Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziś.plNews na dziś.pl
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziś.plNews na dziś.pl
Home - Aktualności z kraju

Pilne ostrzeżenie dla Polaków. Oszuści podszywają się pod PGE i czyhają na Twoje pieniądze!

Damian Pośpiech2025-09-16
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
PieniadzePolska

W ostatnich dniach do setek tysięcy Polaków docierają wiadomości e-mail oraz SMS-y, które obiecują niespodziewany zwrot pieniędzy za rzekomą nadpłatę w rozliczeniach z dostawcami energii. To niezwykle niebezpieczna fala phishingu, w której cyberprzestępcy podszywają się pod Grupę PGE, by wyłudzić dane bankowe i opróżnić konta. Eksperci z CERT Polska i sama Grupa PGE pilnie apelują o maksymalną ostrożność, ponieważ oszuści dopracowali swoje metody do perfekcji, a skala zjawiska rośnie z dnia na dzień. Konsekwencje kliknięcia w fałszywy link mogą być katastrofalne, prowadząc do utraty wszystkich oszczędności.

Należy podkreślić jednoznacznie: żadne wiadomości o rzekomej nadpłacie za prąd, które docierają do użytkowników, nie pochodzą od PGE. Jest to wyłącznie działalność cyberprzestępców, którzy wykorzystują wizerunek znanej instytucji, aby zdobyć zaufanie i skłonić ofiary do podjęcia pochopnych działań. Zrozumienie mechanizmów tego oszustwa oraz świadomość zagrożeń jest kluczowe dla ochrony swoich finansów w obliczu rosnącej aktywności cyberprzestępców.

Dlaczego oszuści wciąż wracają z tym samym schematem?

Kampanie phishingowe, czyli próby wyłudzenia danych poprzez podszywanie się pod zaufane instytucje, nie są w Polsce zjawiskiem nowym. Cyberprzestępcy regularnie wykorzystują wizerunek banków, firm telekomunikacyjnych, operatorów energii czy nawet urzędów państwowych. Mechanizm od lat jest podobny, ale mimo wielu ostrzeżeń, wciąż działa z alarmującą skutecznością. Dlaczego? Powód jest prosty i tkwi w ludzkiej psychologii.

Obietnica niespodziewanego zwrotu pieniędzy, zwłaszcza w czasach rosnących rachunków za prąd, gaz czy żywność, brzmi dla wielu osób jak wybawienie. Perspektywa odzyskania dodatkowych środków jest tak kusząca, że często przesłania racjonalną ocenę sytuacji. Skoro nadpłaty rzeczywiście się zdarzają, wielu odbiorców nie zastanawia się długo nad wiarygodnością wiadomości. Zamiast krytycznego spojrzenia na adres nadawcy czy link, zwycięża szybka reakcja i nadzieja na dodatkowe środki.

Eksperci z CERT Polska, którzy na bieżąco monitorują sieć i analizują zagrożenia, zwracają uwagę, że podobne oszustwa zyskują na sile w momentach kryzysowych lub gdy pojawiają się ogólne dyskusje o podwyżkach. Gdy ceny energii rosną, przestępcy podszywają się właśnie pod te instytucje, które budzą największe emocje i są w centrum uwagi. To nie przypadek – to celowe i przemyślane działanie nastawione na masowy odzew, wykorzystujące aktualne trendy i obawy społeczne.

Jak cyberprzestępcy dopracowali swoją pułapkę?

Kiedyś fałszywe wiadomości e-mail i SMS-y łatwo było rozpoznać. Pełne błędów ortograficznych i gramatycznych, napisane łamaną polszczyzną i wysyłane z podejrzanych, nieoficjalnych adresów, nie budziły zaufania. Dziś sytuacja wygląda diametralnie inaczej, co czyni nową falę phishingu wyjątkowo groźną. Oszuści dopracowali każdy szczegół, by ich pułapki były niemal nie do odróżnienia od prawdziwej korespondencji.

Obecne e-maile wyglądają niemal identycznie jak oficjalna korespondencja od dostawców energii. W tytule pojawia się informacja o „rozliczeniu okresowym” lub „korekcie faktury”, a w treści szczegóły sugerujące, że system naliczył nadpłatę. Typowe komunikaty rozsyłane przez cyberprzestępców zawierają frazy takie jak: „W wyniku korekty, system wygenerował kwotę do zwrotu – przelew zostanie zrealizowany po potwierdzeniu poprawności danych bankowych”. Takie sformułowania brzmią bardzo wiarygodnie dla przeciętnego odbiorcy.

Kluczowym elementem oszustwa jest przycisk lub link, często opisany jako „Zweryfikuj dane” lub „Odbierz nadpłatę”. Kliknięcie w niego przenosi ofiarę na stronę internetową, która do złudzenia przypomina panel logowania banku, platformę klienta PGE lub inną oficjalną witrynę. Tam użytkownik proszony jest o podanie poufnych danych: loginów, haseł do bankowości elektronicznej, numerów kart płatniczych czy kodów CVV/CVC. To właśnie w tym momencie dochodzi do przejęcia danych, co w konsekwencji prowadzi do nieautoryzowanych transakcji i opróżnienia konta bankowego ofiary.

Kluczowe sygnały ostrzegawcze: Jak rozpoznać fałszywą wiadomość?

