Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziś.plNews na dziś.pl
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziś.plNews na dziś.pl
Home - Aktualności z kraju

Prawo jazdy od 17. roku życia: więcej chaosu czy więcej bezpieczeństwa?

Damian Pośpiech2025-06-28
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
PrawoJazdyPolskiePL

Już jesienią Sejm zajmie się nowelizacją przepisów drogowych, która może wprowadzić istotne zmiany w życiu tysięcy młodych Polaków. Kluczowym elementem planowanej reformy jest obniżenie minimalnego wieku uprawniającego do uzyskania prawa jazdy kat. B do 17 lat. Ustawodawcy tłumaczą to potrzebą lepszego przygotowania młodych kierowców do samodzielnej jazdy. Jednak towarzyszące temu zmiany – w tym niższe limity prędkości, obowiązkowy okres próbny i oznakowanie auta zielonym listkiem – już dziś wzbudzają poważne kontrowersje.

Młodzi kierowcy za kierownicą od 17. roku życia – na jakich zasadach?

Zgodnie z projektem nowelizacji, prawo jazdy kat. B będzie można uzyskać już w wieku 17 lat. Jednak nie oznacza to pełnej swobody – przez pierwsze 6 miesięcy młoda osoba będzie mogła prowadzić samochód wyłącznie pod opieką doświadczonego kierowcy, który musi spełniać następujące warunki:

  • mieć minimum 25 lat,
  • posiadać prawo jazdy od co najmniej 5 lat,
  • nie mieć zakazu prowadzenia pojazdów.

Dodatkowo obowiązywać będzie okres próbny – 3 lata dla 17-latków (ale nie dłużej niż do ukończenia 20. roku życia) i 2 lata dla starszych osób. W tym czasie na młodych kierowców zostaną nałożone dodatkowe obowiązki i ograniczenia.

Zielony listek i nowe limity prędkości

Nowelizacja wprowadza także szereg przepisów, które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa. Najwięcej emocji budzą:

  • Obowiązkowy zielony listek – samochód prowadzony przez kierowcę w okresie próbnym musi być oznaczony naklejką z zielonym liściem klonowym,
  • Zakaz prowadzenia po alkoholu – absolutna granica 0,0 promila,
  • Niższe limity prędkości, niezależnie od oznaczeń drogowych:
    • 50 km/h w terenie zabudowanym,
    • 80 km/h poza terenem zabudowanym,
    • 100 km/h na autostradach i drogach ekspresowych.

Młodzi kierowcy będą również zobowiązani do uczestnictwa w dodatkowych szkoleniach, obejmujących techniki jazdy i bezpieczeństwo ruchu drogowego. Szkolenia te będą organizowane w okresie próbnym.

Statystyki kontra rzeczywistość drogowa

Intencją wprowadzanych zmian jest ograniczenie liczby wypadków z udziałem młodych kierowców. Nie bez powodu – dane wskazują, że to właśnie osoby w wieku 18–24 lata odpowiadają za najwięcej kolizji i wypadków drogowych w Polsce. Dlatego pomysł zwiększenia nadzoru i edukacji wydaje się uzasadniony.

Jednak w praktyce nowe przepisy mogą doprowadzić do nieprzewidywalnych sytuacji na drodze. Jak zauważają kierowcy i eksperci, zmuszanie jednego uczestnika ruchu do jazdy znacznie poniżej dopuszczalnych limitów prowadzi do frustracji pozostałych kierowców. Efektem mogą być niebezpieczne manewry, nielegalne wyprzedzanie i ogólne pogorszenie płynności ruchu.

Przykładem jest komentarz jednego z użytkowników serwisu Wykop:

„Każdy, kto jechał zgodnie z limitem, wie, jak reagują inni – wyprzedzają na trzeciego, trąbią, prowokują do niebezpiecznych manewrów.”

Zielony listek – ochrona czy stygmatyzacja?

Zielony listek, znany już z praktyki niektórych krajów europejskich, ma za zadanie sygnalizować innym uczestnikom ruchu, że za kierownicą siedzi początkujący kierowca. W teorii ma to sprzyjać większej ostrożności ze strony otoczenia. W praktyce jednak rodzi wiele pytań – zarówno technicznych, jak i społecznych.

