Rok temu Polska była jednym z liderów wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej, osiągając imponujące 1,8% wzrostu kwartał do kwartału. Dziś, Polska znajduje się wśród najsłabszych, z wynikiem -0,1% w trzecim kwartale 2024 r., spadając na sam dół unijnej tabeli. Co się stało, że z goniącego liderów, staliśmy się jednym z największych przegranych?

Wyniki gospodarcze Polski w ostatnim kwartale są niepokojące. Nasz PKB między lipcem a wrześniem 2024 r. zmniejszył się o 0,1% w porównaniu do poprzedniego kwartału. W tym samym czasie, unijna gospodarka przyspieszyła o 0,4%. Rok do roku, zanotowaliśmy wzrost PKB o 1,6%, ale to znacznie mniej niż jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy wynosił 4,3%.

Eksperci wskazują na kilka czynników, które przyczyniły się do spowolnienia gospodarczego. Silny złoty, wzmacniany napływem środków z KPO, uderza w eksport i promuje import, co negatywnie wpływa na dynamikę PKB. Wysoka inflacja i rosnące koszty życia dodatkowo osłabiają siłę nabywczą Polaków, co przekłada się na spowolnienie gospodarcze.

Pomimo że wartościowo polski PKB zbliża się do szwajcarskiego, to różnica w potencjale gospodarczym pozostaje ogromna. Podczas gdy wyprzedzamy Szwecję, różnica do Niemiec, największej gospodarki Europy, tylko się powiększa. Nasz PKB to zaledwie 18,6% niemieckiego, mimo że liczba ludności w Polsce jest ponad dwukrotnie mniejsza.

Według danych GUS, w trzecim kwartale 2024 r., wzrost gospodarczy w Polsce był niższy niż w wielu innych krajach UE. Najwyższy wzrost gospodarczy odnotowano w Irlandii (1,3%), a następnie w Hiszpanii (1,1%) i Francji (1%). Polska znalazła się na 24. miejscu wśród 27 krajów UE, wyprzedzając jedynie Węgry i Łotwę.

Czy uda nam się powrócić do dynamiki sprzed lat, czy też obecne problemy staną się nową rzeczywistością? Eksperci są pesymiści, wskazując, że Polska musi pilnie zająć się reformami gospodarczymi, aby uniknąć długoterminowych konsekwencji spowolnienia gospodarczego.

Według szacunków OECD, Polska będzie musiała zainwestować co najmniej 2,5% PKB rocznie, aby osiągnąć cele klimatyczne i uzależnić się od zagranicznych źródeł energii. Dodatkowo, Polska powinna reformować system podatkowy, aby zwiększyć konkurencyjność swoich przedsiębiorstw.

Czas pokaże, czy Polska będzie w stanie powrócić do dawnej dynamiki gospodarczej. Jedno jest pewne – musimy podejmować szybkie i skuteczne działania, aby nie pozostać w tyle za innymi krajami UE.

Share.

Comments are closed.

Exit mobile version