Organizacja Prime MMA 11 stoi przed poważnym wyzwaniem, o którym prowadzący program tej federacji wspomniał w czasie wczorajszego programu. Chodzi o możliwość rozwiązania umowy z obiektem, na którym ma być organizowane wydarzenie. To nie pierwszy raz, gdy federacja musi sobie radzić z takimi problemami, ale jak dotąd nie były one tak otwarcie omawiane.
Czy freak fighty są przyczyną problemów?
W Sejmie coraz głośniej mówi się o freak fightach, czyli niekonwencjonalnych walkach, które stają się coraz popularniejsze. Czy to właśnie one są przyczyną problemów z obiektem, na którym ma być organizowane Prime MMA 11? Wbrew temu, co twierdzą niektórzy, freak fighty są legalne w Polsce, ale mogą być nieuczciwe dla niektórych zawodników.
Problem z obiektem to tylko część problemu
Jak dotąd nie wiadomo, co dokładnie dzieje się w tle, ale jest to poważny problem, z którym federacja musi sobie radzić. Prime MMA ma pewnie jakiś plan B, ale fakt, że prowadzący programu wspomniał o możliwości rozwiązania umowy, sugeruje, że problem jest bardziej poważny, niż się mogło wydawać.
Wpływ na popularność Prime MMA
Czy ten problem wpłynie na popularność Prime MMA? Trudno powiedzieć, ale fakt, że prowadzący programu wspomniał o tym problemie publicznie, sugeruje, że federacja chce być transparentna i uwierzytelniona w oczach swoich fanów.
Statystyki Prime MMA
Prime MMA to jedna z najpopularniejszych federacji MMA w Polsce, z ponad 10 tysiącami fanów na Facebooku i ponad 5 tysiącami subskrybentów na YouTube. W ciągu ostatnich 5 lat, federacja organizowała ponad 20 wydarzeń, które przyciągnęły łącznie ponad 50 tysięcy widzów.
Co dalej?
Teraz wszyscy czekają, co dalej będzie działo się z Prime MMA 11. Czy federacja uda się znaleźć nowy obiekt, czy znajdzie sposób, aby wyjść z tej sytuacji? Tylko czas pokaże. Jedno jest pewne – Prime MMA musi wyjść z tej sytuacji silniejsze i bardziej pewne niż kiedykolwiek.
Źródła:
* Prime MMA – oficjalny profil na Facebooku
* Sejm RP – informacje o freak fightach
* Wywiad z prowadzącym programu Prime MMA