Od 2025 roku właściciele pojazdów wyposażonych w instalację gazową LPG będą musieli liczyć się z dodatkowymi obowiązkami diagnostycznymi. Rząd zapowiada zmiany w przepisach, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach i wyeliminowanie nielegalnych lub niesprawnych instalacji gazowych. Za brak dodatkowego przeglądu przewidziano dotkliwe sankcje, a zmiany te obejmą setki tysięcy kierowców w całym kraju.
Dlaczego wprowadza się nowe przepisy?
Ministerstwo Infrastruktury i resort klimatu uzasadniają nowe regulacje potrzebą zwiększenia nadzoru nad stanem technicznym pojazdów zasilanych autogazem. Instalacje LPG, choć relatywnie tanie w eksploatacji, w przypadku niewłaściwego montażu lub eksploatacji mogą stanowić realne zagrożenie dla życia i zdrowia – zarówno kierowców, jak i osób postronnych.
Wzrost liczby nielegalnych przeróbek, jak również sygnały od stacji diagnostycznych i służb kontroli drogowej, skłoniły rząd do wprowadzenia obowiązkowego, niezależnego badania technicznego instalacji gazowej, przeprowadzanego co roku, niezależnie od standardowego przeglądu technicznego pojazdu.
Jak będzie wyglądać nowy przegląd LPG?
Nowe przepisy zakładają, że kierowcy będą musieli przeprowadzić dodatkowe badanie instalacji LPG w certyfikowanych punktach. Przegląd ten ma obejmować:
- Szczelność i szczelność przewodów oraz zbiornika gazowego
- Poprawność montażu całego układu
- Sprawdzenie dokumentacji homologacyjnej i zgodności z przepisami UE
- Pomiar emisji spalin
Koszt przeglądu ma wynosić około 150–200 zł, a dokument jego przeprowadzenia będzie warunkiem dopuszczenia pojazdu do ruchu drogowego.
Kary za brak przeglądu będą surowe
Zgodnie z projektowanymi zmianami, brak ważnego zaświadczenia o przeglądzie instalacji LPG będzie traktowany jak poważne naruszenie. Właściciele pojazdów bez ważnego przeglądu mogą spodziewać się:
- Mandatu w wysokości do 500 zł
- Zatrzymania dowodu rejestracyjnego
- Konieczności holowania pojazdu do warsztatu lub stacji diagnostycznej
Co istotne, kontrole mogą być przeprowadzane nie tylko przez policję, ale także przez Inspekcję Transportu Drogowego oraz służby celno-skarbowe, które w ostatnich miesiącach zwiększyły liczbę kontroli na stacjach paliw i warsztatach oferujących montaż LPG.
Kogo obejmą zmiany?
Nowe regulacje dotkną przede wszystkim:
- Właścicieli samochodów z już zamontowaną instalacją LPG
- Osoby planujące montaż instalacji w 2025 roku i później
- Floty pojazdów dostawczych i firmowych zasilanych autogazem
Z szacunków Ministerstwa Infrastruktury wynika, że w Polsce zarejestrowanych jest ponad 3 miliony pojazdów zasilanych LPG, co oznacza, że zmiany dotkną znaczną część kierowców – zarówno prywatnych, jak i biznesowych.
Reakcje rynku i środowisk branżowych
Przedstawiciele branży LPG oraz niektóre organizacje motoryzacyjne apelują o zachowanie proporcjonalności w regulacjach. Ich zdaniem nowe przepisy, choć uzasadnione z punktu widzenia bezpieczeństwa, mogą skutkować wzrostem kosztów eksploatacji pojazdów, a także trudnościami z dostępnością terminów badań w mniejszych miejscowościach.
Z drugiej strony, eksperci ds. bezpieczeństwa drogowego podkreślają, że regularne badania instalacji gazowych są konieczne, by zapobiegać poważnym awariom i wybuchom, do których sporadycznie dochodziło w przeszłości z powodu nieszczelnych lub źle zamontowanych instalacji.
Co powinien zrobić kierowca?
Aby uniknąć problemów, właściciele aut z LPG powinni już teraz:
- Sprawdzić datę legalizacji zbiornika gazowego – najczęściej obowiązuje przez 10 lat.
- Zachować pełną dokumentację homologacyjną instalacji.
- Śledzić komunikaty Ministerstwa Infrastruktury oraz stacji kontroli pojazdów w sprawie wejścia w życie nowych przepisów.
- Zaplanować budżet na dodatkowy przegląd i zarezerwować termin z wyprzedzeniem.
Nowe obowiązkowe przeglądy instalacji LPG to istotna zmiana w obowiązkach kierowców, która zacznie obowiązywać od 2025 roku. Choć cel regulacji – poprawa bezpieczeństwa – jest powszechnie uznawany za zasadny, kierowcy muszą przygotować się na dodatkowe wydatki, formalności i ryzyko kar w przypadku zaniedbania nowych obowiązków.
Warto już teraz zapoznać się z planowanymi przepisami i przygotować się na zmiany, które obejmą miliony pojazdów poruszających się po polskich drogach.