Wiele słów zostało już wypowiedzianych na temat Agaty Wróbel, medalistki olimpijskiej, która straciła wzrok. Media zaczęły pisać o jej tragedii, ale czy kiedykolwiek próbowały zrozumieć, co ona naprawdę czuje? Czy kiedykolwiek zastanowiły się, jak takie doniesienia mogą wpływać na jej zdrowie psychiczne?

Agata Wróbel, była sztangistka, która straciła wzrok w grudniu 2024 roku, postanowiła w końcu ujawnić prawdę o swoich kłopotach. I choć minęło kilka lat od jej ostatniej wypowiedzi, to jej słowa wciąż są pełne emocji i niepokoju.

Kłopoty finansowe
Okazało się, że Agata Wróbel nie tylko zmaga się z problemami zdrowotnymi, ale również z ogromnymi kłopotami finansowymi. Jak ujawniła „Kronika Beskidzka”, osoba, która wynajmowała jej dom, zniknęła z kilkutysięcznymi złotymi zadatkiem od Wróbel.

Dlaczego odrzuciła pomoc?
Mimo oferty pomocy ze strony szpitala uniwersyteckiego w Krakowie, Agata Wróbel odrzuciła pomoc. Jak twierdzi, nie chciała, aby jej sytuacja została wykorzystana do zdobycia popularności.

Wypowiedź na Facebooku
W niedzielę Agata Wróbel opublikowała post na Facebooku, w którym odniosła się do doniesień medialnych. „Nie myślą o tym, jak ja się czuję w tej depresji, jak ja to przeżywam, że jestem na mocnych środkach antydepresyjnych, żeby jakoś to przeżyć. Tym oczywiście się nie martwią. Otrzymałam pomoc medyczną, której nie odmówiłam. Powiedziałam, że potrzebuję tylko parę dni czasu, no ale oczywiście to by było takie normalne, więc trzeba było powiedzieć, że odmówiła pomocy medycznej, mimo że sami wpędzacie mnie do grobu” – napisała.

Partnerskie kłopoty
Agata Wróbel ujawniła również, że jej partner również zmaga się z kłopotami zdrowotnymi, w tym z cukrzycą i koniecznością operacji bioder.

Pomoc publiczna
Mimo wszystko, Agata Wróbel poprosiła publicznie o pomoc, aby spłacić m.in. komornika. Deklarowała, że nie będzie korzystała z portalu zrzutka.pl, a chce, by ludzie wpłacali pieniądze poprzez Blika lub bezpośrednio na jej konto.

Zrzutka.pl
Mimo woli Agaty Wróbel, na portalu zrzutka.pl pojawiła się możliwość pomocy dla niej. Cel to 80 tysięcy złotych. Jako założyciel zbiórki widnieje sama sztangistka.

Czy sztuka udzielenia pomocy jest tak trudna?
Agata Wróbel pokazała, że pomóc można, ale trzeba to robić z sercem i empatią. Czy naprawdę tak trudno jest zrozumieć, co osoba w takiej sytuacji czuje? Czy naprawdę tak trudno jest udzielić pomocy bez hejtu i osądu?

Dziś, kiedy Agata Wróbel potrzebuje naszej pomocy, pomyślmy, czy jesteśmy w stanie pomóc bez jakiejkolwiek ceny. Czy jesteśmy w stanie udzielić pomocy z czystym sercem i bezinteresownie.

Share.

Comments are closed.

Exit mobile version