Program „Czyste Powietrze” jest jednym z najbardziej popularnych programów rządowych, których celem jest poprawa jakości powietrza w Polsce. W ramach programu, właściciele domów mogą otrzymać dofinansowanie na wymianę starego źródła ciepła na nowe, bardziej ekologiczne. Jednak nowe przepisy wprowadzają bardziej rygorystyczne warunki, które muszą spełnić wszystkie wnioski.
Odłączenie kominka jest jednym z najważniejszych warunków, które trzeba spełnić, aby otrzymać dofinansowanie. Nie wystarczy już deklaracja o nieużywaniu kominka, trzeba przedstawić oficjalny protokół kominiarski, który potwierdza fizyczne odłączenie urządzenia od przewodu kominowego. To oznacza, że właściciele domów, którzy chcą skorzystać z programu, muszą zrezygnować z kominka jako źródła ciepła.
Ekspertzy z branży energetycznej są przeciwni nowym przepisom. Argumentują, że nowoczesne kominki spełniające najnowsze standardy emisyjne, mogłyby funkcjonować jako ekologiczne źródła ciepła. Jednak nowe przepisy nie przewidują takiej możliwości. Wojciech Perek, reprezentujący kampanię Drewno Pozytywna Energia, twierdzi, że wymóg całkowitej rezygnacji z kominków stoi w sprzeczności z unijną dyrektywą dotyczącą ekoprojektu.
Kwestia bezpieczeństwa energetycznego jest również istotnym argumentem przeciwko nowym regulacjom. Kominki często stanowią awaryjne źródło ciepła w sytuacjach kryzysowych, takich jak przerwy w dostawie prądu czy awarie głównego systemu grzewczego. Eliminacja tej opcji w czasach rosnącej niepewności energetycznej budzi uzasadnione obawy wśród właścicieli domów jednorodzinnych.
Nowe regulacje to niejedyne wyzwanie, przed którym staną właściciele kominków. Od 2025 roku w całej Polsce zaczną obowiązywać bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące użytkowania tych urządzeń grzewczych. Wszystkie instalacje będą musiały spełniać rygorystyczne normy Ekoprojektu, co dla wielu właścicieli oznacza konieczność modernizacji lub całkowitej wymiany posiadanych urządzeń.
Kary za niespełnienie nowych wymogów będą surowe. Mandaty mogą wynosić od 500 do nawet 5000 złotych, a w przypadku powtarzających się naruszeń, sankcje mogą być nakładane wielokrotnie. Jest to dodatkowy czynnik, który właściciele domów muszą wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o przyszłości swoich systemów grzewczych.
Różne województwa mają różne regulacje dotyczące kominków. Podczas gdy w Małopolsce i na Śląsku już teraz obowiązują surowe regulacje, mieszkańcy województwa lubuskiego mają czas na dostosowanie się do nowych przepisów aż do 2027 roku. Z kolei województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie nadal nie przyjęły żadnych uchwał antysmogowych.
Najbardziej rygorystyczne przepisy obowiązują w Krakowie, gdzie wprowadzono całkowity zakaz korzystania z kominków. Jest prawdopodobne, że inne miasta z podobnymi problemami ze smogiem pójdą w ślady stolicy Małopolski, co dodatkowo ograniczy możliwości właścicieli domów.
Ekonomia również odgrywa istotną rolę w tej dyskusji. Dla wielu rodzin drewno kominkowe stanowi ekonomiczną alternatywę w okresie zimowym, gdy ceny gazu i energii elektrycznej są wysokie. Nowe regulacje mogą zmusić te gospodarstwa domowe do korzystania wyłącznie z droższych źródeł ciepła, co w obliczu rosnących kosztów życia stanowi dodatkowe obciążenie finansowe.
Wnioski dla właścicieli domów są jasne: trzeba dokładnie przeanalizować dostępne opcje i podjąć decyzję o przyszłości swoich systemów grzewczych. Rezygnacja z kominka w zamian za dotację z programu „Czyste Powietrze” może być korzystna dla niektórych gospodarstw, ale dla innych oznacza utratę ważnego zabezpieczenia energetycznego i ekonomicznego.
Zmiany w programie „Czyste Powietrze” są dobitnym przykładem, jak dynamicznie ewoluuje polityka dotycząca ogrzewania i jakości powietrza w Polsce. W najbliższych miesiącach możemy się spodziewać intensywnych dyskusji na temat nowych przepisów oraz ich wpływu na właścicieli domów, rynek energetyczny oraz jakość powietrza w naszym kraju.