Pobyt w sanatorium może kosztować nawet kilka tysięcy złotych – ale nie dla wszystkich. Od 1 lipca 2025 roku obowiązują nowe zasady, które znacznie upraszczają procedurę kierowania na leczenie uzdrowiskowe. W wybranych przypadkach pacjenci mogą skorzystać z dofinansowania, a nawet całkowitego zwolnienia z opłat.
Nowe zasady kierowania do sanatorium
Od 1 lipca 2025 r. uproszczono procedurę składania wniosków o leczenie uzdrowiskowe w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. To oznacza, że cały proces przebiega szybciej i z mniejszym zaangażowaniem administracyjnym zarówno ze strony pacjenta, jak i lekarza.
Ważną zmianą jest także rozszerzenie listy lekarzy, którzy mogą wystawiać skierowania. Do grona specjalistów uprawnionych do tego należą teraz:
- lekarz medycyny rodzinnej (POZ),
- reumatolog,
- ortopeda.
Dzięki temu więcej osób może szybciej uzyskać decyzję o leczeniu w sanatorium, bez konieczności wizyt u wielu lekarzy specjalistów.
Kto może liczyć na darmowy pobyt?
Choć sanatoria w Polsce są dostępne dla pacjentów w różnym wieku i o różnych potrzebach zdrowotnych, refundacja pobytu nie dotyczy wszystkich. Są jednak dwie główne ścieżki finansowania: przez NFZ lub przez ZUS.
Refundacja z NFZ
Narodowy Fundusz Zdrowia może sfinansować część kosztów pobytu w sanatorium, a w szczególnych przypadkach – jego całość. W ramach tego wsparcia pacjent może zostać zwolniony z opłat za zakwaterowanie, wyżywienie lub dojazd.
Aby otrzymać takie skierowanie, konieczne jest:
- uzasadnienie medyczne,
- odpowiednie schorzenie kwalifikujące się do leczenia uzdrowiskowego,
- skierowanie od lekarza uprawnionego.
Decyzję o przyznaniu finansowania podejmuje NFZ na podstawie oceny dokumentacji medycznej i dostępności miejsc.
Rehabilitacja lecznicza z ZUS
Druga ścieżka refundacji prowadzi przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który kieruje pacjentów do sanatorium w ramach rehabilitacji leczniczej w ramach prewencji rentowej. Warunkiem jest tu orzeczenie o czasowej niezdolności do pracy oraz możliwość powrotu do aktywności zawodowej po odbyciu turnusu rehabilitacyjnego.
ZUS kieruje pacjentów na leczenie najczęściej z powodu:
- schorzeń narządu ruchu,
- chorób układu krążenia,
- schorzeń psychosomatycznych związanych z pracą.
W takim przypadku całkowity koszt leczenia i pobytu w sanatorium pokrywa ZUS – łącznie z kosztami zakwaterowania i wyżywienia.
Różnice między sanatoriami
Warto zaznaczyć, że nie wszystkie sanatoria w Polsce oferują taki sam standard usług, a ceny pobytów mogą się znacznie różnić. Nawet w ramach refundacji, dostępność miejsc może zależeć od kolejki oczekujących, regionu i rodzaju schorzenia.
Niektóre sanatoria oferują bardziej rozbudowaną infrastrukturę (baseny solankowe, kriokomory, pełne spa), podczas gdy inne skupiają się głównie na zabiegach rehabilitacyjnych. W przypadku turnusów opłacanych z własnych środków, koszt 2-tygodniowego pobytu może wynosić od 2 000 do nawet 5 000 zł.
Procedura krok po kroku
Jak skorzystać z refundowanego pobytu w sanatorium? Oto uproszczony schemat:
- Wizyta u lekarza POZ lub specjalisty, który może wystawić skierowanie.
- Przesłanie skierowania do oddziału NFZ lub ZUS – w zależności od ścieżki.
- Oczekiwanie na kwalifikację – trwa zwykle od kilku tygodni do kilku miesięcy.
- Otrzymanie decyzji i przydzielenie terminu oraz konkretnego ośrodka.
- Wyjazd na turnus – często obejmuje 2 lub 3 tygodnie leczenia.
Warto również pamiętać, że od 1 lipca 2025 roku znacznie przyspieszono proces przetwarzania wniosków, co sprawia, że pacjenci nie muszą już czekać tak długo jak wcześniej.
Nie dla wszystkich – ograniczenia
Choć zmiany są pozytywne, darmowy pobyt w sanatorium nie przysługuje każdemu. Wymagane jest spełnienie konkretnych kryteriów medycznych i formalnych. Osoby, które chcą jechać do sanatorium prywatnie, nadal muszą liczyć się z pełnymi kosztami.
Niektóre grupy, takie jak osoby w pełni sprawne zawodowo, bez schorzeń wymagających leczenia uzdrowiskowego, nie mają możliwości skorzystania z refundacji.
Perspektywy i zainteresowanie
Wprowadzone zmiany od 1 lipca mają na celu nie tylko przyspieszenie procedur, ale również zwiększenie dostępności leczenia uzdrowiskowego dla osób młodszych i aktywnych zawodowo. Coraz więcej osób w wieku produkcyjnym trafia do sanatoriów z powodu stresu, wypalenia zawodowego czy problemów ortopedycznych.
Zainteresowanie tą formą leczenia rośnie, a NFZ i ZUS zapowiadają dalsze uproszczenia procedur i zwiększenie liczby dostępnych miejsc w nadchodzących miesiącach.