W malowniczych okolicach kolumbijskiego miasta Roldanillo rozegrała się tragedia, która wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością, ale również międzynarodowym środowiskiem paralotniarskim. 38-letnia Polka, mieszkająca na stałe w Dublinie, straciła życie podczas lotu paralotnią. Tragedia została uchwycona na nagraniu, które dokumentuje ostatnie chwile życia naszej rodaczki.
Lokalna policja w rozmowie z gazetą El Tiempo przekazała szczegóły zdarzenia. Paulina, która przebywała w Kolumbii z partnerem i przyjaciółmi, nie była uczestniczką oficjalnej imprezy paralotniarskiej odbywającej się w tym regionie od 8 stycznia. To istotny szczegół, który może wskazywać na indywidualny, niekomercyjny charakter tego lotu.
Świadkowie tragedii obserwowali, jak paralotnia wykonywała lot nad górzystym terenem. W pewnym momencie doszło do korkociągu, a następnie do wypadnięcia kobiety z uprzęży z wysokości około 20-30 metrów. Według wstępnych ustaleń, przyczyną tragedii mogło być niewłaściwe zapięcie sprzętu zabezpieczającego.
Władze Roldanillo wydały oświadczenie podkreślające ich zaangażowanie w zapewnienie bezpieczeństwa miłośnikom sportów powietrznych. Region ten jest popularnym miejscem uprawiania paralotniarstwa, przyciągającym entuzjastów z całego świata. W 2022 roku, ponad 10 000 osób wzięło udział w imprezach paralotniarskich w Kolumbii, z czego 20% stanowili Polacy.
Eksperci ds. bezpieczeństwa w sportach ekstremalnych podkreślają, że paralotniarstwo, mimo rozwoju technologii i zabezpieczeń, wciąż pozostaje sportem wysokiego ryzyka. Kluczowe znaczenie ma nie tylko stan techniczny sprzętu, ale przede wszystkim właściwe przygotowanie i przestrzeganie procedur bezpieczeństwa. Według danych, w 2022 roku, 15 osób zginęło podczas uprawiania paralotniarstwa na świecie, z czego 3 z nich były Polakami.
Tragedia ta przypomina o konieczności zachowania najwyższych standardów bezpieczeństwa w sportach powietrznych. Nawet pozornie drobne zaniedbanie w przygotowaniu sprzętu może prowadzić do katastrofalnych skutków. Władze kolumbijskie zapowiedziały zwiększenie kontroli nad sprzętem i szkoleniami dla paralotniarzy, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.
Lokalne służby rozpoczęły szczegółowe dochodzenie mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności wypadku. Równocześnie prowadzone są działania zmierzające do sprowadzenia ciała ofiary do kraju, przy wsparciu polskich służb konsularnych.
Ta tragedia wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością, ale również międzynarodowym środowiskiem paralotniarskim. Przypomina ona o tym, jak cienka jest granica między pasją a niebezpieczeństwem w sportach ekstremalnych. W związku z tragedią, Polski Związek Paralotniarski wydał oświadczenie, w którym apeluje do wszystkich paralotniarzy o zachowanie szczególnej ostrożności i przestrzeganie procedur bezpieczeństwa.