Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziś.plNews na dziś.pl
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziś.plNews na dziś.pl
Home - Aktualności z kraju

PIP z nowymi uprawnieniami. Zmieni umowę na etat bez sądu, kara do 10 tys. zł! Od 2026 r.

Damian Pośpiech2025-09-06
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
Pieniadze554
Money polish banknotes and coins

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowuje rewolucyjne zmiany, które fundamentalnie wpłyną na polski rynek pracy. Pracodawcy muszą przygotować się na nowe regulacje, które wejdą w życie już od 1 stycznia 2026 roku. Kluczową nowością jest znaczne wzmocnienie kompetencji Państwowej Inspekcji Pracy (PIP), która zyska prawo do administracyjnego przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę, bez konieczności angażowania sądów. To przełom, który ma ukrócić zjawisko tzw. „umów śmieciowych” i zapewnić pracownikom należne im prawa. Co więcej, za łamanie przepisów grozić będą znacznie surowsze kary, sięgające nawet 10 000 złotych w przypadku recydywy, co ma działać prewencyjnie i wymusić na firmach weryfikację form zatrudnienia. Nowe przepisy to także cyfryzacja i automatyzacja procesów kontrolnych, co zwiększy skuteczność działania PIP.

Koniec z „umowami śmieciowymi”? Rewolucja w uprawnieniach PIP

Jedną z największych i najdłużej tolerowanych patologii polskiego rynku pracy jest nagminne zastępowanie umów o pracę kontraktami cywilnoprawnymi, takimi jak umowy zlecenia czy o dzieło, nawet gdy charakter wykonywanych zadań jednoznacznie spełnia kryteria stosunku pracy. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce ponad 2,4 miliona osób pracuje na podstawie tego typu umów. Pracownicy ci, mimo wykonywania pracy w określonym miejscu i czasie, pod kierownictwem przełożonego, są często pozbawieni podstawowych praw pracowniczych, takich jak płatny urlop wypoczynkowy, wynagrodzenie za czas choroby, ochrona przed nagłym zwolnieniem czy wyższe składki emerytalne. Zjawisko to od lat budzi emocje, będąc symbolem luki w egzekwowaniu prawa pracy i określane jest jako „szara strefa w białych rękawiczkach”.

Projekt Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma ukrócić ten proceder, dając inspektorom PIP bezprecedensowe narzędzia. Zgodnie z nowymi przepisami, okręgowi inspektorzy pracy otrzymają prawo do wydawania decyzji administracyjnych ustalających istnienie stosunku pracy. Oznacza to, że inspektor będzie mógł w trakcie kontroli, bez kierowania sprawy do sądu, przekształcić umowę cywilnoprawną w umowę o pracę. Dotychczas jedyną ścieżką dla pracownika było długotrwałe i często zniechęcające powództwo w sądzie pracy. Od decyzji inspektora pracodawcy będzie przysługiwało odwołanie do sądu, jednak to na nim spocznie ciężar dowodowy, co jest fundamentalną zmianą. Sama możliwość tak szybkiej i bezpośredniej interwencji ma działać prewencyjnie i zmusić firmy do weryfikacji stosowanych form zatrudnienia.

Jak zmienią się kontrole? Cyfryzacja i współpraca z ZUS/KAS

Reforma Państwowej Inspekcji Pracy to nie tylko nowe uprawnienia, ale również głęboka modernizacja urzędu, wymuszona po części przez dynamiczne zmiany na rynku pracy, zwłaszcza po pandemii. Nowe przepisy mają fundamentalnie usprawnić procesy kontrolne poprzez szerokie wprowadzenie możliwości przeprowadzania inspekcji zdalnych i hybrydowych. Inspektorzy będą mogli wykorzystywać narzędzia cyfrowe do zdalnych oględzin stanowisk pracy za pomocą transmisji wideo, prowadzić przesłuchania świadków przez wideokonferencje czy analizować dokumentację płacową i kadrową przesyłaną przez bezpieczne platformy elektroniczne. To znacząco przyspieszy i ułatwi pracę PIP, zwiększając jej efektywność i zasięg działania.

