Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziś.plNews na dziś.pl
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziś.plNews na dziś.pl
Home - Aktualności z kraju

MON pokazało plecak. Eksperci: Jeden szczegół stawia cywilów w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Damian Pośpiech2025-09-25
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
PlecakUwakuacyjn2
Plecak ewakuacyjny

Ostatnie tygodnie przyniosły nasilenie niepokoju wśród Polaków, wywołanego rosnącą liczbą prowokacji ze strony Rosji wobec państw NATO. W odpowiedzi na te obawy, a także w ramach szerszej kampanii edukacyjnej, Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiło swoją rekomendację dotyczącą zawartości tak zwanego plecaka ewakuacyjnego, mającego zapewnić samowystarczalność w sytuacji kryzysowej. Choć sama idea i lista przedmiotów zyskały uznanie, jeden, pozornie drobny szczegół w prezentacji MON wzbudził ostre kontrowersje wśród ekspertów od bezpieczeństwa i surwiwalu. Zdaniem specjalistów, użycie plecaka w barwach kamuflażu przez cywila w warunkach konfliktu zbrojnego może być fatalne w skutkach, stawiając go w roli łatwego celu i potencjalnie zagrażając życiu.

Rosyjskie prowokacje. Polacy czują niepokój i szukają ratunku

Geopolityczna sytuacja Polski i całej Europy uległa drastycznemu zaostrzeniu po pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Ten brutalny konflikt uświadomił wielu, że pokój nie jest gwarantowany, a zagrożenie militarne jest realne. Od tego czasu, Federacja Rosyjska regularnie przeprowadza prowokacje, testując spójność i czas reakcji Sojuszu Północnoatlantyckiego. Incydenty takie jak naruszenia przestrzeni powietrznej Polski i Estonii przez rosyjskie samoloty czy drony, są celowymi działaniami eskalacyjnymi, które budzą uzasadniony niepokój wśród obywateli.

W tej atmosferze rosnącej niepewności, kwestia odporności państwa i społeczeństwa nabiera kluczowego znaczenia. Polska, przeznaczając rekordowe ponad 4 procent PKB na modernizację armii, jest liderem w NATO pod względem wydatków obronnych. Jednak przygotowanie na najczarniejsze scenariusze to nie tylko wojsko, ale także gotowość cywilna. Przeprowadzona w 2023 roku, pierwsza od dekad, inwentaryzacja schronów i miejsc ukrycia przez Państwową Straż Pożarną, obnażyła dekady zaniedbań. Okazało się, że w budowlach ochronnych jest miejsce dla zaledwie 300 tysięcy osób, co stanowi mniej niż 4 procent populacji kraju. Łącznie z miejscami doraźnego schronienia (np. piwnice, garaże podziemne) można zapewnić ochronę dla niespełna 49 procent mieszkańców Polski. Te dane jasno wskazują, że w razie kryzysu państwo nie będzie w stanie zapewnić bezpieczeństwa wszystkim obywatelom, co zmusza do indywidualnych przygotowań.

Plecak ewakuacyjny MON. Co powinno znaleźć się w zestawie za 300 zł?

W odpowiedzi na lukę w systemie bezpieczeństwa cywilnego i rosnące zapotrzebowanie na praktyczne wskazówki, Ministerstwo Obrony Narodowej zainicjowało kampanię edukacyjną, prezentując szczegółowy skład tak zwanego plecaka ewakuacyjnego. Znany również jako plecak ucieczkowy lub BOB (Bug-Out Bag), ma on zapewnić względną samowystarczalność przez okres co najmniej 72 godzin od wystąpienia sytuacji kryzysowej – czy to klęski żywiołowej, czy konfliktu zbrojnego. To krytyczny czas, w którym służby państwowe mogą być przeciążone i niezdolne do natychmiastowej pomocy.

Zgodnie z oficjalnymi wytycznymi MON, w plecaku powinny znaleźć się elementy zapewniające dostęp do informacji, możliwość udzielenia pierwszej pomocy, przetrwanie w trudnych warunkach oraz podstawową nawigację. Lista rekomendowanych przedmiotów obejmuje: radioodbiornik na baterie lub zasilany dynamem, latarkę z zapasowymi bateriami, apteczkę pierwszej pomocy, zapałki lub zapalniczkę, wysokokaloryczną żywność o długim terminie przydatności, zapas wody (minimum 2 litry na osobę na dobę), naładowany powerbank, scyzoryk lub multinarzędzie, a także kopie najważniejszych dokumentów zapisane na nośniku cyfrowym lub zalaminowane. Ministerstwo oszacowało, że skompletowanie takiego podstawowego zestawu nie powinno kosztować więcej niż 300 złotych, co czyni go dostępnym dla większości gospodarstw domowych. Idea jest słuszna: posiadanie takiego plecaka w łatwo dostępnym miejscu ma stać się elementem domowej kultury bezpieczeństwa.

