Od 1 listopada 2025 roku kierowcy muszą szczególnie uważać na sposób korzystania z telefonu w czasie jazdy. Nowe przepisy i intensywne kontrole drogowe sprawiają, że nawet użycie nawigacji w smartfonie trzymanym w dłoni może zakończyć się wysokim mandatem. Policja rozpoczęła ogólnopolską akcję, w której wykorzystuje drony do obserwacji kierowców, a kary sięgają nawet 500 zł i 12 punktów karnych.

Władze podkreślają, że to nie tylko kwestia przestrzegania prawa, ale przede wszystkim bezpieczeństwa – kilka sekund nieuwagi może prowadzić do tragedii.

Mandat nie tylko za rozmowę – teraz także za nawigację w dłoni

Zgodnie z obowiązującym art. 45 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, kierowca nie może korzystać z telefonu w sposób wymagający trzymania go w ręku. Przepis obejmuje nie tylko rozmowy i pisanie wiadomości, ale również obsługiwanie nawigacji na ekranie telefonu, jeśli urządzenie nie jest umieszczone w uchwycie.

Podinsp. Robert Opas z Komendy Głównej Policji przypomina, że nawet krótka chwila nieuwagi może skończyć się tragicznie. – Droga hamowania przy prędkości 50 km/h to ponad 30 metrów. Kierowcy, którzy na moment spuszczają wzrok z drogi, tracą kontrolę nad sytuacją – ostrzega funkcjonariusz.

W praktyce oznacza to, że każdy kierowca, który trzyma telefon podczas jazdy – niezależnie od celu – naraża się na poważne konsekwencje finansowe i punktowe.

Surowsze kary i policyjne drony nad drogami

Nowelizacja przepisów, która zaczęła obowiązywać dwa lata temu, znacznie zaostrzyła sankcje wobec kierowców korzystających z telefonów. Obecnie kara wynosi 500 zł mandatu i 12 punktów karnych, co dla wielu oznacza ryzyko utraty prawa jazdy.

Jeśli jednak funkcjonariusze uznają, że zachowanie kierowcy bezpośrednio zagraża bezpieczeństwu ruchu, grzywna może wzrosnąć nawet do kilku tysięcy złotych.

Od 1 listopada policja prowadzi szeroko zakrojoną akcję kontrolną. Na drogach w całej Polsce pojawiły się dodatkowe patrole i drony, które z powietrza monitorują zachowanie kierowców. To właśnie te urządzenia pozwalają szybko wychwycić osoby, które trzymają telefon lub manipulują przy nawigacji w czasie jazdy.

Akcja ma potrwać przez cały długi weekend związany z obchodami Wszystkich Świętych, kiedy natężenie ruchu tradycyjnie rośnie, a liczba wypadków – niestety – również.

Telefony groźne nie tylko za kierownicą

Policja przypomina, że przepisy dotyczą nie tylko kierowców. Piesi także mogą zostać ukarani mandatem w wysokości 300 zł, jeśli wchodząc na przejście, patrzą w ekran telefonu zamiast obserwować drogę.

Zgodnie z art. 14 pkt 8 ustawy Prawo o ruchu drogowym, pieszym zabrania się korzystania z urządzeń elektronicznych w sposób ograniczający obserwację sytuacji na jezdni lub torowisku.

Dane z raportów Komendy Głównej Policji pokazują, że coraz więcej wypadków z udziałem pieszych ma związek z korzystaniem z telefonu podczas przechodzenia przez jezdnię. To zjawisko, które w ostatnich latach wymusiło na ustawodawcy wprowadzenie bardziej rygorystycznych zasad.

Policja apeluje: to nie tylko kwestia mandatu

Funkcjonariusze zwracają uwagę, że największym problemem nie są same mandaty, lecz konsekwencje nieuwagi. Kilka sekund spędzonych na ekranie telefonu może wystarczyć, by spowodować kolizję lub potrącenie.

Kierowcy muszą zrozumieć, że smartfon w dłoni to nie tylko ryzyko grzywny, ale realne zagrożenie dla życia i zdrowia – własnego oraz innych uczestników ruchu – podkreśla podinsp. Robert Opas.

Z danych policyjnych wynika, że rocznie dochodzi do kilkuset wypadków, w których przyczyną było korzystanie z urządzeń elektronicznych podczas prowadzenia pojazdu. Wiele z nich kończy się tragicznie.

Co zmienia się od listopada – podsumowanie

Nowe przepisy i wzmożone kontrole drogowe mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa w okresie wzmożonego ruchu. Kierowcy powinni pamiętać o kilku kluczowych zasadach:

  • Nie wolno korzystać z telefonu ani nawigacji trzymanej w dłoni – dozwolone są jedynie urządzenia zamontowane w uchwycie.
  • Mandat wynosi 500 zł i 12 punktów karnych za każde takie wykroczenie.
  • Policja korzysta z dronów i mobilnych patroli, by skuteczniej wykrywać łamanie przepisów.
  • Pieszy również może otrzymać mandat – 300 zł – jeśli używa telefonu podczas przechodzenia przez jezdnię.

Od 1 listopada 2025 roku prawo staje się bardziej restrykcyjne, a tolerancja dla rozproszonej uwagi na drodze – zerowa. Kierowcy, którzy dotąd korzystali z telefonu lub nawigacji w dłoni, powinni jak najszybciej zmienić swoje przyzwyczajenia, zanim zrobi to za nich mandat.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version