Wraz z nadejściem obfitych opadów śniegu policja w całym kraju zapowiada wzmożone kontrole kierowców poruszających się nieodśnieżonymi pojazdami. Zgodnie z przepisami, za jazdę autem pokrytym śniegiem lub lodem grozi mandat, który może sięgnąć nawet 3000 zł. Funkcjonariusze przypominają, że chodzi nie tylko o respektowanie prawa, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo na drogach. Zima 2025 przynosi wyjątkowo trudne warunki, dlatego kierowcy powinni liczyć się z większą liczbą kontroli.
Dlaczego policja zaostrza działania? Konsekwencje dla kierowców
Intensywne opady śniegu i niskie temperatury w wielu regionach kraju sprawiają, że na drogach tworzą się niebezpieczne warunki. Według danych policji oraz zarządców dróg, jednym z częstych problemów w sezonie zimowym pozostają nieodśnieżone samochody, które stanowią realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Śnieg osiadający na karoserii, szybach, reflektorach czy dachu może w trakcie jazdy oderwać się i spaść na inne pojazdy, drastycznie ograniczając widoczność kierowców jadących z tyłu.
Zgodnie z przepisami art. 66 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, pojazd musi być utrzymany w takim stanie, aby „korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu”. Obejmuje to konieczność oczyszczenia szyb, tablic rejestracyjnych, lusterek, reflektorów oraz dachu.
W 2025 roku policja zapowiada szczególny nacisk na kontrole zimowe — zwłaszcza w godzinach porannego szczytu komunikacyjnego. Funkcjonariusze podkreślają, że wzmożone działania wynikają zarówno z pogarszających się warunków atmosferycznych, jak i rosnącej liczby zgłoszeń dotyczących zagrożeń spowodowanych nieodśnieżonymi pojazdami.
Mandaty mogą być dotkliwe. W zależności od skali wykroczenia oraz oceny ryzyka przez funkcjonariuszy, kara może wynieść od 300 do nawet 3000 zł. Dodatkowo kierowca musi doprowadzić pojazd do właściwego stanu, zanim ruszy w dalszą drogę.
Gdzie policja zapowiedziała najwięcej kontroli?
Według komunikatów przekazywanych lokalnym mediom oraz służbom drogowego nadzoru, największa liczba kontroli ma odbywać się:
- w województwach południowych i południowo-wschodnich, gdzie prognozowane są najintensywniejsze opady śniegu,
- w dużych aglomeracjach, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław i Gdańsk, gdzie poranny ruch jest szczególnie wzmożony,
- na drogach ekspresowych, gdzie nieodśnieżone samochody generują największe ryzyko powstawania karamboli.
Eksperci ruchu drogowego wskazują, że problem niedokładnego odśnieżania pojazdów nasila się zwłaszcza wtedy, gdy kierowcy śpieszą się do pracy lub nie dysponują garażem. „Każdy kierowca powinien uwzględnić dodatkowe 10–15 minut na przygotowanie samochodu do jazdy. To obowiązek, a nie opcja” — komentuje instruktor jazdy i były policjant drogówki.
Jak powinien wyglądać prawidłowo odśnieżony pojazd? Eksperci nie mają wątpliwości
Choć wiele osób skupia się jedynie na oczyszczeniu przedniej szyby, przepisy i wytyczne policji wskazują obowiązki w znacznie szerszym zakresie. Pojazd gotowy do jazdy w zimie musi mieć:
- oczyszczone wszystkie szyby – przednią, boczne i tylną,
- odśnieżone reflektory, światła tylne oraz kierunkowskazy,
- widoczne tablice rejestracyjne,
- wolny od śniegu dach, z którego biały puch nie może spadać na szybę kierowcy lub inne pojazdy,
- oczyszczone lusterka oraz czujniki systemów wspomagania jazdy.
Eksperci przypominają, że pozostawienie lodu na dachu jest jednym z najczęściej bagatelizowanych problemów. Podczas hamowania lub zwiększania prędkości zlodowaciałe fragmenty mogą z dużą siłą odpaść, uderzając w pojazdy jadące z tyłu. Takie sytuacje wielokrotnie kończyły się kolizjami, a nawet hospitalizacją uczestników ruchu.
Zimą nie brakuje przykładów zdarzeń, w których śnieg z dachu ciężarówki doprowadził do poważnych wypadków. Choć samochody osobowe generują mniejszą masę, mechanizm pozostaje identyczny. „To nie tylko kwestia mandatu — to kwestia odpowiedzialności. Nieodśnieżony pojazd jest pociskiem, który może wyrządzić ogromne szkody” — ocenia specjalista ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Mandaty na podstawie przepisów
Za nieprzygotowanie pojazdu do jazdy grozi:
- 300 zł mandatu za ograniczoną widoczność z powodu nieodśnieżonych szyb,
- 500–1500 zł mandatu za brak widoczności tablic rejestracyjnych lub reflektorów,
- do 3000 zł za jazdę pojazdem stwarzającym poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu.
Funkcjonariusze mogą również zatrzymać dowód rejestracyjny, jeśli pojazd jest szczególnie zaniedbany lub stan techniczny wskazuje na możliwość spowodowania wypadku.
Wzmożone kontrole w całej Polsce. Co jeszcze czeka kierowców tej zimy?
Prognozy meteorologiczne wskazują, że w najbliższych tygodniach Polska może zmagać się z kolejnymi falami mrozów oraz śnieżyc. Oznacza to, że akcje kontrolne prowadzone przez policję będą powtarzane cyklicznie — zwłaszcza w okresach, gdy prognozy wskazują na intensywne opady.
Policja zapowiada, że w ramach działań profilaktycznych funkcjonariusze będą pojawiać się:
- na parkingach przy centrach handlowych,
- przy wyjazdach z osiedli,
- na drogach dojazdowych do szkół i zakładów pracy,
- na trasach wylotowych z większych miast.
Celem tych działań nie jest, jak podkreślają służby, jedynie karanie kierowców, ale przede wszystkim zapobieganie wypadkom, które zimą stają się szczególnie częste. W 2024 roku okres zimowy przyniósł ponad 2400 kolizji związanych z oblodzeniem i nieodśnieżeniem pojazdów. Eksperci przewidują, że w sezonie 2025 liczby te mogą wzrosnąć, jeśli kierowcy będą ignorować obowiązki związane z utrzymaniem samochodów.
Specjaliści rekomendują również stosowanie dodatkowych narzędzi ułatwiających przygotowanie pojazdu do jazdy, takich jak skrobaczki z mosiężnymi wkładami, odmrażacze do szyb, preparaty przeciwoblodzeniowe oraz osłony na przednią szybę. Coraz większą popularność zyskują także mobilne aplikacje pogodowe, które wysyłają powiadomienia o nocnych mrozach — dzięki nim kierowcy mogą odpowiednio wcześnie zaplanować poranne odśnieżanie.