W ostatnich dniach Polskę, a w szczególności Poznań, ogarnęła fala niepokojących zdarzeń. Z kont bankowych wielu klientów zaczęły znikać pieniądze, a liczba zgłoszeń liczona jest już w dziesiątkach. Policja wydała pilny apel, ostrzegając przed nową, podstępną metodą kradzieży – skimmingiem, która pozwala przestępcom czyścić rachunki bez wiedzy i interakcji ofiar. To poważna zmiana w taktyce oszustów, która wymaga od nas wszystkich wzmożonej czujności i znajomości podstawowych zasad bezpieczeństwa.
Skimming: Cicha kradzież, której nie zauważysz
Policja w Poznaniu odnotowała gwałtowny wzrost przestępstw, które wstrząsnęły lokalną społecznością. W krótkim czasie niemal 70 poszkodowanych zgłosiło utratę pieniędzy ze swoich kont bankowych. Co najbardziej niepokojące, w tych przypadkach nie było mowy o fałszywych telefonach czy SMS-ach, a ofiary miały swoje karty płatnicze cały czas przy sobie. Pieniądze znikały w wyniku nieautoryzowanych wypłat z bankomatów, co jednoznacznie wskazuje na działanie zorganizowanych grup przestępczych stosujących skimming.
Skimming to zaawansowana technika kradzieży danych z kart płatniczych, która polega na fizycznym skopiowaniu paska magnetycznego karty oraz przechwyceniu kodu PIN. Przestępcy instalują na bankomatach specjalne, niemal niewidoczne dla przeciętnego użytkownika nakładki. Pierwszym elementem jest skimmer – nakładka na czytnik kart, która podczas wsuwania karty skanuje i kopiuje jej pasek magnetyczny.
Jednocześnie, za pomocą ukrytej mikrokamery, często umieszczonej w listwie nad klawiaturą, lub fałszywej nakładki na klawiaturę, złodzieje przechwytują wpisywany przez ofiarę kod PIN. Posiadając skopiowany pasek magnetyczny oraz kod PIN, przestępcy są w stanie stworzyć „klon” karty. Taka duplikowana karta umożliwia im swobodne wypłacanie pieniędzy z bankomatów, często w innych miastach, a nawet krajach, zanim ofiara zorientuje się, że coś jest nie tak. Jest to metoda szczególnie perfidna, gdyż nie wymaga od ofiary żadnej aktywnej interakcji, takiej jak kliknięcie w link czy wykonanie przelewu. Wystarczy nieostrożne skorzystanie z zainfekowanego bankomatu.
Bankowość to wygoda, ale czy bezpieczeństwo? Co chroni nasze pieniądze?
Współczesna bankowość cyfrowa stała się synonimem wygody i efektywności. Błyskawiczne przelewy, płatności telefonem za pomocą technologii BLIK, intuicyjne aplikacje mobilne oraz globalny dostęp do środków za pośrednictwem kart płatniczych to dziś standard, bez którego trudno wyobrazić sobie codzienne funkcjonowanie. Wielu Polaków ufa bankom nie tylko ze względu na komfort, ale także na obietnicę systemowego bezpieczeństwa.
W Polsce nad stabilnością i bezpieczeństwem naszych oszczędności czuwa potężna instytucja – Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG). Jego rola jest kluczowa: w przypadku ewentualnej upadłości jakiegokolwiek banku komercyjnego czy spółdzielczego, w tym SKOK-ów, BFG gwarantuje każdemu klientowi zwrot 100% jego środków do równowartości 100 000 euro. To niezwykle istotny element państwowej ochrony, który sprawia, że depozyty bankowe są jedną z najbezpieczniejszych form przechowywania kapitału.
Należy jednak pamiętać, że zagrożenie dla naszych finansów nie leży w stabilności samych banków czy ich systemów, które są stale udoskonalane. Prawdziwym problemem jest nieustanna pomysłowość przestępców, którzy bezlitośnie polują na nasze dane dostępowe i słabości ludzkie. To właśnie człowiek, często nieświadomy zagrożeń lub działający pod presją, staje się najsłabszym ogniwem w łańcuchu bezpieczeństwa.
Rok 2025 i plaga oszustw: Vishing, Phishing i fałszywe inwestycje
Miniony rok 2025 obfitował w liczne ataki socjotechniczne, które pokazały, jak sprytni są przestępcy, starając się zmanipulować swoje ofiary. Banki inwestują ogromne środki w zabezpieczenia systemowe, dlatego złodzieje przenieśli swoją uwagę na najłatwiejszy cel – człowieka.
