Na cztery dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich, najnowszy sondaż IBRiS dla ukazuje zmieniający się układ sił w walce o fotel prezydenta. Choć Rafał Trzaskowski utrzymuje pozycję lidera, popierany przez PiS Karol Nawrocki odnotowuje zauważalny wzrost poparcia. Trzecią siłę stanowi Sławomir Mentzen, reprezentujący Konfederację.
Stabilne prowadzenie Koalicji Obywatelskiej, ale z tendencją spadkową
Zgodnie z wynikami sondażu, Rafał Trzaskowski może liczyć na 32,3 proc. poparcia w pierwszej turze. To nadal najlepszy rezultat wśród wszystkich kandydatów, jednak oznacza wyraźny spadek względem sondażu z kwietnia, kiedy to kandydat Koalicji Obywatelskiej cieszył się 36,2 proc. poparcia.
Choć wciąż pozostaje faworytem, dynamika trendu sugeruje rosnącą niepewność co do wyniku drugiej tury, jeśli do niej dojdzie. Dziennik „Rzeczpospolita” wskazuje jednak, że Trzaskowski wciąż miałby przewagę zarówno w pierwszym, jak i ewentualnym dogrywce.
Karol Nawrocki zyskuje na sile. Mobilizacja elektoratu PiS
Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, zwiększył swoje notowania z 22,6 proc. w kwietniu do 25,2 proc. obecnie. To największy wzrost poparcia wśród czołowych kandydatów, co może świadczyć o skutecznej mobilizacji elektoratu prawicy oraz pozytywnym odbiorze jego kampanii w ostatnich tygodniach.
Nawrocki, jako obecny prezes Instytutu Pamięci Narodowej, reprezentuje nurt konserwatywny i silnie zakorzeniony w polityce historycznej, co może przyciągać tradycyjnych wyborców PiS w obliczu braku startu znanych polityków tej formacji.
Mentzen utrzymuje pozycję trzeciej siły
Na trzecim miejscu znalazł się Sławomir Mentzen, zdobywając 11,2 proc. głosów. Lider Konfederacji nieco poprawił swoje notowania, umacniając pozycję jako alternatywa dla rozczarowanych wyborców partii systemowych. Wynik ten może również sugerować stabilność elektoratu Konfederacji, który pozostaje stosunkowo niezależny od bieżących kampanijnych wydarzeń.
Wyniki pozostałych kandydatów: Hołownia przed Lewicą
W dalszej części zestawienia uplasowali się:
- Szymon Hołownia – 7,9 proc.
- Magdalena Biejat – 5,5 proc.
- Adrian Zandberg – 4,1 proc.
- Grzegorz Braun – 2,5 proc.
- Krzysztof Stanowski – 2,4 proc.
- Joanna Senyszyn – 1 proc.
Dane te pokazują rozproszenie poparcia po lewej stronie sceny politycznej, co może działać na korzyść kandydatów o bardziej wyrazistych profilach politycznych. Hołownia, mimo wcześniejszych ambicji, nie zdołał przebić się do ścisłej czołówki, natomiast niskie wyniki Zandberga i Biejat pokazują brak zjednoczenia elektoratu lewicowego wokół jednej kandydatury.
Frekwencja niższa niż w kwietniu
Deklarowana frekwencja wyniosła 58,2 proc., co stanowi spadek o 1,8 pkt proc. w porównaniu do badania z kwietnia. Spadek ten może mieć istotny wpływ na ostateczny wynik wyborów – zwłaszcza jeśli dotyczy grup tradycyjnie mniej zmobilizowanych, takich jak młodzież czy wyborcy umiarkowani.
Metodologia badania
Sondaż przeprowadzono przez IBRiS w dniach 11–12 maja na ogólnopolskiej próbie 1073 dorosłych respondentów. Jest to jedno z ostatnich badań opinii publicznej przed ciszą wyborczą i głosowaniem zaplanowanym na niedzielę, 18 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad 50 proc. głosów, druga tura odbędzie się dwa tygodnie później.
Perspektywa: Trzaskowski kontra Nawrocki?
Na obecnym etapie wszystko wskazuje na to, że druga tura może rozegrać się pomiędzy Trzaskowskim a Nawrockim, co byłoby symbolicznym starciem dwóch największych bloków politycznych w Polsce – Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości.
Kolejne dni kampanii będą kluczowe, szczególnie w kontekście mobilizacji elektoratu niezdecydowanego oraz utrzymania przewagi medialnej przez liderów wyścigu.
Tagi SEO: wybory prezydenckie 2025, sondaż IBRiS, Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Mentzen, poparcie wyborcze, Koalicja Obywatelska, PiS, frekwencja, polityka