Od 1 lipca 2025 roku w krajach Unii Europejskiej wejdzie w życie nowy system weryfikacji wieku użytkowników internetu. Bez specjalnej aplikacji potwierdzającej pełnoletniość, korzystanie z wielu popularnych serwisów społecznościowych może zostać znacząco ograniczone. Choć rozwiązanie ma charakter tymczasowy, już teraz wywołuje duże poruszenie wśród internautów, dostawców usług cyfrowych i organizacji ochrony danych osobowych.
Nowe regulacje UE: cyfrowa granica wieku
Nowe przepisy mają na celu ograniczenie dostępu nieletnich do treści potencjalnie szkodliwych – nie tylko pornografii czy hazardu, ale także wybranych mediów społecznościowych i platform streamingowych, które posiadają określone granice wiekowe. Zgodnie z unijnymi założeniami, każdy dorosły obywatel UE, który chce korzystać z takich serwisów jak Facebook, Instagram, TikTok, X (dawniej Twitter) czy YouTube, będzie musiał zainstalować specjalną aplikację weryfikacyjną.
Co istotne, LinkedIn wymaga ukończenia co najmniej 16 lat, co również sprawia, że zostaje objęty nowym systemem. Aplikacja, choć formalnie nieobowiązkowa, będzie de facto niezbędna do pełnego korzystania z wielu popularnych platform – brak jej instalacji może skutkować ograniczeniem dostępu.
Jak działa aplikacja do weryfikacji wieku?
Nowe narzędzie zaprojektowane przez Unię Europejską ma umożliwić bezpieczne potwierdzenie pełnoletniości internauty, bez konieczności przekazywania danych osobowych samym platformom cyfrowym. To oznacza, że użytkownik nie będzie musiał dzielić się np. numerem PESEL, zdjęciem dowodu osobistego ani innymi wrażliwymi danymi z serwisami społecznościowymi.
Zamiast tego, proces weryfikacji będzie się odbywał w zewnętrznej aplikacji, która – po jednorazowym potwierdzeniu wieku – będzie umożliwiała dostęp do różnych platform. Taki model ma zminimalizować ryzyko nadużyć i poprawić bezpieczeństwo użytkowników, a także zmniejszyć koszty po stronie dostawców usług cyfrowych, którzy obecnie muszą utrzymywać własne mechanizmy weryfikacyjne.
Tylko tymczasowo. Nadchodzi portfel tożsamości cyfrowej
Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez Komisję Europejską, obowiązująca od 1 lipca aplikacja ma charakter przejściowy. Docelowym rozwiązaniem ma być tzw. portfel tożsamości cyfrowej, który zacznie obowiązywać w 2026 roku.
Europejski portfel cyfrowy ma być kompleksowym narzędziem umożliwiającym obywatelom:
- dostęp do usług publicznych i prywatnych online i offline,
- przechowywanie i udostępnianie dokumentów tożsamości,
- tworzenie wiążących prawnie podpisów cyfrowych.
Wszyscy obywatele Unii Europejskiej mają uzyskać do niego dostęp najpóźniej do końca 2026 roku. W praktyce oznacza to fundamentalną zmianę w sposobie, w jaki obywatele będą identyfikować się w sieci – zarówno w sektorze publicznym, jak i komercyjnym.
Dlaczego UE zdecydowała się na ten krok?
Za nowymi przepisami stoi przede wszystkim chęć ochrony dzieci i młodzieży przed treściami, które mogą negatywnie wpływać na ich rozwój psychiczny i społeczny. W ostatnich latach temat uzależnienia młodych ludzi od mediów społecznościowych oraz ekspozycji na treści o charakterze przemocowym, seksualnym czy ekstremistycznym stał się przedmiotem licznych debat na poziomie krajowym i unijnym.
Weryfikacja wieku nie będzie więc ograniczona jedynie do tzw. stron „dla dorosłych” – obejmie także popularne platformy społecznościowe, komunikatory czy serwisy z treściami rozrywkowymi. Tym samym Unia Europejska jako pierwszy duży blok gospodarczy decyduje się na kompleksową regulację cyfrowego środowiska z myślą o najmłodszych użytkownikach.
Co to oznacza dla użytkowników?
Choć aplikacja nie jest formalnie obowiązkowa, w praktyce każdy użytkownik, który nie potwierdzi swojego wieku za jej pośrednictwem, może mieć poważne trudności z dostępem do serwisów takich jak TikTok, YouTube czy Facebook.
Oznacza to, że:
- firmy technologiczne będą musiały wdrożyć nowe systemy integrujące się z unijną aplikacją,
- użytkownicy mogą zostać poproszeni o ponowne zalogowanie i weryfikację wieku,
- osoby niepełnoletnie mogą całkowicie stracić dostęp do części treści.
Zgodnie z unijnymi założeniami, nowy system ma działać zgodnie z zasadą „minimalizacji danych” – czyli potwierdzać tylko to, co konieczne (wiek), bez ujawniania innych informacji osobowych.
Przyszłość cyfrowej tożsamości w UE
Zarówno tymczasowa aplikacja weryfikacyjna, jak i planowany portfel tożsamości cyfrowej są częścią szerzej zakrojonej strategii UE dotyczącej suwerenności cyfrowej oraz ochrony prywatności. Komisja Europejska zakłada, że do końca 2026 roku każdy obywatel UE będzie mógł korzystać z jednego, oficjalnego, bezpiecznego narzędzia potwierdzającego jego tożsamość w sieci.
To rozwiązanie może także zrewolucjonizować rynek usług online, ułatwiając dostęp do usług bankowych, zdrowotnych, edukacyjnych i administracyjnych bez potrzeby każdorazowego przedstawiania dokumentów papierowych.