W ostatnim czasie w Polsce ruszyła szeroko zakrojona akcja sprawdzania systemów odprowadzania wody deszczowej. Inspektorzy odwiedzają kolejne posesje, aby zweryfikować, czy deszczówka jest odprowadzana zgodnie z obowiązującymi przepisami. Osoby, u których wykryte zostaną nieprawidłowości, muszą liczyć się z konsekwencjami finansowymi – grzywny mogą wynosić nawet 10 tysięcy złotych.

Nielegalne przyłącza: poważne zagrożenie dla środowiska

Problem nieprawidłowego odprowadzania wody deszczowej narasta od lat. Wielu właścicieli budynków, często nieświadomie, odprowadza deszczówkę bezpośrednio do kanalizacji sanitarnej. To powoduje poważne obciążenie systemu, który nie jest przystosowany do odbierania tak dużych ilości wody opadowej. Wielokrotnie w czasie ulewnych deszczy dochodziło do lokalnych podtopień, ponieważ kanalizacja nie była w stanie odprowadzić nadmiaru wody.

Zatory i przeciążenia mogą skutkować awariami sieci wodno-kanalizacyjnej, co wiąże się z kosztownymi naprawami, za które pośrednio płacą wszyscy mieszkańcy w postaci wyższych opłat za usługi komunalne. W 2022 roku w Polsce zanotowano ponad 10 tysięcy przypadków podtopień, co przyczyniło się do strat o wartości ponad 100 milionów złotych.

Nowoczesne technologie w walce z nieprawidłowościami

Przedsiębiorstwa wodociągowe wdrażają innowacyjne metody kontroli. W wielu miastach wykorzystuje się specjalne wytwornice dymu, które wtłaczają biały dym do kanalizacji sanitarnej. Jeżeli dym wydostaje się przez rynny lub inne elementy systemu odwodnienia dachu, oznacza to, że deszczówka trafia do sieci w sposób niezgodny z przepisami.

Inną skuteczną metodą jest stosowanie barwników fluorescencyjnych – inspektorzy dodają kolorową substancję do instalacji rynnowej, a następnie sprawdzają, gdzie trafiła woda. Dzięki temu można jednoznacznie stwierdzić, czy deszczówka jest odprowadzana do kanalizacji sanitarnej, co jest niezgodne z prawem.

Kary dla właścicieli nieruchomości

Jeśli inspektorzy wykryją nieprawidłowości, właściciele budynków otrzymują nakaz usunięcia niezgodnych przyłączy. Brak reakcji może skutkować zerwaniem umowy z przedsiębiorstwem wodociągowym, co oznacza konieczność ponownego – i kosztownego – przyłączenia się do systemu kanalizacyjnego.

Grzywny za nielegalne odprowadzanie deszczówki mogą wynosić od kilkuset do nawet 10 tysięcy złotych, a w skrajnych przypadkach sprawa może trafić do sądu. Warto podkreślić, że osoby kupujące nieruchomości na rynku wtórnym mogą nieświadomie odziedziczyć problem po poprzednich właścicielach.

Skutki społeczne i ekologiczne nowej polityki kontroli

Zaostrzenie kontroli nad gospodarowaniem wodą deszczową może mieć dalekosiężne konsekwencje społeczne. W pierwszej kolejności oznacza to większe wydatki dla osób, które muszą dostosować swoje instalacje do nowych przepisów. Dla niektórych gospodarstw domowych może to stanowić znaczne obciążenie finansowe, zwłaszcza w czasach rosnących kosztów życia.

Jednak z punktu widzenia społecznego i ekologicznego zmiany te mają istotne uzasadnienie. Redukcja nielegalnych podłączeń może przyczynić się do poprawy efektywności miejskich systemów kanalizacyjnych, zmniejszenia ryzyka podtopień i ograniczenia kosztów związanych z naprawami infrastruktury.

Eksperci zwracają również uwagę na pozytywne skutki dla ochrony zasobów wodnych. Lepsze zarządzanie wodą deszczową może pomóc w walce z suszą i zachęcać do stosowania systemów retencyjnych, takich jak zbiorniki na deszczówkę do podlewania ogrodów.

Jak uniknąć kary?

Aby uniknąć kosztownych konsekwencji, warto już teraz sprawdzić, czy system odprowadzania wody deszczowej w naszej nieruchomości jest zgodny z przepisami. Można to zrobić samodzielnie lub skonsultować się z lokalnym przedsiębiorstwem wodociągowym.

Coraz więcej gmin oferuje dofinansowania na budowę systemów retencyjnych, które pozwalają na legalne zagospodarowanie wód opadowych. Warto rozważyć takie rozwiązania, aby nie tylko uniknąć kar, ale także przyczynić się do ochrony środowiska i ograniczenia zużycia wody z sieci miejskiej.

W 2023 roku w Polsce zainwestowano ponad 500 milionów złotych w systemy kanalizacyjne, co pozwoliło na poprawę efektywności i zmniejszenie ryzyka podtopień. Jednak aby osiągnąć dalsze korzyści, konieczne jest dalsze inwestowanie w infrastrukturę i edukowanie społeczeństwa na temat zasad gospodarowania wodą deszczową.

Właściciele nieruchomości powinni jak najszybciej zweryfikować swoje instalacje, aby uniknąć wysokich kar i kosztownych napraw. Zmiany te mogą wywołać społeczne niezadowolenie, zwłaszcza wśród osób, które będą musiały ponosić dodatkowe koszty, jednak długofalowe korzyści dla miast i środowiska mogą okazać się znaczące.

Share.

Comments are closed.

Exit mobile version