Mimo coraz większej perfekcji cyberprzestępców, istnieją konkretne sygnały, które mogą pomóc rozpoznać fałszywy komunikat i uchronić się przed zagrożeniem. Grupa PGE, podobnie jak inne instytucje, aktywnie ostrzega swoich klientów, podkreślając, że „przestępcy na bieżąco śledzą wydarzenia ze świata i dopasowują swoje działania do aktualnych trendów”. W oficjalnych komunikatach firma radzi zwracać uwagę na kilka kluczowych elementów:

  • Nietypowe adresy stron internetowych: Zawsze dokładnie sprawdzaj adres URL strony, na którą zostajesz przekierowany. Fałszywe strony często mają drobne literówki w nazwie domeny (np. „pge-online.pl” zamiast „pge.pl”) lub używają nietypowych rozszerzeń.
  • Adresy e-mail nadawcy: Oficjalne wiadomości od PGE zawsze pochodzą z domen należących do Grupy PGE (np. @pge.pl, @gkpge.pl). Podejrzane są adresy z darmowych skrzynek pocztowych (np. @gmail.com, @wp.pl) lub z nieznanych domen.
  • Błędy gramatyczne i literówki: Choć oszuści stają się coraz lepsi, wciąż zdarzają się błędy językowe, które mogą świadczyć o fałszywym pochodzeniu wiadomości. Oficjalne komunikaty są zawsze starannie redagowane.
  • Skomplikowany system przekierowań: Po kliknięciu w link, zwróć uwagę, czy strona nie przechodzi przez wiele adresów URL lub czy nie ma nietypowych, długich ciągów znaków w adresie. Może to świadczyć o próbie maskowania prawdziwego celu.

Pamiętaj, że pośpiech i chęć „odzyskania pieniędzy” bywają silniejsze niż ostrożność, co wykorzystują przestępcy. Dlatego kluczowe jest zachowanie zimnej krwi i dokładne sprawdzenie każdego z tych elementów, zanim podejmiesz jakąkolwiek akcję. Żadna instytucja nie będzie naciskać na natychmiastowe podjęcie decyzji bez możliwości weryfikacji.

Co zrobić, gdy już kliknąłeś w fałszywy link? Natychmiastowe działania.

Jeśli zdarzyło Ci się kliknąć w fałszywy link i, co gorsza, podałeś swoje dane logowania do bankowości elektronicznej, numer karty płatniczej lub inne poufne informacje, musisz działać natychmiastowo. Czas jest w tym przypadku kluczowy, aby zminimalizować potencjalne straty finansowe. Twoje szybkie i zdecydowane kroki mogą uchronić Cię przed utratą wszystkich oszczędności.

Kroki, które należy podjąć bezzwłocznie:

  1. Natychmiast skontaktuj się z bankiem: Zadzwoń na infolinię swojego banku (numer znajdziesz na oficjalnej stronie banku lub karcie płatniczej, nigdy w podejrzanej wiadomości!). Poinformuj o zaistniałej sytuacji i poproś o natychmiastowe zastrzeżenie dostępu do konta bankowego, zablokowanie kart płatniczych oraz anulowanie wszelkich podejrzanych transakcji.
  2. Zmień wszystkie hasła: Zmień hasła do bankowości elektronicznej, poczty e-mail, portali społecznościowych i wszystkich innych ważnych serwisów, na których używasz podobnych danych logowania. Upewnij się, że nowe hasła są silne i unikatowe.
  3. Zgłoś sprawę na policję: Oszustwo internetowe jest przestępstwem. Zgłoś incydent na najbliższym komisariacie policji. Dostarcz wszystkie dostępne dowody, takie jak zrzuty ekranu fałszywych wiadomości czy adresy URL stron.
  4. Poinformuj CERT Polska: Zgłoś incydent do Zespołu Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego (CERT Polska). Możesz to zrobić poprzez formularz na stronie internetowej cert.pl. CERT Polska gromadzi informacje o podobnych incydentach, co pomaga w monitorowaniu i blokowaniu fałszywych stron.

CERT Polska przypomina, że oficjalne instytucje nigdy nie proszą o podawanie danych logowania czy weryfikację kart płatniczych przez linki wysyłane w e-mailu lub SMS-ie. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do rozliczeń, zawsze samodzielnie zaloguj się na oficjalny portal klienta PGE lub zadzwoń na infolinię, której numer znajdziesz na oficjalnej stronie firmy lub na papierowej fakturze.

Oszustwa tego typu nie znikną, ponieważ – jak podkreślają eksperci – są zbyt skuteczne i bazują na ludzkich emocjach. Dlatego kluczem do bezpieczeństwa jest świadomość, ostrożność i zdrowy rozsądek użytkowników. Chłodna analiza każdej podejrzanej wiadomości pozwala w porę dostrzec zagrożenie i uchronić swoje finanse przed cyberprzestępcami.

Oszustwo PGE
Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

Wycofanie goździków Kamis. PILNY komunikat GIS: sprawdź numer partii i wyrzuć!

Tusk: Biliony na polską energetykę. Koniec z dyskryminacją lokalnych firm od 2025!

Pijany rowerzysta staranował wózek z 2-latkiem. Policja ujawnia: Dziecko wypadło na drogę!

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.