Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziś.plNews na dziś.pl
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziś.plNews na dziś.pl
Home - Aktualności z kraju

Sieć handlowa otwiera „sklepy awaryjne”. Zapewnią żywność w kryzysie, nawet bez prądu.

Damian Pośpiech2025-09-13
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
Sklep
Sklep

W obliczu rosnących globalnych napięć i nieprzewidzianych zdarzeń, jedna z największych europejskich sieci handlowych ogłasza przełomową inicjatywę. Salling Group, duński gigant stojący za markami takimi jak Netto czy Bilka, otworzy „sklepy awaryjne”, które zagwarantują klientom dostęp do podstawowych artykułów spożywczych nawet w najtrudniejszych warunkach – w tym podczas długotrwałych awarii prądu czy internetu. Pierwsze placówki mają zostać uruchomione już w 2028 roku, stanowiąc odpowiedź na rosnące obawy o stabilność łańcuchów dostaw i bezpieczeństwo ludności. To praktyczne rozwiązanie, które ma zapewnić spokój konsumentom i wzmocnić odporność krajową na wypadek kryzysu, wyznaczając nowy standard dla sektora handlowego w Europie.

Dlaczego „sklepy awaryjne” stają się koniecznością? Kontekst globalny i lokalny

Ostatnie lata brutalnie uświadomiły nam, że stabilność, którą braliśmy za pewnik, może zostać zachwiana w każdej chwili. Napięcia geopolityczne, takie jak wojna w Ukrainie, zakłócenia w globalnych łańcuchach dostaw, a także coraz częstsze i intensywniejsze ekstremalne zjawiska pogodowe, stawiają przed społeczeństwami nowe wyzwania. Rządy państw, zwłaszcza tych z regionu bałtyckiego, priorytetowo traktują obecnie działania mające na celu podniesienie bezpieczeństwa ludności cywilnej i wzmocnienie odporności na kryzysy. To nie tylko kwestia strategicznych planów na szczeblu państwowym, ale także realna potrzeba przygotowania się na poziomie indywidualnym.

Z perspektywy zwykłego obywatela, przygotowanie na wypadek nagłego niebezpieczeństwa obejmuje kilka kluczowych elementów. Mowa tu o zabezpieczeniu ważnych dokumentów, zgromadzeniu zapasów niepsujących się produktów spożywczych i wody pitnej, a także przygotowaniu tzw. plecaka ewakuacyjnego z niezbędnymi środkami na pierwsze dni po wystąpieniu kryzysu. Te indywidualne działania, choć kluczowe, nie wystarczą bez wsparcia ze strony infrastruktury. Dostrzegają to również przedsiębiorstwa, które, kierując się odpowiedzialnością społeczną i biznesową, zaczynają opracowywać własne procedury i rozwiązania awaryjne. Inicjatywa Salling Group jest przykładem, jak duża sieć handlowa odpowiada na te wyzwania, oferując konkretne wsparcie w trudnych momentach.

Jak działają „sklepy awaryjne”? Technologia i odporność na kryzys

Koncept „sklepów awaryjnych” to znacznie więcej niż tylko magazynowanie dodatkowych zapasów. To kompleksowe podejście do zapewnienia ciągłości dostępu do żywności w warunkach, w których tradycyjne placówki handlowe nie są w stanie funkcjonować. Kluczową cechą tych punktów będzie ich zdolność do działania w całkowitej izolacji od zewnętrznych systemów, przede wszystkim w przypadku awarii zasilania czy braku dostępu do internetu. Sieć Salling Group już teraz inwestuje w wyposażenie wybranych obiektów w awaryjne generatory prądu, co pozwoli na utrzymanie ciągłości operacji, takich jak oświetlenie, działanie kas (nawet bez terminali płatniczych, z możliwością płatności gotówką) oraz chłodzenie produktów, przez co najmniej dwa dni.

