Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziś.plNews na dziś.pl
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziś.plNews na dziś.pl
Home - Aktualności z kraju

Masz te żele do paznokci? Trzeba będzie je wyrzucić. GIS ostrzega przed nowym zakazem!

Damian Pośpiech2025-08-08
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
WaznePilne auto x2

Wielka zmiana czeka branżę kosmetyczną i miliony Polek regularnie korzystających z usług stylizacji paznokci. Od 1 września 2025 roku w życie wchodzi unijne rozporządzenie, które zakazuje stosowania popularnego, ale potencjalnie szkodliwego składnika w produktach do manicure. Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) już teraz apeluje o ostrożność i weryfikację składów kosmetyków.

Chodzi o substancję o nazwie TPO (INCI: Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide), która przez lata była kluczowym elementem wielu żeli i lakierów hybrydowych. Jej zadaniem było inicjowanie procesu utwardzania produktu pod wpływem lampy UV. Niestety, najnowsze badania naukowe zmusiły Unię Europejską do podjęcia zdecydowanych kroków. Substancja została sklasyfikowana jako potencjalnie szkodliwa dla zdrowia, co oznacza, że wszystkie produkty ją zawierające będą musiały zniknąć z rynku. To prawdziwa rewolucja, która dotknie zarówno profesjonalne salony, jak i osoby wykonujące manicure w domu.

Czym jest TPO i dlaczego Unia Europejska go zakazuje?

Substancja TPO, której pełna nazwa w systemie INCI to Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide, pełniła fundamentalną rolę w stylizacji paznokci. Jako tak zwany fotoinicjator, reagowała na światło UV lub LED, rozpoczynając proces polimeryzacji, czyli potocznie mówiąc – utwardzania żelu lub hybrydy na paznokciu. Dzięki niej manicure stawał się trwały i odporny na uszkodzenia. Przez lata składnik ten był powszechnie stosowany przez czołowych producentów kosmetyków.

Problem pojawił się, gdy Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) przy Komisji Europejskiej przyjrzał się bliżej jego właściwościom. Na podstawie szczegółowych analiz TPO zostało zaklasyfikowane jako substancja działająca szkodliwie na rozrodczość, kategorii 1B (Repr. kat. 1B). Oznacza to, że istnieją dowody sugerujące, iż może ona negatywnie wpływać na płodność lub powodować wady u nienarodzonego dziecka. W świetle tak poważnych zagrożeń, organy regulacyjne UE nie miały wyboru – musiały chronić zdrowie konsumentów.

Zgodnie z unijnym rozporządzeniem kosmetycznym (WE) nr 1223/2009, substancje klasyfikowane jako rakotwórcze, mutagenne lub działające szkodliwie na rozrodczość (CMR) są co do zasady zakazane do stosowania w produktach kosmetycznych. Decyzja o wycofaniu TPO jest więc naturalną konsekwencją dbałości o najwyższe standardy bezpieczeństwa na europejskim rynku.

Które produkty znikną z rynku? Sprawdź swoje kosmetyki

Zakaz dotyczy wszystkich produktów kosmetycznych wprowadzanych do obrotu na terenie Unii Europejskiej. W praktyce najbardziej odczuje to branża stylizacji paznokci, gdzie TPO było najczęściej wykorzystywane. Chodzi tu przede wszystkim o żele budujące, żele kolorowe, a także niektóre lakiery hybrydowe i topy. Warto jednak pamiętać, że składnik ten mógł być obecny również w innych produktach utwardzanych światłem.

Jak sprawdzić, czy posiadane przez nas kosmetyki zawierają zakazaną substancję? To proste, choć wymaga odrobiny uwagi. Należy dokładnie przeanalizować listę składników, która zgodnie z prawem musi znajdować się na opakowaniu produktu. Szukaj etykiety z napisem „Ingredients” lub „INCI”. Na tej liście należy odnaleźć nazwę: Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide. Jeśli ten składnik widnieje w spisie, oznacza to, że po 1 września 2025 roku produkt będzie niezgodny z prawem.

