Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziśNews na dziś
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziśNews na dziś
Home - Aktualności z kraju

Ogrzewanie gazem drożeje o 30%! Rząd nie pomoże, ale Ty zaoszczędzisz setki

Damian Pośpiech2025-11-10
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
TermostatOgrzewanie
Ogrzewanie

Zbliżający się sezon grzewczy 2025/2026 przynosi właścicielom pieców gazowych fatalne wiadomości. Koniec tarcz osłonowych, które dotychczas mroziły ceny, oznacza gwałtowny wzrost rachunków. Eksperci szacują, że koszty ogrzewania gazem mogą poszybować nawet o 30 procent. Co gorsza, rządowy bon ciepłowniczy, mający złagodzić uderzenie, całkowicie pomija osoby ogrzewające domy gazem. W tej trudnej sytuacji setki tysięcy Polaków staje przed wyzwaniem znalezienia oszczędności na własną rękę. Okazuje się jednak, że kilka prostych zmian w ustawieniach kotła i termostatu może przynieść realne, kilkusetzłotowe ulgi w domowym budżecie. Klucz tkwi w zrozumieniu i optymalizacji pracy urządzenia.

Koniec z tanim gazem: nadchodzą trudne czasy dla tysięcy Polaków

Koniec roku 2024 oznaczał wygaśnięcie rządowych tarcz osłonowych, które przez pewien czas skutecznie chroniły Polaków przed drastycznymi podwyżkami cen gazu. Ta sztuczna stabilizacja cen dobiegła końca, a od nowego roku taryfy zatwierdzane przez Urząd Regulacji Energetyki (URE) odzwierciedlają już rynkowe realia. Oznacza to, że gospodarstwa domowe korzystające z gazu muszą przygotować się na znaczący wzrost kosztów. Szacunki wskazują, że łączne rachunki za gaz i ciepło systemowe mogą wzrosnąć nawet o 30 procent, co w skali przeciętnego domu o powierzchni 150 mkw. może oznaczać wydatek rzędu 6000 złotych w sezonie. To potężne obciążenie dla budżetów domowych.

Sytuacja dodatkowo pogorszy się w perspektywie długoterminowej. Na horyzoncie majaczy unijny system ETS 2, mechanizm opłat za emisje CO2, który ma zostać wprowadzony od 2028 roku. Będzie on dodatkowo obciążał koszty paliw kopalnych, w tym gazu i węgla, używanych do ogrzewania budynków. Choć ETS 2 nie uderzy bezpośrednio w tym sezonie, jego zapowiedź już teraz wpływa na nastroje i planowanie długototerminowych strategii ogrzewania. Polska jest szczególnie narażona na te zmiany, ponieważ według danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB), gaz ziemny ogrzewa około 27 procent domów jednorodzinnych. Co ciekawe, wielu właścicieli tych domów niedawno, często zachęconych dotacjami z programu „Czyste Powietrze”, wymieniło stare i nieekologiczne „kopciuchy” na nowoczesne kotły gazowe. Dziś, zamiast cieszyć się z ekologicznej inwestycji, czują się złapani w pułapkę rosnących kosztów utrzymania.

Bon ciepłowniczy 2025: kto dostanie, a kto obejdzie się smakiem?

W odpowiedzi na rosnące ceny energii, rząd przygotował pakiet wsparcia w postaci bonu ciepłowniczego na 2025 rok. Jest to jednak pomoc bardzo specyficzna i, co najważniejsze dla posiadaczy pieców gazowych, całkowicie ich pomijająca. Kluczowym warunkiem otrzymania dofinansowania jest źródło ogrzewania. Bon przewidziano wyłącznie dla gospodarstw domowych korzystających z ciepła systemowego, czyli popularnych kaloryferów zasilanych z miejskiej sieci ciepłowniczej, typowych dla budynków wielorodzinnych w miastach.

To fatalna wiadomość dla setek tysięcy osób, które ogrzewają swoje domy gazem, pelletem, ekogroszkiem, a nawet nowoczesnymi pompami ciepła – oni wszyscy zostali wykluczeni z programu. Oprócz kryterium źródła ogrzewania, liczy się również dochód. Ustalono limity dla gospodarstw jednoosobowych na poziomie 3272,69 zł netto, a dla gospodarstw wieloosobowych na 2454,52 zł netto na osobę. Obowiązuje zasada „złotówka za złotówkę”, co oznacza, że po przekroczeniu progu świadczenie jest pomniejszane o kwotę nadwyżki. Na przykład, jeśli dochód na osobę w rodzinie wyniesie 2554,52 zł (czyli o 100 zł za dużo), bon zostanie pomniejszony o 100 zł. Wysokość wsparcia na drugą połowę 2025 roku waha się od 500 do 1750 zł, w zależności od ceny ciepła w danym regionie. Niestety, dla posiadaczy pieców gazowych konkluzja jest brutalna: oszczędności muszą szukać wyłącznie na własną rękę, poprzez optymalizację zużycia i ustawień swoich urządzeń.

Twoje oszczędności w Twoich rękach: jak optymalizować piec gazowy?

Skoro wsparcie rządowe nie obejmuje posiadaczy kotłów gazowych, kluczowe staje się radykalne zoptymalizowanie zużycia paliwa. Pierwszym i najbardziej oczywistym krokiem jest obniżenie temperatury w pomieszczeniach. Nie oznacza to jednak konieczności marznięcia. Eksperci zalecają utrzymywanie komfortowych 20-22 stopni Celsjusza w pomieszczeniach dziennych, takich jak salon czy kuchnia, oraz obniżenie jej do 18 stopni Celsjusza w sypialniach i na noc. Każdy stopień niżej to realna oszczędność, a utrzymanie niższej temperatury w nocy sprzyja również lepszemu snu.