Śmiertelny błąd MON? Eksperci ostrzegają przed kamuflażem

Choć sama koncepcja plecaka ewakuacyjnego i lista wyposażenia zyskały powszechne uznanie, wizualna prezentacja zestawu przez resort obrony wywołała ostrą krytykę ze strony specjalistów. Na materiałach promocyjnych MON zaprezentowało plecak w barwach militarnych, w popularnym wzorze kamuflażu. Zdaniem ekspertów od surwiwalu, byłych żołnierzy jednostek specjalnych oraz analityków wojskowych, jest to fundamentalny i potencjalnie śmiertelny błąd dla cywilów. W warunkach konfliktu zbrojnego lub chaosu, osoba poruszająca się z ekwipunkiem w barwach wojskowych może zostać błędnie zidentyfikowana jako kombatant, żołnierz regularnej armii, członek formacji paramilitarnej lub partyzant.

Taka identyfikacja niepotrzebnie stawia cywila w roli celu, narażając go na bezpośrednie niebezpieczeństwo zarówno ze strony wrogich sił, jak i własnych, które w warunkach stresu i ograniczonej widoczności mogą popełnić tragiczną pomyłkę. Eksperci podkreślają, że podstawową zasadą przetrwania dla cywila jest unikanie uwagi i wtopienie się w tłum. Służy temu taktyka „szarego człowieka” (ang. grey man), której celem jest maksymalne zminimalizowanie swojej obecności wizualnej i niewyróżnianie się z otoczenia. Plecak ewakuacyjny powinien mieć neutralny, stonowany kolor, taki jak szary, czarny, granatowy, a nawet jaskrawy, jeśli celem jest bycie odnalezionym przez służby ratunkowe. Nigdy jednak w barwach kamuflażu, które są zarezerwowane dla wojska i formacji zbrojnych. To kluczowa informacja, która może zadecydować o życiu lub śmierci.

Niewystarczające schrony. Czy plecak to jedyne rozwiązanie dla Polaków?

Krytyka dotycząca wyglądu plecaka to nie jedyny głos sprzeciwu, jaki pojawił się w dyskusji publicznej. W sieci nie zabrakło również uwag związanych z faktem, że jak wspomniano, liczba schronów i miejsc ukrycia w Polsce jest rażąco niewystarczająca. Oznacza to, że nawet najlepiej skompletowany plecak zapewniający przetrwanie przez 72 godziny może okazać się niewystarczający w sytuacji, gdy po tym czasie nie będzie możliwości znalezienia bezpiecznego schronienia ani uzyskania pomocy od przeciążonych służb.

Problem niewystarczającej infrastruktury ochronnej w Polsce jest systemowy i wymaga długoterminowych inwestycji. W obliczu tego braku, indywidualne przygotowanie obywateli staje się jeszcze bardziej kluczowe, ale jednocześnie pokazuje ograniczenia. Plecak ewakuacyjny jest niezbędnym elementem planu awaryjnego, ale nie może być postrzegany jako jedyne rozwiązanie. Rząd i samorządy stoją przed wyzwaniem nie tylko edukacji społeczeństwa, ale także realnego zwiększenia bezpieczeństwa poprzez rozwój infrastruktury schronowej oraz efektywne plany ewakuacji i wsparcia ludności cywilnej w przypadku zagrożenia. Obywatele z kolei powinni skupić się na kompletowaniu plecaków zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, pamiętając o taktyce „szarego człowieka” i neutralnych barwach sprzętu, który może zaważyć na ich bezpieczeństwie.

Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

Pilne ostrzeżenie GIS. Salmonella wykryta w znanej herbacie z Biedronki!

W Biedronce ruszyły pilne promocje. Cukier 5+5 gratis i mięso taniej o 27%.

IKEA wycofuje palmę Areka. Nicienie zagrożeniem dla roślin – oddaj produkt bez paragonu!

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.