Jedną z najbardziej rozpowszechnionych metod był vishing, czyli oszustwo „na pracownika banku”. Przestępcy dzwonią do ofiar, a dzięki technice spoofingu na telefonie wyświetla się prawdziwy numer infolinii banku, co wzbudza zaufanie. Oszust przekonuje, że na koncie doszło do włamania i pilnie namawia do przelania środków na „bezpieczne konto techniczne”, które w rzeczywistości jest kontem przestępcy. Inną wariacją jest nakłanianie do zainstalowania aplikacji, takiej jak AnyDesk, która daje złodziejom zdalny dostęp do telefonu lub komputera ofiary, umożliwiając kradzież danych lub przejęcie kontroli nad bankowością internetową.
Równie powszechny, choć wciąż ewoluujący, jest phishing. Polacy regularnie otrzymują fałszywe SMS-y lub e-maile. Przykładami są wiadomości informujące o konieczności dopłaty symbolicznej kwoty, np. 1 zł, do paczki InPost, o nieopłaconej fakturze za prąd od PGE, czy o rzekomej potrzebie aktualizacji danych na platformach takich jak Spotify lub nawet w banku. Link zawarty w takiej wiadomości prowadzi do łudząco podobnej, lecz fałszywej strony logowania, która służy wyłącznie do przechwycenia naszych danych uwierzytelniających.
W 2025 roku znacząco wzrosła także liczba oszustw związanych z fałszywymi inwestycjami. Reklamy pojawiające się na platformach społecznościowych, takich jak Facebook i YouTube, często wykorzystywały wizerunek znanych osób, generowany za pomocą technologii deepfake. Obiecywały one gigantyczne zyski z „inwestycji w kryptowaluty” lub „akcje Orlenu”. W rzeczywistości były to starannie przygotowane pułapki, mające na celu wyłudzenie znacznych sum pieniędzy od nieświadomych ofiar, liczących na szybki i łatwy zarobek. Wszystkie te metody, choć niezwykle groźne, miały jednak jeden wspólny mianownik – wymagały aktywnej interakcji ze strony ofiary. Skimming, jak widać, podnosi poprzeczkę dla naszego bezpieczeństwa.
Pilny apel policji: Jak skutecznie chronić się przed skimmingiem?
W związku z alarmującą falą kradzieży w Poznaniu i nieustannie rosnącym zagrożeniem ze strony cyberprzestępców, policja wydała pilny apel do wszystkich użytkowników bankomatów. Stosowanie się do poniższych zasad może znacząco zmniejszyć ryzyko stania się ofiarą skimmingu i innych form oszustw finansowych.
Oto kluczowe zalecenia:
- Zawsze zasłaniaj klawiaturę dłonią podczas wpisywania kodu PIN. To najprostsza, a zarazem najskuteczniejsza metoda ochrony przed ukrytymi kamerami, które mogą rejestrować Twoje ruchy palców. Nie polegaj na tym, że nikt nie patrzy – kamera może być niewidoczna.
- Przed użyciem sprawdź bankomat. Zanim włożysz kartę, energicznie, ale z wyczuciem, pociągnij za czytnik kart oraz spróbuj ruszyć klawiaturę. Jeżeli jakikolwiek element jest luźny, wygląda podejrzanie, ma ślady kleju, zarysowania lub inne odstępstwa od normy, bezwzględnie nie korzystaj z urządzenia. Natychmiast powiadom o swoich podejrzeniach bank oraz policję.
- Wybieraj bezpieczne lokalizacje bankomatów. Bankomaty znajdujące się wewnątrz placówek bankowych, w dobrze oświetlonych galeriach handlowych lub w innych monitorowanych miejscach są zazwyczaj bezpieczniejsze niż te stojące na uboczu lub w słabo oświetlonych zaułkach. Przestępcy mają trudniejszy dostęp do takich miejsc, by zamontować swoje urządzenia.
- Ustaw alerty SMS lub powiadomienia w aplikacji mobilnej o każdej transakcji dokonanej na Twoim koncie. Pozwoli to na natychmiastową reakcję w przypadku zaobserwowania jakiejkolwiek podejrzanej aktywności, nawet niewielkiej, co może zapobiec dalszym stratom.
Jeśli niestety stwierdzisz, że z Twojego konta bankowego doszło do nieuprawnionej wypłaty pieniędzy, działaj natychmiast. Jak podkreśla mł.insp. Andrzej Borowiak, cytowany przez „Fakt”, należy jak najszybciej zgłosić się do najbliższego komisariatu policji. Pamiętaj, aby zabrać ze sobą niezbędne dokumenty: dowód osobisty, numer konta bankowego oraz historię rachunku z wyraźnie zaznaczoną transakcją, która budzi Twoje wątpliwości. Szybka reakcja zwiększa szanse na odzyskanie skradzionych środków i schwytanie sprawców.

