W malowniczej miejscowości Wielki Buczek, województwo wielkopolskie, sołtys Grażyna Krzyżańska postawiła fotoradar, który okazał się jedynie atrapą. Choć mogłoby się wydawać, że tego typu działanie przeszkodziłoby Policji, to okazało się zupełnie inaczej. Sprytny plan sołtys w pełni wpisuje się w obowiązujące prawo, a reakcja kierowców jest zaskakująco pozytywna.
Atrapa Fotoradaru jako Skuteczny „Straszak” na Kierowców
Celem postawienia atrapy fotoradaru było zmotywowanie kierowców do zachowania umiarkowanej prędkości podczas przejazdu przez wieś. Po remoncie drogi część kierowców lekceważyła przepisy, co zaniepokoiło sołtys. Działanie fotoradaru jako „straszaka” miało sprawić, że kierowcy zwolnią, dbając o bezpieczeństwo mieszkańców.
Legislacyjna Zgodność Atrap Fotoradarów
Atrapa fotoradaru na prywatnej posesji sołtyski jest całkowicie legalna. Urządzenie jest nieaktywne, pozbawione głowicy, co sprawia, że zgodnie z prawem może być umieszczone przy drodze. Główne służby, w tym Policja i Główny Inspektorat Transportu Drogowego, nie wykryły żadnych naruszeń w tej kwestii.
Skutki Działań Atrapy na Ruch Drogowy
Działanie atrapy fotoradaru przyniosło rezultaty. Kierowcy, zauważając „aspiranta do roli fotoradaru” wśród krzaków z kwiatami w pierwszym planie, zaczęli jeździć ostrożniej. Pomysł okazał się trafiony, wpływając pozytywnie na poprawę bezpieczeństwa na lokalnych drogach.
Pochodzenie Atrapy Fotoradaru: Tajemnica Złomowiska
Nie do końca jasne jest, jak fotoradar trafił na złom, szczególnie biorąc pod uwagę obowiązujące przepisy dotyczące utylizacji takich urządzeń. Rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego podkreśla, że przypadek ten był jednym z nielicznych.
Podsumowanie: Skuteczna Inicjatywa z Atrapa Fotoradaru
Inicjatywa sołtys Wielkiego Buczka z atrapą fotoradaru to kreatywne rozwiązanie problemu nadmiernej prędkości na lokalnych drogach. Działa ona jako skuteczny „straszak” na kierowców, jednocześnie pozostając w pełnej zgodności z prawem. Wprowadzenie tego nietypowego rozwiązania zdobyło uznanie także wśród lokalnych władz.