl
Home - Aktualności z kraju

Koniec raju w Chorwacji? „W wodzie pływają odchody”, turyści masowo uciekają

Damian Pośpiech2025-07-09
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
Wakacje

Chorwacja, przez dekady uważana za turystyczny raj i jeden z ulubionych kierunków wakacyjnych Polaków, przeżywa bezprecedensowy kryzys wizerunkowy. Choć statystyki wciąż pokazują rosnące zainteresowanie, z popularnych kurortów napływają coraz bardziej niepokojące sygnały. Turyści, którzy zaplanowali wymarzony urlop nad Adriatykiem, na miejscu spotykają się z rzeczywistością daleką od tej z folderów reklamowych. Ekstremalne przeludnienie, drastyczne ceny i, co najgorsze, pogarszające się warunki sanitarne sprawiają, że wielu podróżnych decyduje się na skrócenie pobytu. Relacje o zanieczyszczonej wodzie i fekaliach pływających przy brzegu mrożą krew w żyłach i stawiają pod znakiem zapytania przyszłość Chorwacji jako wakacyjnego hitu. Czy to już koniec ery beztroskiego wypoczynku na dalmatyńskim wybrzeżu?

Chorwacja wciąż na topie, ale frustracja narasta

Na pierwszy rzut oka dane wyglądają optymistycznie. W 2024 roku Chorwację odwiedziło już ponad 1,16 miliona Polaków, co stanowi wzrost o 7,5% w porównaniu z rokiem poprzednim. Polacy są czwartą najliczniejszą grupą turystyczną, zaraz po Niemcach, Słoweńcach i Austriakach. Popularność tego kierunku opiera się na solidnych fundamentach: stosunkowo łatwym dojeździe samochodem, malowniczej riwierze z takimi perłami jak Makarska, Omiš czy Zadar, oraz dotychczasowej renomie krystalicznie czystej wody.

Jednak pod powierzchnią tych liczb kryje się rosnące niezadowolenie. Pierwszym ciosem dla portfeli turystów było wprowadzenie euro na początku 2023 roku. Eksperci i sami podróżni szacują, że ceny podstawowych produktów i usług poszybowały w górę, a wzrost sięga nawet 50-100% w stosunku do lat poprzednich. Mimo że średnia cena noclegu dla Polaka wzrosła o 11% (do ok. 134 zł za osobę), a pobyt wydłużył się średnio o dwa dni, to właśnie na miejscu turyści odczuwają finansowy szok. Paradoksalnie, mimo wyższych kosztów, kurorty pękają w szwach, co prowadzi do kolejnych, znacznie poważniejszych problemów.

„Plaże zapełnione do późna”. Overtourism dusi kurorty

Problem nadmiernej turystyki, znany jako overtourism, w tym roku osiągnął w Chorwacji masę krytyczną. Najpopularniejsze miejscowości, takie jak Dubrownik, Split czy Riwiera Makarska, dosłownie nie są w stanie pomieścić napływających tłumów. To, co miało być relaksem na plaży, zamienia się w walkę o każdy centymetr przestrzeni. Dramatyczne relacje płyną od turystów z różnych krajów, w tym od Czechów, którzy od lat są wiernymi miłośnikami Adriatyku.

„Daliśmy Chorwacji kolejną szansę, ale to, co się tu teraz dzieje, jest bezprecedensowe. Plaże są dosłownie zapełnione do późna, więc nie masz nawet gdzie położyć ręcznika, bo ktoś go wyrzuci i położy się zamiast ciebie” – relacjonuje pan Dusan z Pragi w rozmowie z portalem mix24.cz. Jego historia jest symptomatyczna. Wybrał się z rodziną na dwutygodniowy urlop do Makarskiej, jednak przytłaczające warunki zmusiły go do powrotu do domu po zaledwie czterech dniach. To nie jest odosobniony przypadek – coraz więcej osób, zszokowanych tłokiem i brakiem komfortu, decyduje się na skrócenie wakacji.

