Jan Koral, znany cukiernik i ceniony mieszkaniec Nowego Sącza, zmarł 5 maja w wieku 81 lat. Choć to jego młodsi bracia, Józef i Marian Koralowie, stworzyli jedno z największych lodowych przedsiębiorstw w Polsce, to właśnie Jan jako pierwszy powiązał nazwisko Koral z cukiernictwem. Jego odejście to koniec ważnego rozdziału w historii polskiej przedsiębiorczości rodzinnej.

Początki przygody z cukiernictwem

Wszystko zaczęło się od dzieciństwa w Muszynie, gdzie Jan Koral już jako 10-latek handlował na rodzinnym straganie. Wspominał po latach, że właśnie wtedy odkrył swój talent do interesów. Los skierował go na ścieżkę cukiernictwa, gdy rodzina przeniosła się do nowosądeckiej kamienicy, gdzie mieściły się magazyny państwowych zakładów gastronomicznych. To właśnie jeden z pracowników tych zakładów zasugerował mu naukę zawodu cukiernika.

Pierwszym wypiekiem Jana była rolada owocowa, a pierwsze lody – bakaliowe. Wkrótce założył własną cukiernię, którą nazwał „Bajka” – miejsce, które z czasem stało się znane w całym regionie. To tutaj zdobywał doświadczenie, a jeden z jego braci odbywał u niego praktyki, co miało ogromny wpływ na rozwój późniejszego rodzinnego imperium.

Koncesja i rozwój marki

W 1968 roku Jan Koral uzyskał koncesję na prowadzenie cukierni, co formalnie otworzyło mu drogę do dalszego rozwoju działalności. Choć dziś marka Koral kojarzona jest przede wszystkim z dużą, przemysłową produkcją lodów, jej geneza sięga właśnie tej niewielkiej pracowni cukierniczej prowadzonej z pasją i zaangażowaniem przez najstarszego z braci.

Nie był tylko starszym bratem założycieli firmy Koral – to on rozpoczął rodzinną tradycję, którą Józef i Marian kontynuowali i rozwinęli na skalę ogólnopolską. Gdy firma zaczynała działalność, lody były produktem luksusowym, dostępnym głównie latem i na specjalne okazje. Jan Koral przecierał szlak w czasach, gdy dostęp do surowców był ograniczony, a produkcja – niezwykle wymagająca.

Pożegnanie pioniera polskich lodów

Uroczystości pogrzebowe Jana Korala odbędą się 9 maja w kaplicy na cmentarzu komunalnym przy ul. Śniadeckich w Nowym Sączu. Zostanie pochowany w imponującym, rodzinnym grobowcu, który symbolicznie podkreśli wagę jego wkładu w historię lokalnej społeczności i krajowego biznesu.

Dziedzictwo i wpływ

Śmierć Jana Korala to moment refleksji nad tym, jak wiele zawdzięczamy często niedocenianym pionierom – tym, którzy jako pierwsi podejmują ryzyko i tworzą fundamenty pod sukcesy, które z czasem stają się częścią ogólnonarodowej kultury. Bez niego nie byłoby dzisiejszych lodów Koral, które trafiły do milionów polskich domów.

Choć jego nazwisko nie figurowało na pierwszych stronach gazet tak często jak jego braci, to jego wpływ na sukces rodzinnego biznesu jest niepodważalny. Dla Nowego Sącza Jan Koral pozostanie symbolem przedsiębiorczości, pasji i rzemieślniczej tradycji, której ślady są widoczne do dziś.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version