Gospodarka Niemiec, największego partnera handlowego Polski, znalazła się w poważnym kryzysie. W 2023 roku niemiecki PKB spadł o 0,3 procent, a w 2024 roku o kolejne 0,2 procent. To oznacza drugi rok recesji z rzędu i rodzi obawy o dalszy rozwój sytuacji w 2025 roku. Jakie są przyczyny tego kryzysu i jak wpłynie on na Polskę?
Główne przyczyny kryzysu
Największy wpływ na obecny kryzys ma spadek eksportu, zwłaszcza do Chin. Państwo Środka przez lata było największym odbiorcą niemieckich produktów, jednak zmienia strategię i coraz mocniej inwestuje w rozwój własnych technologii. To szczególnie mocno uderza w sektor motoryzacyjny oraz przemysł chemiczny, które przez dekady były filarami niemieckiej gospodarki.
Kolejnym problemem jest spadek konkurencyjności niemieckiego przemysłu, co jest szczególnie widoczne w motoryzacji. Niemieckie koncerny, dotąd dominujące na rynku, przegrywają wyścig o pojazdy elektryczne z chińskimi i amerykańskimi konkurentami. Wysokie koszty pracy, rosnące ceny energii oraz niewystarczające inwestycje w nowe technologie sprawiają, że niemieckie przedsiębiorstwa mają coraz większe trudności z utrzymaniem pozycji lidera.
Skutki kryzysu dla Polski
Niemcy są największym partnerem handlowym Polski – według danych GUS, w 2023 roku wartość eksportu do Niemiec stanowiła 27 procent całkowitego eksportu Polski. Problemy gospodarcze za Odrą mogą więc bezpośrednio uderzyć w polskie firmy, szczególnie te, które działają jako poddostawcy niemieckiego przemysłu.
Sektor motoryzacyjny jest jednym z najbardziej zagrożonych. W Polsce funkcjonuje wiele zakładów produkujących komponenty dla niemieckich koncernów, takich jak Volkswagen, BMW czy Mercedes. Spadek zamówień może oznaczać konieczność redukcji zatrudnienia i cięcie kosztów, co przełoży się na sytuację finansową pracowników i całych regionów gospodarczych.
Nowe możliwości dla Polski
Chociaż spowolnienie gospodarcze Niemiec jest zagrożeniem, może również stworzyć nowe możliwości dla Polski. Niektóre międzynarodowe koncerny mogą rozważać przeniesienie produkcji z Niemiec do krajów o niższych kosztach operacyjnych, a Polska jest naturalnym kandydatem ze względu na dogodne położenie, wykwalifikowaną kadrę i niższe koszty pracy.
Polska może także umocnić swoją pozycję w Europie jako lider w produkcji baterii do pojazdów elektrycznych. Już teraz jesteśmy jednym z największych producentów akumulatorów do aut elektrycznych w Unii Europejskiej. Niemieckie koncerny, które mają problemy z transformacją w kierunku elektromobilności, mogą coraz częściej korzystać z polskich dostawców komponentów do nowoczesnych aut.
Prognozy na 2025 rok
Prognozy dla niemieckiej gospodarki na 2025 rok nadal nie są optymistyczne. Wiele zależy od sytuacji globalnej oraz od skuteczności niemieckiego rządu w realizacji reform wspierających przemysł. Jeśli Niemcy nie znajdą sposobu na poprawę swojej konkurencyjności, kryzys może się pogłębiać, co jeszcze bardziej odczuje Polska.
Dla naszego kraju najważniejsze będzie dostosowanie się do nowych realiów – inwestowanie w nowe technologie, dywersyfikacja eksportu oraz przyciąganie zagranicznych inwestycji. Jeśli uda się wykorzystać nadchodzące zmiany, Polska może wyjść z tej sytuacji silniejsza i mniej zależna od niemieckiej gospodarki.