Prawdziwe i często pomijane oszczędności kryją się jednak w ustawieniach samego pieca, o których wielu użytkowników po prostu zapomina lub nie jest świadomych. Jednym z popularnych błędów jest ustawianie zbyt wysokiej temperatury wody w piecach kondensacyjnych, przeznaczonej do użytku bieżącego. Wiele osób, „na wszelki wypadek”, ustawia ją na 60 stopni Celsjusza lub więcej. Jest to jednak marnotrawstwo energii, ponieważ ciepła woda z kranu i tak jest mieszana z zimną. Optymalne ustawienie temperatury wody użytkowej to 45-50 stopni Celsjusza. Takie dostosowanie nie tylko drastycznie zmniejsza zużycie gazu, ale także ogranicza odkładanie się kamienia kotłowego, który z czasem może „zatykać” wymiennik ciepła i znacząco obniżać sprawność urządzenia, prowadząc do jeszcze większych strat.

W przypadku nowoczesnych kotłów kondensacyjnych, kluczowa jest również temperatura wody zasilającej kaloryfery oraz temperatura wody powracającej z instalacji. Aby kocioł mógł efektywnie kondensować, czyli odzyskiwać dodatkową energię ze spalin (co stanowi o jego wysokiej sprawności), woda wracająca z grzejników musi być odpowiednio chłodna. Idealnie powinna to być temperatura poniżej około 55 stopni Celsjusza. Oznacza to, że temperatura zasilania instalacji grzewczej nie powinna przekraczać 50-55 stopni Celsjusza dla tradycyjnych grzejników. Przy ogrzewaniu podłogowym, gdzie powierzchnia wymiany ciepła jest znacznie większa, optymalna temperatura zasilania jest jeszcze niższa i wynosi zaledwie 30-40 stopni Celsjusza. Ustawienie wyższych temperatur sprawia, że kocioł kondensacyjny działa jak zwykły kocioł tradycyjny, tracąc tym samym nawet 15 procent swojej sprawności, a co za tym idzie – zwiększając zużycie gazu.

Największy błąd, który pożera Twój gaz: sprawdź ustawienia termostatu!

Największym i najczęściej popełnianym błędem, który znacząco wpływa na rachunki za gaz, jest niewłaściwe ustawienie histerezy termostatu. Histereza to nic innego jak różnica temperatury, która powoduje włączenie i wyłączenie się kotła. Wielu użytkowników, chcąc utrzymać stałą temperaturę, ustawia histerezę na minimalną wartość, na przykład 0,1 stopnia Celsjusza lub 0,2 stopnia Celsjusza. Skutkuje to zjawiskiem zwanym „taktowaniem” pieca. Urządzenie włącza się co chwilę na krótki okres, często na zaledwie kilka minut. Problem polega na tym, że kocioł zużywa najwięcej gazu właśnie podczas samego startu. Ciągłe włączanie i wyłączanie się pieca, podobnie jak wielokrotne gaszenie i odpalanie silnika samochodu w korku, drastycznie zwiększa zużycie paliwa. Ponadto, takie krótkie cykle pracy przyspieszają zużycie podzespołów urządzenia, co w dłuższej perspektywie może prowadzić do kosztownych napraw.

Z kolei ustawienie zbyt wysokiej histerezy, na przykład 2 stopnie Celsjusza, również nie jest optymalne. Choć zmniejsza częstotliwość taktowania, powoduje ono odczuwalny dyskomfort. Pomieszczenia zdążą się wyraźnie wychłodzić, zanim piec ponownie się włączy, co dla wielu osób jest nieakceptowalne.

Optymalna histereza dla instalacji z tradycyjnymi grzejnikami to zazwyczaj przedział od 0,5 stopnia Celsjusza do 1 stopnia Celsjusza. Pozwala to na stabilną pracę kotła, zapewniając komfort cieplny bez nadmiernego taktowania. W przypadku ogrzewania podłogowego, ze względu na dużą bezwładność cieplną, histerezę można ustawić nawet na 0,2-0,3 stopnia Celsjusza, ale należy to skonsultować z instalatorem lub instrukcją urządzenia. Ustawienie tego parametru często znajduje się w menu serwisowym termostatu lub sterownika pokojowego. Warto zajrzeć do instrukcji obsługi urządzenia, aby znaleźć dokładne informacje dotyczące regulacji. Dostosowanie tej jednej zmiennej może przynieść kilkusetzłotowe oszczędności w skali sezonu grzewczego, a jednocześnie znacząco wydłużyć żywotność kotła.

W obliczu rosnących cen gazu i braku wsparcia rządowego dla wielu gospodarstw domowych, proaktywne zarządzanie systemem grzewczym staje się koniecznością. Świadome ustawienie parametrów kotła i termostatu to najprostszy, a zarazem jeden z najskuteczniejszych sposobów na realne obniżenie rachunków i zminimalizowanie finansowego obciążenia w nadchodzącym, trudnym sezonie grzewczym 2025/2026.

Bon ciepłowniczy 2025 ogrzewanie gazem oszczędności w domu piec gazowy rachunki za gaz Sezon grzewczy 2025/2026 Termostat ogrzewania
Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Dodaj komentarz
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

Rogale Gessler za 39 zł! Tysiące Polaków poczuje to w portfelu

Węgiel listopad 2025: Tyle zapłacisz za ogrzewanie! Ważna decyzja TERAZ

500 zł Kary: Wyrzucasz paragon do papieru? Rząd uderza w Polaków

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.