Sezon ślubny w pełni, a przyszli nowożeńcy coraz częściej poszukują alternatyw dla tradycyjnych, polskich wesel. Jednym z rosnących trendów jest organizacja ceremonii za granicą, która łączy zaślubiny z egzotycznym wyjazdem. Grecja, ze swoimi malowniczymi krajobrazami, stała się popularnym kierunkiem. Jednak ile kosztuje taka przyjemność? Pewna para polskich trenerów personalnych postanowiła podzielić się szczegółowym rachunkiem, organizując 5-dniowe wesele dla 26 osób. Całkowity koszt wyniósł ponad 118 tysięcy złotych, co wywołało w internecie gorącą dyskusję. Dla jednych to astronomiczna kwota i fanaberia, dla innych – zaskakująco rozsądna cena za kilkudniowe, luksusowe przeżycie w gronie najbliższych. Analizujemy, co dokładnie składa się na tę kwotę i jak wypada ona w porównaniu z kosztami wesela w Polsce.

„Wielkie greckie wesele” za 118 tys. zł. Co dokładnie wchodzi w skład tej kwoty?

Kwota 118 tysięcy złotych może na pierwszy rzut oka wydawać się ogromna, jednak kluczem do zrozumienia tego wydatku jest jego szczegółowy podział. Para zorganizowała nie jednodniowe przyjęcie, a pięciodniowy pobyt dla siebie i 26 gości w luksusowej willi w Grecji. To właśnie zakwaterowanie stanowiło największą część budżetu.

Najważniejszą pozycją na liście wydatków było wynajęcie willi z ogrodem i dwoma basenami, gdzie odbyła się zarówno ceremonia, jak i całe przyjęcie. Koszt zakwaterowania wszystkich uczestników wyniósł 37,5 tysiąca złotych. Drugim co do wielkości wydatkiem okazał się transport – bilety lotnicze dla całej grupy kosztowały łącznie 30,7 tysiąca złotych. Te dwie pozycje same w sobie stanowią ponad połowę całego budżetu, co pokazuje, że logistyka i zakwaterowanie są kluczowymi elementami kosztowymi przy organizacji ślubu za granicą.

Pozostałe koszty również składają się na znaczące sumy. Profesjonalna pomoc i opieka polskiej koordynatorki na miejscu, która zajęła się wszystkimi formalnościami i organizacją, to wydatek rzędu 10,6 tysiąca złotych. Z kolei catering, tort weselny, wynajem stołów i krzeseł oraz obsługa kelnerska pochłonęły 16,2 tysiąca złotych. Do tego dochodzą oprawa muzyczna (DJ za 3,8 tys. zł), stroje nowożeńców, przygotowania panny młodej oraz usługi fotografa, co łącznie wyniosło 12,5 tys. zł. Ostateczną sumę uzupełniły mniejsze, ale wciąż istotne wydatki, takie jak alkohol, papeteria, dekoracje oraz wynajem samochodów i paliwo.

Ślub w Grecji kontra wesele w Polsce. Porównanie kosztów może zaskoczyć

Czy 118 tys. zł za ślub to dużo? Odpowiedź zależy od punktu odniesienia. Porównanie greckiej ceremonii z tradycyjnym polskim weselem pokazuje, że kalkulacja nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać. Według danych agencji ślubnych, takich jak Grzymała Weddings & Events, średni koszt wesela na 100 osób w Polsce w 2024 roku waha się między 85 a 100 tysiącami złotych. Warto jednak podkreślić, że mówimy tu o jednodniowej uroczystości.

Kluczowa różnica tkwi w skali i charakterze wydarzenia. Polska para zorganizowała 5-dniowy wyjazd dla 26 osób. Przeliczając koszt na osobę, wychodzi około 4538 zł za cały pobyt. Tymczasem w Polsce, przy koszcie 100 tys. zł za wesele na 100 osób, koszt na jednego gościa to około 1000 zł za jeden wieczór. W tej cenie zawiera się tzw. „talerzyk”, ale również opłaty za salę, DJ-a, fotografa i inne atrakcje. Patrząc z tej perspektywy, kilkudniowe greckie doświadczenie może wydawać się konkurencyjne cenowo, oferując znacznie więcej niż standardowe przyjęcie.