Czy np. rodzic, który pożycza swoje auto dziecku, będzie zobowiązany do odklejania i przyklejania naklejki za każdym razem, gdy zmieni się kierowca? Czy takie oznaczenie nie prowadzi do stygmatyzacji młodych kierowców, którzy – mimo że jeżdżą zgodnie z przepisami – mogą być traktowani z pobłażaniem lub lekceważeniem?

Głos ekspertów: dobra idea, zła implementacja?

Większość ekspertów zgadza się co do jednego – lepsze przygotowanie młodych ludzi do uczestnictwa w ruchu drogowym jest koniecznością. Jednak wielu z nich zwraca uwagę, że wprowadzenie zbyt sztywnych ram – jak obowiązek jazdy pod opieką przez pół roku, czy radykalnie niższe limity – może nie przynieść oczekiwanych rezultatów.

W opinii specjalistów ds. ruchu drogowego, większy efekt przyniosłyby:

  • rozbudowane kursy z jazdy defensywnej,
  • symulacje niebezpiecznych sytuacji drogowych,
  • monitorowany system punktów szkoleniowych zamiast sztywnych kar.

Kluczowe będzie też to, czy nowe przepisy zostaną wprowadzone z odpowiednim systemem informacji i edukacji, który przygotuje społeczeństwo – zarówno młodych kierowców, jak i ich rodziców, instruktorów, policję i pozostałych uczestników ruchu – do funkcjonowania w nowej rzeczywistości.

Potencjalne skutki i pytania bez odpowiedzi

Choć cel zmian jest jasny – poprawa bezpieczeństwa – to projekt ustawy może wywołać więcej komplikacji niż korzyści, jeśli nie zostanie należycie przemyślany. Oto niektóre z kluczowych kwestii, które nadal pozostają otwarte:

  • Jak dokładnie będą wyglądały dodatkowe szkolenia – czy będą dostępne w całym kraju i czy będą obowiązkowe?
  • Jakie sankcje będą grozić za złamanie zasad okresu próbnego (np. jazda bez opiekuna)?
  • Czy będzie możliwość skrócenia okresu próbnego dla kierowców, którzy nie naruszyli przepisów?

Na te pytania Sejm będzie musiał odpowiedzieć już jesienią. W przeciwnym razie niedoprecyzowane przepisy mogą skutkować chaosem legislacyjnym i interpretacyjnym, który uderzy w najwrażliwszą grupę uczestników ruchu – tych, którzy dopiero uczą się odpowiedzialności za kierownicą.

Planowana przez Sejm nowelizacja przepisów umożliwiająca uzyskanie prawa jazdy od 17. roku życia to projekt ambitny, ale ryzykowny. Niższe limity prędkości, obowiązek opiekuna, okres próbny i zielony listek to tylko niektóre z rozwiązań, które mają poprawić bezpieczeństwo młodych kierowców. Jednak w oderwaniu od realiów polskich dróg i przy braku odpowiedniego przygotowania organizacyjnego, mogą one przynieść efekt odwrotny do zamierzonego.

Jeśli ustawodawcy nie wezmą pod uwagę głosu praktyków i kierowców, nowelizacja może pogłębić frustrację, zwiększyć ryzyko konfliktów drogowych i utrudnić wdrożenie systemu, który w założeniu miał pomóc. Kluczem do sukcesu będzie elastyczność, edukacja i praktyczna wykonalność nowych przepisów – bez nich nawet najbardziej szlachetne intencje mogą zakończyć się porażką.

bezpieczeństwo na drogach limity prędkości młodzi kierowcy nowe przepisy drogowe okres próbny kierowcy prawo jazdy 17 lat prawo jazdy 2025 zielony listek zmiany w kodeksie drogowym
Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

Polacy obchodzą system InPost: sprytna sztuczka z rozmiarem paczki może drogo kosztować

Lekarz z Łodzi brał łapówki za operacje na NFZ. Grozi mu do 8 lat więzienia

Gdzie obejrzeć ostatni koncert Quebo? Internauci znaleźli go w nietypowym miejscu

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.