W sobotę, podczas konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w Engelbergu, Piotr Żyła zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Polak z Wisły skакаł świetnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że start w Engelbergu to jego powrót do Pucharu Świata. W każdym skoku przekroczył 130 metrów i zajął 11. miejsce w kwalifikacjach. W sobotę od pierwszego skoku w serii próbnej Żyła był gotowy do dalszej walki. 132,5 metra dało mu 16. miejsce. W finałowej rundzie zawodów zaatakował i wyrównałby najlepszy polski wynik w tym sezonie – 137 metrów dałoby mu czwarty wynik drugiej serii.
Niestety, jego radość nie trwała długo. Dziesięć minut po skoku Żyły, który długo prowadził i wspinał się w górę stawki, przyszła wiadomość, która sprawiła, że jego szczęście zmieniło się w dramat. Pojawił się komunikat o jego dyskwalifikacji. Wyjaśnienie decyzji jury po rekomendacji kontrolera sprzętu było lakoniczne: Żyła miał za duży kombinezon.
Według relacji dziennikarzy Eurosportu, w Engelbergu Piotr Żyła był zbyt wściekły, żeby skomentować tę sytuację i nie rozmawiał z reporterem telewizji, Kacprem Merkiem. Jak podał Merk, dyskwalifikacja pojawiła się ze względu na zbyt dużą ilość materiału w okolicach brzucha.
Trener polskiej kadry, Thomas Thurnbichler, był zły i rozczarowany. – To dla mnie niewytłumaczalne. Mierzymy dokładnie ten punkt na kombinezonie każdego dnia przed konkursem. I kiedy my to mierzymy, jest okej. A dla kontrolera sprzętu już nie. Muszę z nim porozmawiać i dowiedzieć się, co tak naprawdę było nie tak. Nie sądzę, że to błąd Piotrka. To były okolice brzucha, można tam stracić nieco w obwodzie kombinezonu w trakcie dnia, ale na koniec po prostu szkoda, że pojawiła się ta dyskwalifikacja.
Co dalej?
Teraz Piotr Żyła i reszta Polaków będzie miała szansę na kolejny dobry wynik w niedzielę. Kwalifikacje początkowo planowano na godzinę 14:30, ale ze względu na pogorszenie się prognoz pogody, mają się odbyć już o 9:15 rano. Drugi konkurs kobiet odbędzie się bez kwalifikacji o 11:10. Za to początek pierwszej serii niedzielnych zawodów skoczków nadal jest wpisany w plan zawodów o 16:00. Relacje na żywo na Sport.pl, a transmisja w Eurosporcie, TVN i na platformie Max.
Według danych FIS (Międzynarodowa Federacja Narciarska), w sezonie 2022/2023, Piotr Żyła zajął 11. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Po raz pierwszy w karierze, Polak zdobył też punkty w Pucharze Świata, zajmując 24. miejsce w zawodach w Ruce.
Skoki narciarskie w Polsce
Skoki narciarskie są jednym z najpopularniejszych sportów zimowych w Polsce. Na przestrzeni lat, polscy skoczkowie zdobyli wiele sukcesów, w tym medale olimpijskie i mistrzostw świata. W sezonie 2022/2023, Polska zajęła 5. miejsce w klasyfikacji drużynowej Pucharu Świata.
Według danych z Polskiego Związku Narciarskiego, skoki narciarskie są uprawiane przez około 10 000 osób w Polsce. Najpopularniejszymi miejscami do uprawiania skoków narciarskich w Polsce są: Zakopane, Wisła, Szczyrk i Karpacz.
Warto podkreślić, że polscy skoczkowie są jednymi z najlepszymi na świecie. W sezonie 2022/2023, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Kamil Stoch zdobyli punkty w Pucharze Świata.