Szokujące doniesienia z kąpielisk. „W morzu pływają odchody”

Najbardziej szokującym i odpychającym problemem stał się jednak drastyczny spadek jakości wody w kąpieliskach. Morze, które przez lata było największym atutem Chorwacji, dziś w wielu miejscach budzi obrzydzenie. Turyści alarmują o zanieczyszczeniach, które uniemożliwiają bezpieczną i przyjemną kąpiel. To już nie tylko kwestia estetyki, ale realnego zagrożenia sanitarnego.

„Morze jest całkowicie zanieczyszczone. Trudno powiedzieć, czy jest to spowodowane ogromną liczbą ludzi, którzy nakładają balsamy, więc w wodzie jest wiele tłustych plam. Ale są też odchody unoszące się wokół, ponieważ przy brzegu przepływa wiele łodzi, które wpuszczają je bezpośrednio do morza” – opisuje wspomniany pan Dusan. Jego słowa potwierdza pani Anezka z Karlowych Warów: „Jesteśmy naprawdę zniesmaczeni tym, co dzieje się tutaj w tym roku. Kąpiel w morzu jest praktycznie niemożliwa, ponieważ jest ono dosłownie przesiąknięte odchodami. Nie rozumiem, dlaczego nic z tym nie robią, skoro są zależni od turystyki”.

Kryzys sanitarny to wina infrastruktury. Co poszło nie tak?

Problem fekaliów w morzu nie jest jedynie wynikiem nieodpowiedzialnego zachowania turystów czy załóg łodzi. Jak donoszą lokalne media, u jego podstaw leży głębszy kryzys infrastrukturalny. Systemy kanalizacyjne w wielu popularnych nadmorskich miejscowościach są przestarzałe i dramatycznie przeciążone. Zostały zaprojektowane dekady temu i nie są w stanie obsłużyć milionów turystów, którzy co roku zalewają wybrzeże.

W efekcie dochodzi do regularnych awarii i wycieków nieczystości, które trafiają prosto do morza, często w pobliżu najbardziej uczęszczanych plaż. Sytuację pogarsza problem z gospodarką odpadami. Restauracje i hotele w szczycie sezonu generują ogromne ilości śmieci, a służby komunalne nie nadążają z ich odbiorem. Zalegające worki, brud i nieprzyjemne zapachy stają się stałym elementem krajobrazu, odbierając Chorwacji resztki jej dawnego uroku. To systemowy problem, który bez natychmiastowych i kosztownych inwestycji będzie się tylko pogłębiał.

Podsumowując, obraz Chorwacji w sezonie 2024 jest daleki od idyllicznego. Mimo wciąż wysokiej popularności, kraj zmaga się z potrójnym kryzysem: galopujących cen, paraliżującego overtourismu i alarmującego stanu sanitarnego. Turyści, którzy liczyli na spokojny wypoczynek, coraz częściej wracają rozczarowani, a nawet zniesmaczeni. Relacje o skracaniu urlopów i ucieczce z kurortów powinny być poważnym sygnałem ostrzegawczym zarówno dla podróżnych, jak i dla chorwackich władz. Rajskie wakacje mogą szybko zamienić się w koszmar, jeśli problemy infrastrukturalne i sanitarne nie zostaną pilnie rozwiązane.

ceny w Chorwacji Chorwacja wakacje kryzys w Chorwacji overtourism Chorwacja turyści uciekają z Chorwacji zanieczyszczona woda Adriatyk
Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

Alert RCB dla Polaków w 10 województwach. To zjawisko może zaskoczyć w centrum miasta

Wielki przeciek z linii lotniczych. Personel dostaje premię za twój zbyt duży bagaż

Przełom dla Polaków 50+ już obowiązuje. Rząd wprowadza nowe zasady i wsparcie

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.