Polska skarbówka rozpoczyna nową akcję kontrolną, która ma na celu śledzenie transakcji online i zwalczanie szarej strefy. Nowe przepisy, wprowadzone na podstawie dyrektywy unijnej, dają urzędnikom narzędzia do śledzenia transakcji online, szczególnie w obszarze najmu krótkoterminowego i handlu internetowego.
Właściciele mieszkań i lokali oferowanych na popularnych platformach, takich jak Booking.com czy Airbnb, powinni być szczególnie ostrożni. Najem krótkoterminowy nie korzysta z żadnych limitów zwolnień podatkowych, a każda transakcja jest raportowana, niezależnie od kwoty. Sam najem traktowany jest jako świadczenie usług hotelarskich.
Konsekwencje nieprawidłowości mogą być poważne. Właściciele nieruchomości muszą odprowadzać 8-procentowy podatek VAT, dodatkowo PIT lub CIT w zależności od formy opodatkowania, a także 23-procentowy VAT od prowizji zagranicznych portali ogłoszeniowych. Do tego dochodzą składki ZUS i opłaty samorządowe. Co więcej, jeśli urząd uzna, że wynajem ma charakter zorganizowany i ciągły, może nakazać rejestrację działalności gospodarczej.
Równolegle prowadzona jest kontrola handlu internetowego. Platformy sprzedażowe do końca stycznia musiały przekazać fiskusowi szczegółowe raporty o transakcjach swoich użytkowników. Choć system kontroli skupia się głównie na osobach prowadzących regularną sprzedaż, nawet okazjonalni sprzedawcy mogą zostać poproszeni o wyjaśnienia.
Raportowaniu podlegają tylko transakcje przekraczające określone progi – więcej niż 30 transakcji lub wartość powyżej 2000 euro w okresie sprawozdawczym. Jednak nawet jeśli ktoś mieści się poniżej tych limitów, urząd może przeprowadzić kontrolę sięgającą nawet pięciu lat wstecz, jeśli podejrzewa nieprawidłowości.
Eksperci podatkowi zalecają pilne sprawdzenie swoich rozliczeń za lata 2023-2024, szczególnie osobom regularnie korzystającym z platform internetowych. W przypadku wykrycia nieprawidłowości, urząd może nałożyć nie tylko kary finansowe i odsetki, ale w skrajnych przypadkach również sankcje karno-skarbowe.
Szczególnie istotne jest zrozumienie, że nawet pozornie niewinne działania, jak regularna sprzedaż ubrań po dzieciach czy pozbywanie się kolekcji książek, mogą zwrócić uwagę urzędu skarbowego. Kluczowe jest rozróżnienie między okazjonalną sprzedażą prywatną a działalnością wymagającą rejestracji gospodarczej.
Nowy system kontroli jest częścią szerszej strategii uszczelniania systemu podatkowego w całej Unii Europejskiej. Według danych, sam najem krótkoterminowy stanowi już jedną czwartą wszystkich noclegów turystycznych w UE, co pokazuje skalę zjawiska i potencjalne straty podatkowe.
Dla przeciętnego użytkownika platform internetowych oznacza to konieczność większej ostrożności i dokładniejszego dokumentowania transakcji. Eksperci radzą, aby w przypadku wątpliwości konsultować się z doradcami podatkowymi, gdyż koszty ewentualnych kar mogą znacząco przewyższyć korzyści z niezarejestrowanej działalności.
Statystyki pokazują, że w 2022 roku platformy sprzedażowe w Polsce osiągnęły przychody w wysokości 14,6 mld zł, co oznacza wzrost o 25% w stosunku do roku poprzedniego. Taki wzrost nie pozostaje niezauważony przez urząd skarbowy, który jest coraz bardziej zainteresowany śledzeniem transakcji online.
Warto również zwrócić uwagę na fakt, że 85% Polaków korzysta z Internetu, a 60% z nich robie zakupy online. Tak duży udział społeczeństwa w handlu internetowym powoduje, że urząd skarbowy musi podejmować działania, aby zapobiec unikaniu opodatkowania.
Podsumowanie danych liczbowych wskazuje, że:
* 14,6 mld zł – przychody platform sprzedażowych w Polsce w 2022 roku
* 25% – wzrost przychodów platform sprzedażowych w stosunku do roku poprzedniego
* 85% – odsetek Polaków korzystających z Internetu
* 60% – odsetek Polaków robiących zakupy online
* 30 transakcji – próg raportowania transakcji dla platform sprzedażowych
* 2000 euro – próg raportowania transakcji dla platform sprzedażowych
* 5 lat – okres, w którym urząd może przeprowadzić kontrolę w przypadku podejrzenia nieprawidłowości
Te dane liczbowe pokazują, że polska skarbówka jest coraz bardziej zainteresowana śledzeniem transakcji online, aby zapobiec unikaniu opodatkowania. Dlatego też, przeciętny użytkownik platform internetowych powinien być coraz bardziej ostrożny i dokładnie dokumentować transakcje, aby uniknąć ewentualnych kar i sankcji.