Zarówno profesjonalistki, jak i klientki indywidualne powinny już teraz rozpocząć weryfikację swoich zapasów. Choć renomowani producenci najprawdopodobniej już pracują nad nowymi, bezpiecznymi formułami i będą o tym informować, na rynku wciąż może znajdować się wiele starszych partii produktów. Sprawdzenie składu to najpewniejszy sposób, by zadbać o własne bezpieczeństwo i przygotować się na nadchodzące zmiany.

Konsekwencje dla salonów i stylistek. GIS wydaje jasny komunikat

Nowe przepisy to poważne wyzwanie dla profesjonalistów z branży beauty. Główny Inspektorat Sanitarny w swoim komunikacie podkreśla, że wszystkie produkty kosmetyczne używane w ramach działalności zawodowej muszą być zgodne z rozporządzeniem kosmetycznym. Oznacza to, że po 1 września 2025 roku świadome używanie produktów z TPO będzie nielegalne.

Konsekwencje dla salonów, które zignorują zakaz, mogą być bardzo dotkliwe. Po pierwsze, grożą im kontrole i kary finansowe nakładane przez inspekcję sanitarną. Po drugie, co może być jeszcze bardziej bolesne, narażają się na ogromne ryzyko wizerunkowe. Informacja o stosowaniu zakazanych, potencjalnie szkodliwych substancji może bezpowrotnie zniszczyć zaufanie klientek i reputację budowaną latami. W skrajnych przypadkach, jeśli klientka doznałaby uszczerbku na zdrowiu, salon może również ponieść odpowiedzialność cywilną.

Dlatego kluczowe jest, aby właściciele salonów i stylistki potraktowali ten temat priorytetowo. Należy przeprowadzić inwentaryzację posiadanych produktów, skontaktować się z dostawcami w celu potwierdzenia zgodności nowych partii z przepisami i świadomie wycofać z użycia wszystkie kosmetyki zawierające TPO. Termin do 1 września 2025 roku daje czas na płynne przejście na bezpieczne alternatywy, których z pewnością nie zabraknie na rynku.

Co zmiana oznacza dla klientek? Bezpieczeństwo jest najważniejsze

Z perspektywy klientek salonów kosmetycznych i kobiet wykonujących manicure samodzielnie, nadchodząca zmiana jest bardzo pozytywną wiadomością. Unijny zakaz to dowód na to, że instytucje dbające o zdrowie publiczne działają skutecznie, eliminując z rynku składniki, co do których istnieją poważne wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa. Ostatecznym celem jest zapewnienie, że wizyta u kosmetyczki czy domowy zabieg upiększający nie będą wiązały się z ukrytym ryzykiem zdrowotnym.

Co można zrobić w praktyce? Przede wszystkim warto być świadomą konsumentką. Zbliżając się do daty granicznej, nie wahaj się zapytać swojej stylistki, czy produkty używane w salonie są zgodne z nowymi regulacjami i nie zawierają TPO. Profesjonalny i odpowiedzialny salon z pewnością udzieli wyczerpującej odpowiedzi i przedstawi stosowne certyfikaty lub informacje od producenta.

Nie należy się obawiać, że zmiana oznacza koniec ery pięknych i trwałych paznokci. Branża kosmetyczna jest niezwykle innowacyjna i już teraz producenci oferują nowoczesne formuły oparte na innych, bezpiecznych fotoinicjatorach. Nowe regulacje stymulują postęp i rozwój technologii, dzięki czemu przyszłość manicure będzie nie tylko estetyczna, ale przede wszystkim w pełni bezpieczna dla naszego zdrowia.

Tagi SEO: paznokcie hybrydowe, paznokcie żelowe, zakaz UE, Główny Inspektorat Sanitarny, TPO, kosmetyki, bezpieczeństwo

Alternatywne propozycje tytułów:
1. Koniec z popularnymi żelami do paznokci. UE zakazuje kluczowego składnika od 2025!
2. GIS ostrzega stylistki paznokci. Te produkty będą zakazane od 1 września 2025 roku.
3. Wielka zmiana dla Polek. Tych lakierów hybrydowych nie kupisz już po 1 września 2025.

Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

Wybuchła afera z pieniędzmi z KPO. Polacy wydali je na jachty, a nie na rozwój firm!

Kiedy bank zgłosi Twój przelew do skarbówki? Oto aktualne zasady na sierpień 2025

Pożar na terenie budowy miejskiego basenu w Otwocku – akcja straży pożarnej trwa

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.