Projekt przewiduje również zacieśnienie współpracy i automatyzację wymiany danych między PIP, Zakładem Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) a Krajową Administracją Skarbową (KAS). Umożliwi to stworzenie zaawansowanego systemu analizy ryzyka, który będzie typował podmioty do kontroli na podstawie sygnałów o możliwych nieprawidłowościach, np. rozbieżności w deklarowanych składkach a faktycznym zatrudnieniu. Jak podkreśla Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki, „Wzmocnienie uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy jest swego rodzaju rewolucją. Idziemy naprawdę w kierunku bardzo nowoczesnym – wymiana danych z ZUS-em, dostęp do bazy danych ZUS, informacja o zakładzie, o podmiocie kontrolowanym, dostęp do ich analizy ryzyka, która pozwala na ocenę, gdzie, w których zakładach będzie najtrafniejszy dobór do kontroli tego zakładu. To przeniesienie nas w XXI wiek”. Wzmocnienie i cyfryzacja PIP jest jednym z kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy (KPO), a od skutecznego wdrożenia tych reform zależy wypłata części środków unijnych.

Nawet 10 000 zł kary: Kiedy pracodawca zapłaci najwięcej?

Projekt ustawy zakłada także znaczące zaostrzenie sankcji finansowych za łamanie praw pracowniczych, które, według resortu pracy, od lat nie spełniały swojej funkcji odstraszającej. Obecnie inspektor pracy może nałożyć na pracodawcę mandat w wysokości od 1000 zł do 2000 zł. Po zmianach, które mają wejść w życie 1 stycznia 2026 roku, maksymalna kwota mandatu nakładanego w miejscu pracy wzrośnie do 5000 zł. To jednak nie wszystko. Jeśli w ciągu dwóch kolejnych lat osoba ukarana co najmniej dwukrotnie ponownie popełni wykroczenie, wówczas kara może wynieść już nie 5, a 10 tys. zł. Jest to jasny sygnał dla pracodawców, że systematyczne naruszanie przepisów będzie miało poważne konsekwencje finansowe.

O wiele dotkliwsze mają być grzywny nakładane przez sądy na wniosek Państwowej Inspekcji Pracy w przypadku najpoważniejszych lub uporczywie powtarzających się naruszeń. Dotychczasowa górna granica kary, wynosząca 30 000 zł, ma zostać podniesiona do 60 000 zł, choć szczegóły nowych przepisów są jeszcze w trakcie konsultacji. Lista wykroczeń zagrożonych nowymi, wyższymi karami jest długa i obejmuje m.in.:

  • niewypłacanie wynagrodzenia w terminie,
  • naruszanie przepisów o czasie pracy i odpoczynku,
  • nieprowadzenie ewidencji czasu pracy,
  • zatrudnianie „na czarno” (bez zgłoszenia do ZUS),
  • oraz oczywiście, nieuzasadnione stosowanie umów cywilnoprawnych zamiast umów o pracę.

Te zmiany mają na celu nie tylko karanie, ale przede wszystkim prewencję i zachęcenie pracodawców do przestrzegania prawa pracy, co ostatecznie przełoży się na większe bezpieczeństwo i stabilizację dla milionów pracowników w Polsce. Pracodawcy powinni już teraz dokonać przeglądu stosowanych form zatrudnienia, aby uniknąć wysokich kar, zaś pracownicy powinni zapoznać się z nowymi uprawnieniami PIP, by skuteczniej dochodzić swoich praw.

kary dla pracodawców Państwowa Inspekcja Pracy PIP prawa pracownicze rynek pracy Polska umowy cywilnoprawne umowy o pracę ZUS KAS
Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

MOPS wypłaci awaryjne pieniądze. Jedyny zasiłek bez limitu dochodu, ale to pożyczka

RPP obniża stopy procentowe. Kredytobiorcy odczują ulgę – raty spadają o setki złotych.

PO znika po 24 latach. Donald Tusk ogłosi rewolucję i nową partię w Polsce

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.