W minioną sobotę, na Gross-Titlis-Schanze (HS140) w Engelbergu, Polscy skoczkowie narciarscy zanotowali mieszany wynik w konkursie indywidualnym Pucharu Świata. Po dramatycznym finale, w którym Piotr Żyła został zdyskwalifikowany, Polacy mogli być zadowoleni z ogólnego wyniku, co wynikało z ich dotychczasowej statystyki w Szwajcarii – aż 23 razy stawali na podium.
W pierwszej serii konkursu, Piotr Żyła wylądował na 130 metrze, co dało mu 134,5 punktu i prowadzenie po próbach piętnastu zawodników. Wkrótce potem, Kamil Stoch skoczył 131,5 metra w bardzo dobrym stylu (136,3 punktu) i po pierwszej serii był 17. Jeszcze lepiej spisali się Paweł Wąsek, który wylądował na 137 metrze (144,1 punktu) i zajmował dziewiątą pozycję. Aleksander Zniszczoł także prezentował się dobrze, wylądował na 127 metrze (132,4 punktu) i zajmował dziesiątą pozycję.
Niestety, nie udało się do finałowej serii awansować Jakubowi Wolnemu, który skoczył tylko 123,5 metra (124,9 punktu). Do awansu zabrakło mu zaledwie dwóch punktów więcej, i ostatecznie zajął 33. miejsce.
W drugiej serii, Aleksander Zniszczoł wylądował na 134 metrze (139,2 punktu), co dało mu ostatecznie 17. miejsce w konkursie. Piotr Żyła skoczył jeszcze lepiej, na 137 metrze (nota 147,2), co powinno dać mu awans na jeden z przednich miejsc. Niestety, organizatorzy poinformowali, że Żyła został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.
Kamil Stoch i Paweł Wąsek skoczyli krócej niż w pierwszej serii. Ten pierwszy wylądował na 128 metrze i zajął 18. miejsce. Wąsek skoczył tylko 123,5 metra w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych (dostał mnóstwo punktów dodatnich za niekorzystny wiatr) i był 11.
Konkurs zdominowali Austriacy, z Janem Hoerl na pierwszym miejscu, przed Danielem Tschofenigiem. Na trzecim miejscu został sklasyfikowany Szwajcar Daniel Deschwanden.
W niedzielę odbędzie się drugi konkurs w Engelbergu, i Polscy skoczkowie będą mieli szansę poprawić swoje wyniki. Początek o godz. 16, a kwalifikacje rozpoczną się półtorej godziny wcześniej. Relacja na żywo będzie dostępna na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.