Sztab Rafała Trzaskowskiego zapowiada zdecydowaną reakcję na działania Instytutu Ordo Iuris. Jak informuje Wioletta Paprocka, szefowa sztabu kandydata KO na prezydenta, organizacja ma prowadzić kampanię oszczerstw, zbierać pieniądze na jej finansowanie i drukować ulotki godzące w dobre imię Trzaskowskiego. Sprawa trafi do prokuratury oraz do sądu.

Zarzuty KO wobec Ordo Iuris

Ordo Iuris prowadzi kampanię kłamstw dotyczącą Rafała Trzaskowskiego. Zbiera wpłaty i drukuje za nie oszczercze ulotki. Zgłaszamy sprawę do prokuratury” – napisała Wioletta Paprocka, szefowa sztabu Trzaskowskiego, w serwisie X (dawniej Twitter).

Z informacji przekazanych przez sztab KO wynika, że działania Ordo Iuris miały formę zorganizowanej kampanii medialno-ulotkowej, której celem było zdyskredytowanie kandydata Koalicji Obywatelskiej w oczach wyborców. W ocenie KO, mamy do czynienia nie tylko z naruszeniem dóbr osobistych, ale także z możliwym złamaniem przepisów dotyczących finansowania kampanii wyborczej.

Hejterska kampania i zbiórka pieniędzy

Według sztabu KO, Ordo Iuris organizuje zbiórkę środków finansowych, które są przeznaczane na materiały o charakterze politycznym. To – zdaniem Paprockiej – jest działaniem nielegalnym, ponieważ organizacja ta nie jest komitetem wyborczym i nie ma prawa prowadzić kampanii wyborczej lub agitacji.

Szczególne kontrowersje budzą drukowane ulotki, które – jak podkreśla KO – zawierają kłamstwa i pomówienia. Ich treść nie została jak dotąd ujawniona, jednak sama forma działań Ordo Iuris ma być według KO sprzeczna ze statutowymi ramami działalności Instytutu, który formalnie działa jako „Instytut na rzecz Kultury Prawnej”.

Sprawa trafi do prokuratury i sądu

W odpowiedzi na działania Instytutu, Rafał Trzaskowski i jego sztab podejmują kroki prawne. Z jednej strony zostanie złożone zawiadomienie do prokuratury, z drugiej – pozew cywilny przeciwko Ordo Iuris.

Taki podwójny ruch prawny świadczy o tym, że KO traktuje sprawę niezwykle poważnie. Celem jest nie tylko powstrzymanie dalszego rozpowszechniania oszczerczych treści, ale także pociągnięcie organizatorów kampanii do odpowiedzialności karno-cywilnej.

Kontekst prawny i polityczny

Instytut Ordo Iuris, znany z konserwatywnych i prawicowych działań legislacyjnych i społecznych, regularnie angażuje się w sprawy polityczne, jednak dotychczas unikał bezpośredniego udziału w kampaniach wyborczych. Zarzuty sztabu Trzaskowskiego mogą być przełomowe, jeśli potwierdzą się informacje o aktywnym prowadzeniu agitacji bez rejestracji jako komitet wyborczy.

Działania takie mogą potencjalnie naruszać Kodeks wyborczy oraz ustawę o finansowaniu kampanii wyborczych, które ściśle regulują zasady prowadzenia agitacji i zbierania środków finansowych w czasie kampanii.

Możliwe konsekwencje

Jeśli zarzuty okażą się zasadne, Ordo Iuris może stanąć nie tylko przed odpowiedzialnością cywilną z tytułu naruszenia dóbr osobistych, ale także odpowiedzialnością karną wynikającą z przepisów dotyczących nielegalnego udziału w kampanii wyborczej.

Z kolei dla Trzaskowskiego i KO, sprawa ta może stać się ważnym punktem kampanii – nie tylko jako przykład walki o praworządność i uczciwość w życiu publicznym, ale również jako sposób na mobilizację elektoratu w obliczu potencjalnych manipulacji ze strony organizacji wspierających przeciwników politycznych.

Co dalej?

Na chwilę obecną nie są znane dalsze szczegóły postępowania ani treść materiałów, które miałyby stanowić podstawę zarzutów. Sztab KO zapowiada jednak, że więcej informacji zostanie przedstawionych w najbliższych dniach.

Oczekuje się również odpowiedzi ze strony Ordo Iuris, które dotąd nie odniosło się publicznie do stawianych zarzutów. W świetle powagi sprawy i jej potencjalnego wpływu na przebieg kampanii prezydenckiej, reakcja Instytutu będzie miała istotne znaczenie.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version