W tych specjalnie przygotowanych placówkach klienci znajdą przede wszystkim podstawowe artykuły spożywcze niezbędne do codziennego życia – żywność o długim terminie przydatności, wodę, produkty higieniczne. Celem jest zapewnienie dostępu do absolutnego minimum, które pozwoli przetrwać pierwsze, najtrudniejsze chwile kryzysu. Docelowo nowa formuła ma objąć kilkadziesiąt sklepów, strategicznie rozmieszczonych, aby zapewnić jak najszerszy dostęp. To rozwiązanie nie tylko zwiększa bezpieczeństwo konsumentów, dając im pewność, że nie zostaną pozbawieni dostępu do żywności, ale także wzmacnia odporność całego łańcucha dostaw. Dzięki niemu sieć handlowa zyskuje dodatkową przewagę konkurencyjną, demonstrując swoje zaangażowanie w dobro publiczne.

Salling Group wyznacza standardy: Duński model gotowości

Inicjatywa „sklepów awaryjnych” została ogłoszona przez Salling Group – największą sieć handlową w Danii, właściciela takich rozpoznawalnych marek jak Netto, Bilka czy Føtex. Firma zapowiedziała, że pierwsze placówki w nowej formule zostaną uruchomione w 2028 roku. Prezes grupy, Anders Hagh, podkreśla, że pomysł wynika z wnikliwej obserwacji rosnących zagrożeń, które mogą bezpośrednio wpłynąć na dostęp do żywności. Wymienia tu nie tylko coraz częstsze ekstremalne zjawiska pogodowe, ale także potencjalne cyberataki, które mogą sparaliżować kluczowe systemy infrastrukturalne.

Dla Salling Group, jako lidera rynku spożywczego w Danii, odpowiedzialność za bezpieczeństwo klientów jest naturalnym obowiązkiem. Wdrożenie tego rozwiązania ma na celu nie tylko zagwarantowanie ciągłości sprzedaży, ale przede wszystkim przygotowanie się na nieprzewidziane wydarzenia o charakterze kryzysowym. Projekt zyskał oficjalne poparcie duńskiego ministerstwa ds. bezpieczeństwa społecznego i gotowości kryzysowej, które uznało tę inicjatywę za kluczowy element wzmocnienia odporności kraju. To pokazuje, że współpraca między sektorem prywatnym a publicznym jest niezbędna w budowaniu skutecznych mechanizmów reagowania na zagrożenia. Duński model może stać się wzorem dla innych krajów w Europie, w tym dla Polski, w kontekście zwiększania gotowości cywilnej.

Globalny trend: Finlandia i inne kraje idą w ślady

Inicjatywa Salling Group nie jest odosobnionym przypadkiem, lecz wpisuje się w szerszy, globalny trend zwiększania odporności na kryzysy. Inne państwa również dostrzegają potrzebę wzmocnienia infrastruktury handlowej. Finlandia, kraj znany ze swojego pragmatycznego podejścia do bezpieczeństwa, planuje wprowadzić do 2028 roku sieć 300 sklepów odpornych na kryzysy. Te placówki mają być rozlokowane w taki sposób, aby zapewnić mieszkańcom, w tym również tym na terenach wiejskich, szybki i łatwy dostęp do żywności niezależnie od sytuacji. Kluczowym elementem fińskiego programu jest także rozwój odpornej logistyki, która umożliwi dostawy produktów do sklepów nawet w najbardziej niesprzyjających warunkach.

Rosnąca niepewność geopolityczna i społeczne poczucie zagrożenia sprawiają, że zarówno konsumenci, jak i firmy muszą przygotowywać się na różnorodne scenariusze. „Sklepy awaryjne” to doskonały przykład tego, jak sektor handlu może aktywnie odpowiedzieć na wyzwania współczesności, łącząc bezpieczeństwo klientów z odpowiedzialnością biznesową. Choć wszyscy mamy nadzieję, że te placówki nigdy nie będą musiały w pełni spełniać swojej funkcji awaryjnej, ich istnienie daje poczucie bezpieczeństwa i przygotowania na najgorsze. To inwestycja w przyszłość, która podkreśla rosnące znaczenie gotowości kryzysowej w codziennym życiu.

Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

Upały w Polsce to już historia? IMGW rozwiewa wątpliwości: szczegółowa prognoza na wrzesień.

ZUS wprowadza rewolucję. Koniec z uciążliwym obowiązkiem dla 600 tysięcy seniorów!

Biedronka rozdaje vouchery 35 zł. Ostatnia szansa na zakupy przed wolną niedzielą!

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.