To już przesądzone – zmiana czasu w Unii Europejskiej zostanie zniesiona. Choć temat od lat budzi emocje i był wielokrotnie odkładany, wreszcie zapadła decyzja o ostatecznym terminie. Według najnowszych ustaleń, ostatnia zmiana czasu ma nastąpić w marcu 2026 roku, a od tego momentu państwa członkowskie mają pozostać przy jednym, stałym czasie – letnim lub zimowym.

Koniec wieloletnich debat

Kwestia zniesienia zmiany czasu była omawiana w instytucjach unijnych od ponad dekady. W 2018 roku Komisja Europejska zaproponowała, by zakończyć przestawianie zegarków już w 2021 roku, jednak pandemia COVID-19 oraz spory między państwami członkowskimi wstrzymały proces legislacyjny. Dopiero teraz, po serii konsultacji i analiz wpływu na gospodarkę, zdrowie oraz energetykę, osiągnięto konsensus.

Zgodnie z decyzją przyjętą przez Radę Unii Europejskiej i Parlament Europejski, każdy kraj członkowski musi do końca 2025 roku wskazać, czy pozostaje przy czasie letnim (GMT+2 w Polsce), czy zimowym (GMT+1). W praktyce oznacza to, że ostatnia zmiana czasu w Polsce nastąpi 29 marca 2026 roku, kiedy to przestawimy zegarki po raz ostatni na czas letni – i już przy nim zostaniemy.

Dlaczego Unia Europejska rezygnuje ze zmiany czasu?

Decyzja o zniesieniu zmiany czasu została poparta szeregiem badań, które wykazały, że przestawianie zegarków dwa razy w roku ma więcej negatywnych skutków niż korzyści. Wśród najczęściej wymienianych argumentów znalazły się:

  • negatywny wpływ na zdrowie – zaburzenia snu, rytmu dobowego i wzrost liczby wypadków w okresie zmiany czasu,
  • niewielkie lub żadne oszczędności energii, które pierwotnie miały być głównym celem tej praktyki,
  • komplikacje w transporcie, handlu i pracy międzynarodowej.

Eksperci wskazują również, że w dobie nowoczesnych technologii i stałego zużycia energii przez urządzenia elektroniczne, dawny argument o oszczędności prądu stracił na znaczeniu.

Polska wybierze czas letni

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Polska planuje pozostać przy czasie letnim, czyli tym, który obowiązuje od końca marca do końca października. Oznaczałoby to, że zimą słońce wschodziłoby później, ale popołudnia byłyby dłużej jasne. Zwolennicy tego rozwiązania argumentują, że lepsze dopasowanie do aktywności społecznej i gospodarczej przyniesie korzyści w dłuższej perspektywie.

Jednak przeciwnicy podkreślają, że ciemne poranki zimą mogą negatywnie wpływać na samopoczucie i bezpieczeństwo, zwłaszcza wśród dzieci i osób dojeżdżających do pracy. Niektóre kraje północne, jak Finlandia czy Szwecja, zapowiedziały, że pozostaną przy czasie zimowym, argumentując to lepszym dopasowaniem do naturalnego rytmu dnia.

Co się zmieni w praktyce?

Po zniesieniu zmiany czasu obywatele nie będą już musieli dwa razy w roku przestawiać zegarków, a kalendarz pracy, transportu i systemów elektronicznych zostanie dostosowany do stałego rytmu. Dla przedsiębiorstw oznacza to większą stabilność i mniej problemów logistycznych, szczególnie w międzynarodowych połączeniach kolejowych i lotniczych.

W Polsce zmiana wpłynie również na funkcjonowanie systemów informatycznych, bankowych oraz telekomunikacyjnych, które dotychczas musiały być dostosowywane do dwóch różnych stref czasowych w ciągu roku.

Historyczne zakończenie pewnej epoki

Zmiana czasu obowiązywała w Polsce z przerwami od 1919 roku, a na stałe powróciła w latach 80. XX wieku. Początkowo miała pomagać w oszczędzaniu energii w okresie kryzysu naftowego, jednak z biegiem lat korzyści przestały być zauważalne. Decyzja o zniesieniu tej praktyki będzie więc jednym z największych ujednolicających kroków Unii Europejskiej ostatnich lat, a jednocześnie symbolicznym końcem pewnej epoki.

Dla wielu osób koniec zmiany czasu to dobra wiadomość – koniec zamieszania z zegarkami, lepsze samopoczucie i większa stabilność. Jednak eksperci zwracają uwagę, że ostateczny efekt zależeć będzie od tego, który czas wybiorą poszczególne kraje, bo jeśli sąsiedzi zdecydują się na różne rozwiązania, różnice godzinowe mogą utrudnić współpracę transgraniczną.

Kiedy po raz ostatni przestawimy zegarki?

Jeśli Polska przyjmie czas letni jako stały, ostatnie przestawienie zegarków nastąpi 29 marca 2026 roku o godzinie 2:00, kiedy przesuniemy wskazówki na 3:00. Od tego momentu czas pozostanie niezmienny – już bez cofania zegarków jesienią.

To będzie historyczny moment dla wszystkich mieszkańców Unii Europejskiej – po ponad stu latach przestawiania zegarków pożegnamy tradycję, która miała służyć gospodarce, a dziś ustępuje miejsca nowoczesności i zdrowiu obywateli.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version