Debata, która rozgorzała w mediach społecznościowych, doskonale to obrazuje. Część komentujących uznała wydatek za ekstrawagancję, podczas gdy inni bronili pary, argumentując, że za podobną kwotę w Polsce otrzymaliby jedynie standardowe, jednodniowe wesele dla większej liczby gości. Wybór sprowadza się więc do priorytetów: czy para woli dużą, tradycyjną imprezę, czy kameralne, ale niezapomniane przeżycie połączone z wakacjami dla najbliższych.

Jak zorganizować ślub za granicą? Formalności i ukryte koszty

Decyzja o ślubie za granicą to dopiero początek drogi. Organizacja takiego przedsięwzięcia jest znacznie bardziej skomplikowana logistycznie niż przygotowanie uroczystości na miejscu. Kluczową rolę odgrywa często profesjonalny wedding planner lub koordynator, co widać na przykładzie opisywanej pary, która na ten cel przeznaczyła ponad 10 tysięcy złotych. Taka osoba jest niezbędna do załatwienia formalności w lokalnych urzędach, komunikacji z dostawcami (fotografem, cateringiem) i dopilnowania wszystkich szczegółów, co jest trudne do wykonania na odległość i bez znajomości języka.

Należy pamiętać o kwestiach prawnych. Aby ślub zawarty za granicą był ważny w Polsce, konieczne jest dopełnienie odpowiednich procedur. Najczęściej sprowadza się to do późniejszej transkrypcji zagranicznego aktu małżeństwa w polskim Urzędzie Stanu Cywilnego. Wymaga to przedstawienia oryginału dokumentu wraz z jego tłumaczeniem przysięgłym. To dodatkowy koszt i formalność, o której trzeba pamiętać.

Poza oczywistymi wydatkami, takimi jak loty i zakwaterowanie, istnieją również „ukryte” koszty. Należy do nich doliczyć ubezpieczenie turystyczne dla siebie i gości, ewentualne koszty związane z wymianą walut, a także logistykę transportu sukni ślubnej, garnituru czy specyficznych dekoracji. Planując budżet, warto założyć pewien margines na nieprzewidziane wydatki, które w przypadku zagranicznych wyjazdów są niemal pewne.

Czy to się opłaca? Inne przykłady i ostateczny werdykt

Przykład pary trenerów nie jest odosobniony. Coraz więcej Polaków decyduje się na podobny krok, a ich doświadczenia pokazują, że budżet można dostosować do skali wydarzenia. Inna para, znana w sieci jako @szusterki.w.trasie, również zorganizowała ślub w Grecji, na Krecie. Ich uroczystość była jeszcze bardziej kameralna – wzięło w niej udział 10 gości, a całe wydarzenie trwało 8 dni. Całkowity koszt zamknął się w kwocie 44 560 złotych. W przeliczeniu na osobę daje to podobną kwotę (ok. 4450 zł), ale za jeszcze dłuższy pobyt.

Ostatecznie, decyzja o ślubie za granicą zależy od indywidualnych priorytetów i możliwości finansowych. To rozwiązanie nie jest dla każdego. Wymaga odwagi, dobrej organizacji i pogodzenia się z faktem, że lista gości będzie musiała być znacznie krótsza. Dla wielu par minusem będzie brak możliwości zaproszenia całej rodziny i wszystkich przyjaciół.

Z drugiej strony, zalety są nie do przecenienia. Zamiast jednego, stresującego dnia, para i jej goście otrzymują kilkudniowe wakacje, niezapomniane wspomnienia i ceremonię w scenerii, o jakiej w Polsce można tylko pomarzyć. Porównanie kosztów pokazuje, że choć całkowita kwota może wydawać się wysoka, w przeliczeniu na „wartość dodaną” – czyli unikalne doświadczenie i połączenie ślubu z podróżą – oferta staje się niezwykle atrakcyjna. To przełom w myśleniu o weselach, który z pewnością będzie zyskiwał na popularności.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version