W Polsce, podobnie jak na świecie, utrzymuje się problem uprzedmiotawiania kobiet, które są oceniane i komentowane przez pryzmat ich wyglądu. Ten niepokojący trend został ostatnio po raz kolejny uwypuklony przez Martynę Wojciechowską, znana dziennikarkę i podróżniczkę, która opublikowała emocjonalny post na swoich mediach społecznościowych.
Według danych, każda trzecia kobieta w Polsce została przynajmniej raz życia zestawiona z komentarzem krytykującym jej wygląd (Źródło: „Raport o dyskryminacji kobiet w Polsce” przygotowany przez Fundację Feminoteka). Sytuacja ta jest szczególnie niepokojąca wśród osób publicznych, które są często przedmiotem krytyki i komentarzy w mediach społecznościowych.
Wojciechowska, która sama padła ofiarą takich komentarzy, zwróciła uwagę na fakt, że ocenianie ludzi przez pryzmat ich wyglądu jest formą przemocy. „Czy komentujecie na głos wygląd pani wychowawczyni waszego dziecka? Czy mówicie pani urzędniczce, że jest gruba? Nie? A to też są przecież osoby, które pełnią funkcje publiczne. Pisanie komentarzy jest dokładnie tym samym” – zaznaczyła.
Uprzedmiotawianie kobiet ma również konsekwencje zdrowotne. Według badań, kobiety, które są poddawane krytyce ze względu na swój wygląd, są bardziej narażone na takie schorzenia, jak anoreksja, bulimia i depresja. (Źródło: „Raport o zdrowiu kobiet w Polsce” przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia).
Wojciechowska, która sama walczyła z chorobą i żałobą, podzieliła się również swoimi osobistymi doświadczeniami. „Łatwo można wpaść w pułapkę oglądania siebie w oczach innych i próbowania dostosowywania swojego wyglądu do oczekiwań” – podkreśliła.
Apel do wszystkich
Martyna Wojciechowska zaapelowała o zaprzestanie oceniania ludzi przez pryzmat ich wyglądu. „Mam 50 lat, przeszłam długą drogę i nie ma mojej zgody na ocenianie mnie przez pryzmat wyglądu” – podsumowała.
Jej post spotkał się z dużym poparciem internautów, którzy podkreślają, że problem komentowania wyglądu dotyka nie tylko osoby publiczne, ale każdą kobietę. Warto głośno mówić o problemach społecznych i walczyć o szacunek dla wszystkich.
W Polsce, aby zmienić tę kulturę, niezbędna jest edukacja i świadomość społeczna. Potrzebujemy zmiany mentalności, aby kobiety były oceniane przez to, co robią i mówią, a nie przez to, jak wyglądają.